Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam serdecznie dosc ciazy!!!

Polecane posty

Gość gość
Dodam ze leze tu rowny tydzien. Nikt nie zrobil mi usg jak dziecko sie rozwija,czy uroslo, jak sie narzady rozwinely, czy przeplywy sa ok. Nic. Wiec jak moga sywierdzic czy wyciagna wczesniaka czy nie skoro maja z tamtego tygodnia "dane" przez ten tydzien dziecko sie nie rozwinelo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrecie jak swinie co wam wpadnie w łapy to macie cisnienia w kosmos...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przestancie narzekac,ludzie naprawde gorzej znosza ciaze.Ja do 4 mies mialam niepowsciogliwe wymioty ciezarnych"wymioty calodobowe praktycznie.Ledwo sie zakonczyl 4 mies.Zostalam przyjeta do szpitala z powodu zastoju w nerce.Wykonali zabieg wszczepienia cewnika ktory niestety moj organizm odrzucil.Zostalam poddana natychmiastowo zabiegowi "Nefrostomii"(wprowadzenie cewnika bezposrednio do nerki przez plecy)by odbarczyc uklad moczowy...Przez. Kolejnych piec miesiecy chodzilam z workiem stomijnym zaczepionym do nogi!Wiazalo sie z tym mase problemow,oproznianie go,wymiana,wizyty w szpitalu itd.Nie zrozumie ten to nie przezyl...Dodam,ze dziecko urodzilo sie z wrodzona wada...Takze cieszcie sie ciaza i zdrowymi dziecmi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za podszyw w moim imieniu najmocniej przepraszam. Jakąś tepa strzala nie ma swojego życia prywatnego i stara sie mnie oczernic ... A tobie autorko mogę życzyć tylko dużo zdrówka, cierpliwosci oraz pomyślnego rozwiązania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:54 no to przestan narzekac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja jestem w 32 tygodniu i leże na patologii ciąży. Trafiłam ze skróconą i rozwierającą szyjką. Potem doszły skurcze i bóle. Dostałam sterydy na rozwój płuc.Aktualnie wszystko sie wyciszyło. Wiem co czujesz...jeden mówi drugi inaczej. Nic konkretnego. Jeden mi mówi źe jak nic sie nie będzie działo to wyjde na dniach do domu,inny że powiennam tu do końca ciąży leżeć...kogo tu słuchać ? Faszerują nospą i magnezem.. Chciałabym już albo urodzić albo wyjść do domu ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×