jestem mężatką kocham przyjaciela

a ty sie po prostu zakochalaś, x hahahahahahahahahha

ja wniosek mam juz napisany zostało mi tylko rozliczenie kosztow utrzymania dziecka ale na dniach bede skladac. niewiem co bedzie dalej napewno jesli mi z nim nie wyjdzie trudno ale nie bede zyla z czlowiekiem do ktorego nic nie czuje. a co do przyjaciela bedzie mi trudno jesli nam nie wyjdzie bo mieszkamy obok siebie, ale nadzieja jeszcze cały czas jest. tylko musze nabrac duzego dysytansu do niego, a ze zauwazylam ze to dziala. dzis np poszlam do fryzjera i calkowicie zmienilam swoj image, i to sprawilo mi niesamowita przyjemnosc i dało sie ze jednak sie uda

Tak Szczery -teraz to nowe okreslenie na swedzaca falszywa piczke :D

tak zakochałam sie zreszta od przyjazni do milosc to niedaleka droga

A maz wie ,ze napisalas wniosek rozwodowy?

wie ze go nie kocham i chce sie rozstac, jutro jak wroci z delegacji to mam mu okreslic czy go skladam czy nie bo troszke sie wahalam poniewaz maz jest osoba msciwa i juz mi powiedzial swoje....

Autorko musisz się opanować, uwierz mi że to co czujesz nie jest miłością, to tylko fascynacja i poczucie zrozumienia. Nam kobietom niewiele wystarczy, żeby coś sobie wmówić. Bardzo koloryzujemy, rozmyślamy, nadinterpretujemy, często dopowiadamy sobie coś co nie miało miejsca. Popełniłaś wielki błąd i musisz o tym zapomnieć. Twój "przyjaciel" to tylko wykorzystał i nic z tego nie będzie, czy weźmiesz rozwód czy nie. Postaraj się zadbać o swoje małżeństwo, spojrzeć na nie nieco inaczej, być blisko z mężem, bo pewnie teraz tak nie jest. Opanuj się póki jest jeszcze na to czas. I jeszcze jedno facet z którym się przespałaś nie jest żadnym przyjacielem, uwierz mi, jakby szanował cie i twoje małżeństwo dał by ci do zrozumienia że poczeka, bez seksu i zdrady i broń boże nie broń go że to Ty byłaś nachalna i to ty go sprowokowałaś :O

autorka to zwykla naiwniara ktora sie dala wyroochac,czyli maz nie wie nic tylko zna Twoje histerie,powiedz mu ,ze go zdradzilas kopnie Cie w dope i wtedy przyjaciel zniknie..

Nie przejmuj się wyzwiskami. Pełno tutaj przegrywów bez empatii, którzy nawet dziewczyny na oczy nie widzieli. x Zgadzam się z poprzedniczkami. NIE NACISKAJ. Musisz wyluzować, być bardziej neutralna, dać mu odetchnąć - inaczej to spalisz i on się wycofa kompletnie. Pozdrawiam :)

Gosciu z 15:37, gratuluje dojrzalosci I elokwencji, brawo!

Zrobie tak ze nie bede naciskac chociaz to trudne z uwagi na sytuacje. niewiem czy ktos tu z obecnych mial taka sytuacje ze byl w duzej przyjazni kobiety i mezczyzny od dziecka. ale niestety takie sytuacje sie zdarzaja i teraz wszystko bedzie zalezec od niego

"przyjaciel" skorzystał z okazji i tyle, będzie dalej korzystał jak dasz mu okazję. "przyjaciel" nie zeszmaca przyjaciółki i nie dorabia rogów znajomemu. Zastanów się najpierw dlaczego taka sytuacja jaką opisujesz jest w Twoim związku, od czego się zaczęło, czyja jest faktycznie wina. Nie bronię Twojego faceta, ale najpierw przemyśl czy przypadkiem nie ma Twojej winy złej sytuacji w małżeństwie, od tego zacznij. Jeszcze jedno na koniec (może to tylko ja tak myślę) - jeżeli zeszmaciła by się ze mną jakaś kobieta która jest w związku, bałbym się z taką (sorry, ale ) szmatą wiązać na poważnie z obawy, że kiedyś zeszmaci się z następnym - to tak na pomoc abyś otworzyła oczy i zobaczyła co robisz

ty sie wszystkiego boisz tchórzu buhaha a ona nie jest szmatą tylko sie zakochała,zapominasz ze jej mąz był agresywny nie odwracaj kota ogonem,i przestan powtarzać głupie stereotypy jego zdradziła więc mnie tez zdradzi

głupek nienawidzący kobiet wiedzący ze facet nawalił zwala wine na kobiete każąc jej sie zastanowić czy przypadkiem to nie ona jest winna,tak jak ofiary przemocy oskarża o to ze lubią widocznie bad boyów,zrzucanie winy z kata na ofiarę

Najpierw nauczcie się czytać ze zrozumieniem, literki to nie tylko wyrazy, wyrazy to nie tylko zdania. "Tchórz" - pewnie się szmaci, albo rogi przyprawia "Głupek" - pewnie jest sama i nawet nie wie z jakiej przyczyny

Natko ja jestem w podobnej sytuacji też mam przyjaciela, w którym od roku jestem zauroczona. Kontakt mamy codziennie mailowy lub telefoniczny. Tylko u nas jest sytuacja o tyle skomplikowana że oboje jesteśmy w zwiazkach:(

yhm no to tez masz mega problem, ja sobie po malu jakos radze, najgorsze sa wieczory kiedy siedze sama dziecko spi a by sie chcialo pogadac przez tel a narazie trzeba trzymac dystans...

Również wydaje mi się ze nic z tego nie będzie . Gdyby twój przyjaciel był tobą zainteresowany okazałby ci to. A skoro wymiguje się od deklaracji mówi ze musi coś poczuć to dał c***ełna odpowiedz co czuje nic .

Jak chcesz naprawdę wiedziec co on mysli, co czuje, jak to sie bedzie rozwijac napisz do mojej wrózki Sofii. Jest świetna. Jej adres to tarocistkasofii@wp.pl

Pewnie ze tak . 80% facetów tak ma ze jara ich kobieta mężatka mała przygoda parę uniesień a kiedy kobieta się decyduje odejść od męża bo się zakocha włącza się tchorzostwo czar pryska i faceta nie ma . Dlaczego ? Adrenalina minęła trzeba wziąść cały ciężar na swoj***arki czyli kobietę dziecko dom finense a tu już niestety nie jest takie ekscytujące autorko. Dlatego wstrzymaj się przez dłuższy czas. Proponuje co innego . Separacja z mężem nie rozwód od razu wynajmij mieszkanie dla siebie dziecka ale daj wprowadzić się przyjacielowi od razu do ciebie . Mężowi tez nie mów ze ktoś w twoim życiu jest . Poczekaj pół roku i będziesz mieć najlepszy obraz tego który z tych dwóch panów będzie zabiegał o ciebie który z nich udowodni ze jest ciebie wart . Bo kochana może okazać się czego niestety się obawiam ze twój przyjaciel z niknie z horyzontu w dniu w którym wyprowadzisz się z domu a rękę wyciągnie do ciebie twój mąż. Wtedy masz ogromną możliwość naprawić małżeństwo ale już na twoich warunkach . Bardzo gorąco polecam . Sprawdza się prawie w każdym związku.

Do postu wyżej. Miało być nie daj się wprowadzić przyjacielowi od razu do mieszkania.