Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mimi be

Najgorsza randka w życiu?

Polecane posty

Gość gość
Wypłoch nie jest nauczycielką biologii. Praktykuję w innym zawodzie. Mitochondrium podałam przykładowo i przypadkowo. Za to miło przeczytać, że takich nieogarów jest więcej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 13:21 - o to , to zgadzam się z Tobą :-) wyglada na to ze to następny etap po randkowaniu w wersji wczesno-młodszej swietnie ze żona randkująca widzi w tym satyrę a nie dramat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimi be
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczęściara84
no to ja też opiszę pierwsze spotkania jakie przyszły mi do głowy: 1. Facet zagadał do mnie na gg, okazało się, że mieszka w bloku naprzeciwko, wysłał mi foto, na którym był przystojny, gadaliśmy dwa dni i stwierdziliśmy, że się przecież spotkamy, w końcu mamy do siebie 3 minuty drogi. Idę na wyznaczoną ławkę:p widzę już daleka jakiś konus 170cm wzrostu:O no spoko, zbliżam się i z każdym krokiem koleś jest coraz brzydszy. Jak stanęłam naprzeciw niego już w ogóle pozostał pasztetem z wyglądu:O na co koleś się odzywa i stało się coś na co mam uczulenie....gadał po śląsku:O odechciało mi się już totalnie spaceru, a ten po 15 miutach mówi żebyśmy usiedli na ławce i do mnie z tekstem "podobosz mi się, mom nadzieja, że Ci nie przeszkadzo to, że godom po ślunsku?":O:O:O dwie minuty później już mnie tam nie było:O 2. Podobna sytuacja, facet zagaduje na gg, wysyła foto, jest serio mega przystojny, gadamy ze sobą dość długo, gada się świetnie, w końcu decydujemy się na spotkanie, idę na umówione miejsce, a ten się na powitanie bierze za całowanie mnie w usta:O odsunęłam się i pytam gdzie idziemy, a ten, ze do knajpy 2 ulice dalej i mnie bierze za rękę:O nienawidzę takich natrętów:O na spoko wreszcie po lekkim moim ryknięciu:P facet zrozumiał, poszliśmy do knajpy, siadamy, zamawiamy, a ten...ma łzy w oczach:O:O:O i zaczyna swoje gadanie, że tak mu się podobam, że tak mu się ze mną super gadało, że się zakochał i inne brednie i że boli go, że go odtrącam:O no ludzie myślałam tylko żeby stamtąd spadać, wyszliśmy z knajpy to się uparł, że mnie odwiezie do domu, ale na moje szczęście jechał tramwaj i szybko wyrwałam za tramwajem żeby mnie nie dogonił:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1.Jedno spotkanie. Średnio mi się podobało, więc na drugie się nie skusiłam. Dowiedziałam się, że jestem zwykłą szmatą, skoro po pierwszej randce nie umawiam się na kolejną, a przecież dostałam nawet różę i buziaka. Żadnego seksu i nic podobnego oczywiście nie było. 2. Facet na pierwszej randce non stop mówił o dzieciach, pytał, czy chcę mieć, kiedy i ile. 3. Także pierwsze spotkanie - facet uznał, że już się zakochał i jego życie nie ma sensu beze mnie. I być może dziwnie się zachowuje i jest zbyt uczuciowy, ale taki jest bo ma dobre serduszko. Jak już zaczęłam się dyskretnie zbierać do domu, to się rozpłakał i postanowił uderzyć w inny ton. Powiedział, że jego kolega popełnił samobójstwo niedawno i dlatego jest ciągle roztrzęsiony, w dodatku mieszka z chorą matką i dlatego tak emocjonalnie do wszystkiego podchodzi. Wracałam do domu na około, żeby nie widział, gdzie mieszkam. 4. Zaproponował kupno wina lub piwa i wypicia na ławce w parku - bo jest taniej, a widok na park też jest ładny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kumpel a wlasciwie jego dziewczyna chcieli mnie zeswatac z jej kolezanka, w koncu sie zgodzilem, jakie bylo zdziwienie gdy przyszedlem do dziewczyny kumpla a ta kolezanka to byla dziewczyna, ktora jakis rok wczesniej dala mi kosza, od razu na pierwszej randce. Na nic byly tlumaczenia jej samej, ze teraz mnie lepiej zna, slyszala o mnie to i owo. Powiedzialem stanowczo NIE I czesc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kumpel a wlasciwie jego dziewczyna chcieli mnie zeswatac z jej kolezanka, w koncu sie zgodzilem, jakie bylo zdziwienie gdy przyszedlem do dziewczyny kumpla a ta kolezanka to byla dziewczyna, ktora jakis rok wczesniej dala mi kosza, od razu na pierwszej randce. Na nic byly tlumaczenia jej samej, ze teraz mnie lepiej zna, slyszala o mnie to i owo. Powiedzialem stanowczo NIE I czesc. x x O matko, współczuję… przynajmniej sobie odbiłeś z honorem ;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimi be
