Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak kobieta zachoruje i bedzie niezdolna do seksu to mezczyzna ma prawo odejsc?

Polecane posty

Gość gość
to zalezy czy potrafi gotowac prac i sprzatac bo na ******ie mozna isc do innej jak nie potrafi ani gotowac ani prac ani sprzatac to juz jest bezuzyteczna i taki facet ma wrecz obowiazek uciekac :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaje mi się ze prostytutki to najlepsze rozwiązanie. Spełnienie seksualne a jednocześnie trudno się zakochać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma prawa, jesli ja kocha to nie odejdzie a bedzie z nia w zdrowiu i w chorobie jak mój M miał wypadek i nie mógł sie ruszać, nadwyrężać, to nie uprawialiśmy sexu przez 7 miesięcy (w miedzy czasie doszła jeszcze przepuklina, wyrostek dlatego tyle) czy w takim razie mialam go zdradzac? wtedy to nawet o sexie nie myślałam tylko o tym zeby jak najszybciej wyzdrowial zeby przestal cierpiec, gdy ja nie moglam sie kochać przez pare miesiecy (lezalam w szpitalu i robili mi badania szyjki macicy przed którymi nie wolno sie kochac 2 tygodnie przed i 2 tygodnie po badaniu) on tez czuwał przy mnie i choć miał ochote na sex to wtedy ważniejsze było moje samopoczucie i zdrowie, specjalnie dla mnie wzial sobie urlop zeby byc przy mnie, a gdy pracowal to od razu po robocie przychodzil do mnie z bukietem kwiatów i pytał jak się czuje, ale my sie kochamy i dla nas wazniejsza jest miłość a nie sex (który też jest świetny, kochamy się nawet kilka razy dziennie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rescator555 dziś "A dlaczego niby seks mialby nie byc naprawde wazny? Dlaczego wazniejsza miala by byc jakas "wiernosc"? Co innego, gdy zdradza kobiete, ktora chce i moze uprawiac seks z partnerem, a co innego, gdy zachowuje sie jak "pies ogrodnika" i wymaga od meza poza opieka, ktora slusznie jej sie nalezy, jeszcze jakiegos dodatkowego poswiecenia?" Seks jest ważny, ale małżeństwo zawiera się chyba dla czegoś więcej, niż seksu, bo taniej wyjdzie chodzenie na d******* " Nie mam ochoty rozmawiac o twojej sytuacji rodzinnej, bardziej interesuja mnie oceny ogolne." Ale my nie mówimy o mojej sytuacji rodzinnej. Ja zwyczajnie jak z kimś dyskutuję, to mówiąc o tym, co myślę mówię w pierwszej osobie, czyli używam słowa "ja", mogłam dla mniej domyślnych użyć jeszcze czegoś w stylu "gdybym", "myślę, że ja bym zrobiła to i tamto...", wybacz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli jak facet zachoruje to kobieta ma prawo miec kochanka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Rozumiem, chujku, że ręce by ci zgniły, jakbyś wziął do ręki miotłę? Na szczęście nie grozi Ci małżeństwo :) Jeszcze dodaj, że najlepiej odłączyłbyś od respiratora niewygodny "problem". :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak facet zachowuje to działają te same prawa. Z tym ze u kobiet sex chyba nie jest tak ważny. Chyba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
@ gość dziś Seks jest ważny, ale małżeństwo zawiera się chyba dla czegoś więcej, niż seksu, bo taniej wyjdzie chodzenie na d*******<< No to wymien to "wiecej" dla faceta (poza potomstwem i opieka w razie choroby, czego przeciez ani przez moment nie neguje). A chodzenie na d..... niekoniecznie wychodzi taniej, chociaz wielu tak wlasnie kalkuluje i pozostaja w stanie wolnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
@gość dziś Jak facet zachowuje to działają te same prawa.<< No pewnie, przeciez o tym pisalem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Seks to fizjologia i zarówno u kobiet, jak i mężczyzn seks jest ważny, ponadto kobiety też potrafią uprawiać go bez zobowiązań, wbrew powszechnemu myśleniu, że potrzebują do tego uczuć i bezpieczeństwa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
watpie by jakakolwiek kobieta pozwolila by na to swojemu mezczyzni, a jestem pewna ze kazda by wywalila, rzucila takiego gdy ten zamiast ja wspierac chodzil na dz/i/wki, mial kochanke bo jego ch/uj i sex jest wazniejszy niz ona, kazda kobieta nie chce miec takiego niewiernego mezczyzny, meza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rescator555 dziś No wiesz, wspólne pasje, podróże, pomijam oczywistą oczywistość, jaką jest dopamina i noradrenalina, które mają wpływ na to, że chcemy z kimś spędzić życie, bo go kochamy :) Przecież gdyby chodziło tylko o seks, to nie byłoby małżeństw, bo poza seksem trzeba jakoś spędzić dobę, tydzień, miesiące i lata, a użyć ręki, albo iść do burdelu jest łatwiej i nie trzeba się bawić w szopki przed urzędnikiem/księdzem. Tym bardziej, że żona/mąż zawsze może odmówić, a d***** dostaje kasę i się pieprzysz. No chyba, że w tym wszystkich chodzi tylko i bycie tchórzami i lęk przed złapaniem wenery, a z żoną/mężem bezpieczniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
