Porod cc w UK

Witam.mamusie w UK które miały cesarskie cięcie mogłybyscie napisać swoje wrazenia, jak długo lezalyscie po operacji nieruchomo, czy w tym czasie dziecko było z wami, jak z przystawianiem do piersi i po ilu dniach opuscilyscie szpital.Dziękuję

wg mnie bylo ok, bylam do cewnika przykuta 24 h, bylam dluzej w szpitalu ale tylko ze wzgledu na dziecko. nie ma sie czym martwic

Zaczne od tego ze obsluga szpitala byla bardzo mila, pomocna i przyjemna. Maz byl ze mna caly czas,nawet w trakcie cc. Dziecko dostalam zaraz po wyjeciu i odcieciu przez meza pepowiny. Owineli ja szybciutko i przystawili do mojej glowy. Potem zwazyli, zmierzyli. W tym czasie mnie pozszywali i odrazu polozyli malenstwo obok mnie. Potem przewiezli nas na sale poporodowa na 2h w tym czasie dostalam odrazu jedzenie jako ze nie moglam jesc przez caly dzien i z bolu a potem hako ze czekalam na cc. Na tej sali probowalam nakarmic maluszka, przytulalam, probowalam karmic, co sie ni udawalo wiec pani pielegniarka skakala wokol kas by pomoc.itp. Potem przewiezli nas do prywatnego pokoju(zamowilismy gdy przyjechalismy do szpitala, w niektorych miejscach trzeba go bukowac wczesniej) Po chyba 6 lub 8h powiedzieli mi ze musze wstac. Pani pielegniarka pomogla mi. Poszlysmy wyciagnac cewnik co nic mnie nie bolalo. Samo poruszanie nie sprawialo bolu,jedynie podnoszenie sie i siadanie bylo bolesne. Ppo kilku h od cc przyszla pani i mnie 'powycierala-odswiezyla" co 2 h przychodzili mi mierzyc cisnienie i temp,pobrali mi tez krew.Okazalo sie ze mialam dodatni gbs i musieli monitorowac malenstwo co 2h dlatego musielismy zostac w szpitalu przez 48h. Gdyby wszystko bylo ok wyszlabym po 24. Odwiedzilo nas kilku lekarzy i pielegniarek, odpowiedzieli na nasze pytania jak i rowniez poopowiadali troszke o noworodkach.Ogolnie wspominam bardzo dobrze,dostalam menu do wyboru na caly dzien, pani przynosila rowniez jedzenie dla mojego meza,opieka byla na 6+, lekarze i pielegniarki baaardzo mili. Nie sadzilam ze bedzie az tak dobrze. Szkoda tylko ze skonczylo sie cc.

Mam nadzieje ze pomoglam ;)

Wow całkiem orzyjemnie to brzmi :( dzięki wielkie.Mogę wiedzieć jaki koszt takiego prywatnego pokoju i czy to w każdym szpitalu jest taka możliwość

Ja nie mialam prywatnego pokoju i tez bylo dobrze. Bylysmy 4 na sali. Reszta jak wyzej. Menu do wyboru.dziecko ze mna caly czas. Maz podczas cc.zostalam w szpitalu 48h.wstac kazali po 12h.pisze z tele stad skroty

Wydaje mi sie ze ceny wachaja sie w okolicach od 80 do 100 funtow ale niestety nie powiem ci kochana dokladnie bo nie dostalismy rachunku przy wypisie,powiedzieli ze wysla poczta a nic nie przyszlo juz od 6 miesiecy. Mysle ze w kazdym szpitalu jest taka mozliwosc. Ja nawet gdy nie wiedzialam ze bede miala cc( do godziny 12 w poludnie a wody odeszly mi o polnocy) wiedzialam ze wynaajmsobi ten pokoj bo chcialam miec spokoj po porodzie i byc sam na sam z maluszkiem i mezem. Choc na sali poporodowej masz normalnir kotary po poroddzie sn wyhodzisz po kilku h a my zostalismy ma dwa dni wiec bylo cicho, czysto i przyjmnie. Nie czulam sie skrepowana. Aa zapomnialam dodac ze vo chyba 2 albo 3 h chodzily panie i pytaly sie czy chcemy herbate,, kawe albo wode do picia. A samo menu sniadanie, obiad ,kolacja i jakis smakolyk wpraeilo nas w oslupienie bo taki byl wybor. Aaa i najlepiej jak zmyjesz lakier z paznokci bo i tak bedziesz to musiala zrobic w szpitalu. Mozesz tez sie dokladnie golic tam z przodu,ja mialam paseczek i pani musiala mnie dogolic. Zaloza ci tez nadkolkanka i wenflon. Na sali operacyjnej kazdy sie z toba przywita a potem gratuluje i rozmawia jak przyjaciele ;)naprawde ja dalej jestem w szoku i zawsze opowiadam jak dobrze bylo. Masz jeszze jakies pytania?

Juz chyba nie, dzięki wszystkim :)