Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

urzad pracy odmowa czy mial ktos podobnie

Polecane posty

Gość gość

Dzis dzwonila do mnie urzedniczka, ktora zaproponowala oferte pracy zgodna z moim zawodem. Firma znajduje sie 30km od mojego miejsca zamieszkania, dlatego grzecznie odmowilam, argumentujac, ze szukam czegos na miejscu. Teraz obawiam sie, czy przypadkiem przez to nie zostane wylaczona z rejestru osob bezrobotnych. Mial ktos podobnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prosze o pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćjask
Nigdy nie odmawiaj.Mogą wykreślić Cię z listy bezrobotnych.Ja tak miałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie wykreślili wiele razy i mam wyj****e na nich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mogą cie skreslić cię z listy bezrobotnych:o Zwłaszcza jak ktoś już długo jest tam zapisany to się z nim nie cackają. Moją ciotkę to spotkało:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego nie mozna odmowic, przeciez jesli oferta jest pow 30km musialabym dojechac 3 autobusami i za dojazdy pieniedzy nie zwracaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niby można odmówić jak jest daleko i urząd na to różnie patrzy, nie koniecznie skreśla. Ale jak napisał ktoś wyżej jeśli ktoś już długo jest zapisany w urzędzie to są dla niego bardziej ostrzy niż dla świeżaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem zapisana od 5mscy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
można odmówić 3 razy chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja odmowilam przez telefon, nic nie podpisywalam, czy to moze miec jakies znaczenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ,dlatego podałaś numer tel żeby nie trzeba było jechać specjalnie a podpiszesz przy okazji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Urzedniczka mi nie mowila o ew konsekwencjach, czy teraz mam sie spodziewac listu z urzedu? Zdazylo wam sie choc raz odmowic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie boj sie, ja nie mam ubezpieczenia od 6 lat i żyję, a urząd pracy to jest masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też mam się teraz zgłosić i nie jadę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze nie słyszałam aby Urząd Pracy komuś pomógł w znalezieniu posady niestety. Jak kiedyś byłam zapisana to odmówiłam chyba 5 razy i mnie wykreślili uważając, że mi nie zależy ale dzwonili z propozycjami pracy na zmywaku, jako pomoc kuchenna albo wyjazd za granicę do osób starszych i myśleli, że polecę z podkulonym ogonem a oni bedą mieć mnie z głowy ale to absolutnie nie pokrywało się z moimi kwalifikacjami. Ludzie się tam zapisują aby mieć NFZ w garści w razie czego ale teraz wiele znajomych, którzy szukają pracy nie zapisują się do PUPu a sami szukają a leczenie sobie wykupują sami abonament i lepiej na tym wychodzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi zalezy na pracy jak i ubezpieczeniu, byla oferta na staz ktory mnie interesowal to poszlam sama sie pytac. Urzedniczka mi dala skierowanie, jechalam na 2gi koniec miasta a tam pracodawca na mnie wkurzony po co mi tylu bezrobotnych sciagaja i mi oswiasczyli, ze 2 dni temu juz kogos wybrali. Tego samego dnia wracam do urzedu a urzedniczka nie wzruszona ma to gdzies. Nie chce teraz ze przez odmowe pracy 30km od domu pozegnac sie ze statusem bezrobotnego, ew mozliwoscia stazu i ubezpieczeniem. Gdyby ubezpieczenie bylo dla wszystkich, damusie w urzedach by nie mialy pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lauraannallette, orientujesz sie jak wygladaja ceny za abonamenty medyczne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
orientuje sie ktos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:46 Na każdą ofertę/staż wysyłają kilka albo kilkanaście osób i musisz jechać ze skierowaniem do pracodawcy żeby ci to potwierdził. Pracodawcy przebierają w kandydatach na marny staż za 800zł jak w ulęgałkach i większość bezrobotnych tylko się ojeździ ze skierowaniem tracąc pieniądze na telefony i bilety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie tak jest, nawet staze sa ustawione. Jaka jest mozliwosc, ze zostane wyrejestrowana z urzedu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w Rzeszowie bezrobotni maja mpk za darmo :) moga jezdzić do woli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to przynajmniej moga szukac pracy do woli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćkjjh
Jestem zarejestrowana na bezrobociu od 2013 roku.Ostatnio kobieta ręce załamywała,ze dawno tu takiej nie miała zeby tak długo pracy nie poszukać.Jeżdzę żeby mieć NFZ. Próbowała mi rózne staże władować,pracę byle jaką .Poprostu jadę robię tak żeby mnie nie przyjeli ,i tyle w temacie.Chętnych nawet na staż jest pełno,więc nie ma problemu.Najwazniejsze nie odmawiać,i jechać.Dodam ze jestem z Poznania.Byle czego nie chce,a opłacanie unezpieczenia jest kosztowne,coś koło 700 zł, więc lepiej z bezrobocia.Moja kuzynka była bez pracy,nie zarejestrowała się w PUP,zachorowała ciężko za szpital musi zwrócić 40 tyś,komornika jej nasłali że ma spłacać.Nie warto ryzykować,nie mając ubezpieczenia,bo nigdy nie wiadomo co nas spotka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego sobie zdaje sprawe, ze ubezpieczenie musi byc. Myslisz ze po 1 telefonie z propozycja moga mnie wywalic, moze powinnam to jakos odkrecic( no ale taka prawda nie oplaca mi sie 30km dojezdzac nawet na rozmowe bo nikt mi za to nie zwroci).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćkjjh
Myślę,że nie telefoniczna rozmowa nie powinna być wiażąca, ale licz się że jak będziesz dłużej zarejestrowana,to będzie bardzo natarczywa ,i na siłę będzie wpychać Tobie jakieś syfiaste prace,staże.Te kobiety są z tego rozliczane,i takie osoby jak ja 3 lata na bezrobociu,psują statystykę.Najlepiej coś poszukać na miesiąc,i znowu się zarejestrować,i już jest się osobą świeżą,tak zamierzam zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam nadzieje, a ty cos podpisywalas przy kazdej ofercie? telefoniczne tez mialas np gieldy pracy bo ja takie cos odmowilam. Jesli mieszkasz w Poznaniu to tam nie ma normalnych ofert pracy? Co sie stalo kuzyce, ze az na taka kase ja naciagneli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćghjj
Nowotwór.Dlatego nie warto ryzykować.Rekordzistka młoda dziewczyna 19 letnia,ostatnio pokazywali musi oddać 94 tyś za leczenie.Nie wiedziała ,że rodzice berobotni ją nie ubezpieczyli,dziewczyna uczyła się w technikum i nagle cieżko zachorowała,a że jest pełnoletnia to ją obciążyli ,nie rodziców.Ubezpieczenie jak ktoś chce sam opłacać ,to naprawdę nie opłaca się kilka stów minimum należy wydać.Dla mnie to dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeciez jesli ktos sie uczy do 26 rz ma ubezpieczenie pod szkole, ja jak studiowalam mialam ubezp ze studiow. Chyba, ze sie myle. Co do Poznania to chcialam tam pracy szukac, az tak ciezko jest zeby cos normalnego znalezc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×