gość dziś No wiesz, wspólne pasje, podróże, pomijam oczywistą oczywistość, jaką jest dopamina i noradrenalina, które mają wpływ na to, że chcemy z kimś spędzić życie, bo go kochamy Przecież gdyby chodziło tylko o seks, to nie byłoby małżeństw, bo poza seksem trzeba jakoś spędzić dobę, tydzień, miesiące i lata, a użyć ręki, albo iść do burdelu jest łatwiej i nie trzeba się bawić w szopki przed urzędnikiem/księdzem. Tym bardziej, że żona/mąż zawsze może odmówić, a d***** dostaje kasę i się pieprzysz<<< Wspolne pasje, podroze itd. mozna miec z gronem kumpli czy na przyklad z siostra. Majac pieniadze i bedac w miare zorganizowanym, latwiej zyc samemu, nawet biorac pod uwage chorobe. To, ze faceci decyduja sie aby to wszystko robic z ta a nie inna kobieta decyduje milosc. A milosc damsko-meska to pragnienie wszystkiego najlepszego dla osoby kochanej (to dla niej) plus seks (to dla mnie). Wiec jakby nie patrzec, najwazniejsze czego chce facet od osoby kochanej to seks :-). Natomiast jesli chodzi o dawanie, to chce jej dac caly swiat. I nie mow mi, ze to jest jakies przedmiotowe traktowanie kobiety, jak twierdza niektorzy lub sprowadzanie jej do roli dziury. Co do reki albo burdelu, to chyba rozumiesz roznice w jakosci miedzy takim zaspokojeniem, a seksem z kochana osoba i nie musze ci tego tlumaczyc, wiec porzuc ten watek. A kochajaca kobieta seksu nie odmawia ( no chyba, ze jest chora).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rescator555 dziś No wiesz, mimo wszystko bardzo to upraszczasz, a to dlatego, że piszesz, jakbyś wierzył w ten durny mit, jak to facet myśli fiutem, a kobieta potrzebuje uczuć i innego g****a, by rozłożyć nogi. ;) Więc nie zgodzę się z tymi potrzebami dzielonymi na typowo męskie i żeńskie, ponieważ kobiety mają taki sam popęd, jak facet, a gadka o potrzebie emocji w kontekście seksu powstała na potrzeby mitu wrażliwej, uduchowionej kobiety. Zatem bardziej jestem skłonna stwierdzić, że i facet i kobieta wykorzystują się po równo, a do tego dochodzi otoczka z chceniem jak najlepiej dla tej osoby, którą kochamy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Reksiowi płacą za propagowanie seksu pozamałzeńskiego, a wy z nim dyskutujecie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
@ gość dziś No wiesz, mimo wszystko bardzo to upraszczasz, a to dlatego, że piszesz, jakbyś wierzył w ten durny mit, jak to facet myśli fiutem, a kobieta potrzebuje uczuć i innego g****a, by rozłożyć nogi. oczko.gif Więc nie zgodzę się z tymi potrzebami dzielonymi na typowo męskie i żeńskie, ponieważ kobiety mają taki sam popęd, jak facet....<<< Nie uwazam, zeby to byl mit, bo wlasnie wierze, ze tak jest. Bo jesli 100 mezczyznom w miare ladna kobieta, powie, ze chce od nich niezobowiazujacego seksu, teraz, zaraz, to sadze, ze co najmniej 90% wolnych facetow nie bedzie mialo nic przeciwko temu. Aby osiagnac taki rezultat wsrod kobiet, facet musial by wygladc jak Brad Pitt, a i to watpie, czy by sie udalo. Wiec z tym jednakowym popedem, to chyba jednak cos nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zależy jak blisko byli ze sobą? U nas to niemożliwe bo ani ja męża ani mąż mnie nie ZOSTAWI! Żyjemy bez tabu nie ignorujemy się wzajemnie. Mąż zawsze jest Nawet przy Każdym nadaniu ginekologicznym pochwy i porodach. Intymność to ja i mąż nie przerazi mnie ani męża nawet kał w pampersie gdy będzie ktoś z nas obłożenie chory! !! Gdy żyjecie izolujac siebie to wiadomo że odchodzi od partnera czy partnerki! !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rescator555 dziś Czy ja wiem? To jedna z najważniejszych potrzeb - patrz piramida Maslowa, a pitolenie o tym, że kobiety nie, nie, bo to kobiety wynika z tego, że w taki, a nie inny sposób mamy wyprany mózg przez naszą kulturę. A potwierdza to chociażby fakt, że jakimś sposobem kobiety wchodzą w układy typu ff, więc nie potrzebują gównianych emocji, by się zaspokoić. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