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwsze slowo ktore uslyszalem bylo "Nosz k*****a", potem bylo juz tylko coraz gorzej. Tylu nie parlamentarnych slow na raz nie slyszalem w zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie to było tak, że facet zaprosił mnie do restauracji. Potem jak przyszło do płacenia to mi powiedział, że muszę zapłacić bo on nie ma przy sobie kasy. Myślałam, że go zabije bo zabrał mnie do bardzo drogiej restauracji a ja byłam jeszcze przed wypłatą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kilka razy spotkałam się z kolesiem , który zapraszał mnie tylko na tanią kawę albo herbatę .Jak trzeba było zapłacić to pytał mnie czy mogę się dorzucić to 2 to 3 zł bo on ma całą 100 i nie chce mu się jej rozmieniać :). Dodam , że herbata kosztowała wtedy 5-6 zł a kawa niewiele więcej :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimi be
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta do której nie doszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piszcie jeszcze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam kiedyś taką sytuację…. Wypad koleżeńki - umówiliśmy się z kolegą, że pójdziemy razem do kina, ale seans miał być dopiero wieczorem, więc postanowiliśmy coś zjeść po drodze. Poszliśmy do klubokawiarni z obiadami. Ogólnie ceny były do zniesienia, ale obiady dość drogie. Kolega mnie zachęcał żebym zamówiła sobie coś dobrego, sam też wybrał niemałą porcję. Kiedy zjedliśmy i przyszło do płacenia, okazało się, że on kasy nie ma żeby za ten obiad zapłacić bo musi jeszcze za kino zabulić. Nawet mnie nie uprzedził przed zamawianiem, dobrze, że miałam więcej kasy przy sobie, bo byśmy stamtąd nie wyszli. Ja oczywiście byłam zła na niego, że mnie tak wystawił, ale bardzo się nastawiłam na oglądanie tego filmu, więc podjechaliśmy do kina i co się okazuje? Kolega nie ma kasy na bilet. Ostatni raz gdzieś wyszliśmy razem :D A tamtej kasy, którą mu pożyczyłam do dzisiaj nie zobaczyłam na oczy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ze skąpcem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet stwierdził że za mlodo wyglądam na swój wiek i ciągle mi to wypominal. Powiedziałam mu, ze to dobrze bo w przyszłości nie będę tak staro wyglądać a on odrzekł: "skąd wiesz, może będzie na odwrót" ręce mi opadły za "komplement". Nie dziwie się że tyle był sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:57 To ja miałam tak, że spodobałam się młodszemu o dwa lata chłopakowi, on mnie też i zaczęliśmy ze sobą gadać. Od koleżanki dowiedziałam się, że jednak stwierdził, że jestem dla niego "za stara". On miał 17 lat ja 18. Byłam w 3 liceum, on w pierwszej. Ręce opadają :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja miałam tyle beznadziejnych randek że mogłabym 3 strony zapisać a najgorsze jest to że jak jestem na randce z facetem który mi sie nie podoba to nie mam odwagi uciec, tylko siedzę i rozmawiam bo mi go szkoda porzucić.Staram się być kulturalna a już później jak sie do mnie odzywa to urywam kontakt i sie nie umawiam. Kiedyś pewien chłopak wypytywał mnie co ja o nim sądzę a kompletnie mi się nie podobał , świński blondyn czerwony na twarzy, grubawy pączuś i nie miał nic ciekawego do powiedzenia, nudny, nie umiał nawiązać rozmowy . nie interesował mnie. Nie chciałam mu prosto w twarz powiedzieć że mi się nie podoba bo mi głupio było a później do mnie wydzwaniał i wydzwaniał i nie odbierałam :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Super są Wasze historie:) Macie jeszcze jakieś ciekawe wspomnienia swoich najgorszych randek? Chcemy je opublikować w materiale na naszej stronie Kafeteria.pl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedys bylam na randce a mezczyzna przyszedl pieszo! Wysmialam i pogonilam nieudacznika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podbijam temat, bo był genialny <3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facetowi capiło z paszczy niemiłosiernie ;/ Za każdym razem kiedy się do mnie nachylał, mdliło mnie od zapachu zgnilizny w jego ustach. Miałam ochotę zapytać kto umarł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościni
Każda ze sfrustrowanym mizoginem z kafeterii. Mniej więcej tak to sobie wyobrażam: Romantyczne spotkanie we dwoje. Siedzisz sobie na miękkich poduszkach, w przytulnej kawiarni. Ty wyfiokowana, utrefiona, rozanielona. Przed Tobą świeża, aromatyczna kawa. Obok Ciebie twój wymarzony mężczyzna schludny i elegancki, o szarmanckich manierach i przenikliwym spojrzeniu. Ujmująco patrzy Ci w oczy, pochyla się nad Tobą, czujesz jego zapach, cydr, trawa cytrynowa, piżmo, odrobinę mydła, którego zapach znasz z dzieciństwa i coś jeszcze, ta pierwotna męskość, słodka i upajająca. Rozchylasz usta w oczekiwaniu, a Twoja randka głębokim basem szepcze Ci do różowego i niewinnego uszka: - Tłuste maciory na ulicy powinien łapać hycel i wywozic na odchudzanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wielu mężczyzn na znanych i popularnych apkach typu tinder czy badoo wiadomo czego szuka. Są portale takie jak https://topdate.pl/ gdzie mężczyźni i kobiety za darmo mogą zakładać konto i ustawić swoje preferencje. Naprawdę godne polecenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×