@ gość dziś Czy ja wiem? To jedna z najważniejszych potrzeb - patrz piramida Maslowa, a pitolenie o tym, że kobiety nie, nie, bo to kobiety wynika z tego, że w taki, a nie inny sposób mamy wyprany mózg przez naszą kulturę....<<< Mozliwe, ze wynika to z wyprania mozgu. Ale jest faktem ktoremu trudno zaprzeczyc. A uklady ff to jednak margines w porownaniu ze zwiazkami ""z uczuciem".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie o czym ten temat, przecież to oczywiste... ludzie są razem, kiedy są zdrowi, to kiedy któreś zachoruje, to POWINNI nadal być razem !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Dla niektórych to nie jest takie oczywiste, niektórzy tutaj sugerują zdradę za przyzwoleniem, bo dla nich związek, to tylko wsadzanie w dziurę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
@ gość dziś gość dziś Dla niektórych to nie jest takie oczywiste, niektórzy tutaj sugerują zdradę za przyzwoleniem, bo dla nich związek, to tylko wsadzanie w dziurę<< Nie, dla nich zwiazek to dbanie o zaspokojenie potrzeb partnera. Wiec w przypadku gdy ktos trwale nie jest w stanie zaspokoic jego potrzeby seksu, pozwala na zdrade. Inne zachowanie to zwykly egoizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rescator555 dziś Pewnie, a ******ie kogoś tam, bo partner chory to nie egoizm? Ucieczka od problemów? Skoro ma ci zgnić prącie, jak nie zamoczysz, to może od razu odłączyć niepotrzebny "problem" od respiratora? :) Co Ty na to? Tak przecież będzie łatwiej, już pomijam, że owy problem może właśnie leżeć w śpiączce, więc nawet ręką nie pomacha na pytanie "kochanie, wiem, że chorujesz, ale fiut mi odpadnie, tak chce mi się ****ać, że postanowiłem Cię zdradzić, skoro zaniemogłaś, zgadzasz się?" Pewnie celowo, egoistycznie złamała kręgosłup/zapadła w śpiączkę, zachorowała :) A już całkiem serio, to nie uwierzę, że w obliczu choroby kogoś, kogo rzekomo kochasz myśli się o ******iu, a nie szukaniu jak najlepszej terapii i kasy np. na wyjazd za granicę/ewentualnie eutanazję tam, gdzie jest to legalne, pod warunkiem, że chory sporządził odpowiedni zapis na wszelki wypadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mozna sobie kupić duchana lalkę albo sztuczną pochwę na to samo wyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
@ gość dziś A już całkiem serio, to nie uwierzę, że w obliczu choroby kogoś, kogo rzekomo kochasz myśli się o ******iu, a nie szukaniu jak najlepszej terapii i kasy np. na wyjazd za granicę/ewentualnie eutanazję tam, gdzie jest to legalne, pod warunkiem, że chory sporządził odpowiedni zapis na wszelki wypadek<<< A juz calkiem serio, to sa rozne sytuacje, na przyklad spedzanie na wozku 20 czy wiecej lat zycia, gdy medycyna juz nie zna zadnej terapii, uklada sie sobie jakos zycie, wiec nie mysli sie o eutanazji, a ma sie partnera, ktory o nas dba tak jak to jest tylko mozliwe. Niestety nie mozna mu dac seksu, wiec dlaczego nie pozwolic, by mial go z kims innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
@ gość dziś mozna sobie kupić duchana lalkę albo sztuczną pochwę na to samo wyjdzie << To bardzo malo wiesz o seksie, jesli tak myslisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rescator555 dziś Pisząc o eutanazji nie miałam na myśli akurat jeżdżenia na wózku. Myślisz, że niepełnosprawni nie uprawiają seksu? Jeśli ma się czucie w dolnych partiach ciała, to można uprawiać seks, już nie przesadzajmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
@ gość dziś Myślisz, że niepełnosprawni nie uprawiają seksu? Jeśli ma się czucie w dolnych partiach ciała, to można uprawiać seks, już nie przesadzajmy. << A jesli nie ma sie czucia w tych dolnych partiach? Masz zamiar omawiac tu wszystkie mozliwe przypadki chorob przewleklych i analizowac kiedy mozna uprawiac seks a kiedy nie? Bo dla mnie sprawa jest prosta: jesli moze uprawiac seks, to uprawia i wszyscy sa zadowoleni. A jesli nie moze, to pozwala na seks z kims innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdyby mój facet miała takie samo myślenie co ty Rescator555 to bymu jaja obcieła i za drzwi wywaliła, z reszta każda kobieta by wywaliła takiego śmiecia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
* miał * bym mu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×