Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

w jakim zawodzie zarabiacie 3 tysiace czym sie tu chwalicie? tez bym chciala

Polecane posty

Gość gość
6-7 000 exluzywna taksowka pod warszawskim hotelem. po odliczeniu podatkow i leasingu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ratownik medyczny zarobi tyle i ile ma godzin. Jak zapierdziela z dyżuru na dyżur to i 5000 może mieć, wszystko zależy od stawki i ilości godzin. Jesteście na kontraktach czy na umowach o pracę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ratowniczka medyczna na kontrakcie czyli wlasna dzialalnosc gosp. 2 lata szkoly policealnej na ratownictwie med, 3 lata licencjat na dwoch kierunkach jeden dziennie pielengniarstwo i drugi zaocznie ratownictwo i 2 lata magisterka na pielengniarstwie. tluke nie raz po 400 godzin w miesiacu na dyzurach ... mam 7 lat stazu pracy juz w zawodzie i zarobki na czysto juz jesli mam sporo godzin na poziomie 3800-4200

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale no praca 13h na dobę przez OKRĄGŁY miesiąc to nie jest raczej normalna. Służba zdrowia jest chora jeśli chodzi o to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2900 zl ksiegowa w korpo. Moje kolezanki maja ok 3800 zl ale pracuja dluzej. Zaczynalam w firmie jako mlodsza ksiegowa z pensja 1600 zl, po pol roku awans i podwyzka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
DBA w duzej firmie IT. Mam podwojna specjalizacje (Oracle i DB2), prawie 11 lat doswiadczenia zarobek prawie 8 tys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem lektorką j. ang. przez internet. Pracuję 8-10 i 18-22 od poniedziałku do czwartku. Zarobki ok. 3000zł razem z premiami. Pracuję z domu, więc odpada dojazd. Zajęcia 45min więc co godzinę mam ok. 15min przerwy. Przed 8 przygotowuję wszystkie materiały na każdą lekcję, więc mam czas żeby się na chwilę pokazać mężowi i dzieciom co 45min. Jestem zadowolona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niektórzy wcale sie nie naharują żeby mieć te 3000 nawet netto.. 1. Znajoma-dziewczyna nijaka ani be ani me, po podłej uczelni pedagogicznej , dziś nauczycielka w nędznym gimie o rozpaczliwym poziomie -ma podobno 2800 na rękę . 2.Druga podobna typ wiecznej wypacykowanej niuni, robota w samorządzie po znajomości rodziców ona poza chodzeniem po lumpeksach i robieniem make-up nic nie umie a za pierdzenie w stołek ma prawie te 3000 ...nie wiem czy na rękę ale ma . 3.Wisienka na torcie -pani asesor w sądzie ledwo przeciągnięta przez matury miernota a w szkole totalna lebiega bez żadnych zainteresowań . Ma wuja sędziego i resztę familii podobno też tam, chwali się że dostanie awans sędziowski -podobno koło 6000 netto wtedy dostanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zarabiam 3-4tys (zależy od premii) jako doradca klienta w banku. Tu w ogóle nie trzeba wykształcenia wyższego, tylko liczą sie umiejetności sprzedażowe i predyspozycje. Chciałam wrócic na studia ale to mi się w ogóle nie opłaca bo i tak mam otwarte drzwiczki na stanowisko kierownika placówki (zasłużone dzieki dobrej sprzedaży a nie jakiemuś tam papierkowi mgr). Pracuję niecałe 2 lata a CV złozyłam bardziej dla zartu bo mimo, ze nadaję sie do takiej pracy nie spodziewałam sie, że przyjma mnie z tatuażami do banku :D Mąż mundurowy zarabia tyle co ja mniej wiecej, mieszkanie mamy słluzbowe z mozliwościa wykupu w przyszłosci za grosze więc nie wiemy co to hipoteka. Nie czuje sie bogata ale też nie czuję sie biedna. Żyje nam się wygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurna wspolczje ratownika 400 godz to tak jakby poltora miesiaca wyrobic w miesiac ale nie jest to przesada bo moj kolega jezdzi i tez praktycznie non stop w karetce w domu jest gosciem. ja jestem kierownikiem w butiku po studiach zarzadzania zarabiam na czysto okolo 2600 plus premie czasem wychodzi okolo 3200 ale to czasem, pracuje od 10 do 18 i w soboty od 10-14. takze autorko widzisz ze tylko wyjatkowe przypadki przy znajomisciach zarabiaja bez niczego inni pracuja ciezko i studiuja ja nie mam ciezkiej fizycznie pracy , ale pod soba mam zespol 8 osob i musze dzialac tak by kazdemu dogodzic psychicznie to wykancza czasami jak pojawiaja sie konflikty a ty musisz byc bez stronnym i neutralnym rozjemcą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
księgowa (tylko kpir plus vat) plus kadrowa w małej firmie (6 osób). Nieraz pracuję w domu, nieraz w biurze, 5 netto :P W tej firmie pracuję już 7 lat (zaczynałam od 2500 netto, w poprzedniej firmie (gdzie pracowałam jako "office manager" na koniec miałam 1900 zł netto :O )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Coś mało wpisów, na innych tematach to mnóstwo takich co mają po 5-10tys, a teraz cisza jezyk.gif Ale no gratuluję, każdy z tutaj wpisanych cięzką pracą do tego doszedł x no niestety, za nic pieniędzy nie rozdają. mnóstwo kursów, nauki i pracy zdarzało się, że siedziałam przy kompie do 3.00 nad ranem... główna księgowa - 16k netto miesięcznie, służbowy passat i premia roczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zarabiam 1 tys za 1/5 etatu jako nauczuciel w prywatnej szkole. Mąż 3 tys analityk w banku + nieregularny dochód z działalności gosp, po podzieleniu na 12 miesięcy za 15 rok miał 2 tys miesięcznie, teraz za 16 już 9 tys/msc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurcze a u nas tylko praca w magazynach za max 2500 miesięcznie, albo w butikach za 1600, w urzędach wszystko obstawione, na nauczyciela się nie nadaje. Chyba, że w Wawie ale dojazd do wawy +2godz dziennie. Nie widze szans na dobrze płatną prace dla siebie. Mąż zarabia ok 3000 tyś jako handlowiec w firmie produkującej jogurty, ale zapierdziela całe dnie, wstaje o 4.00 wraca o 18.00 dzieci go prawie nie widzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Asesorów w sądach nie ma od 2009 r. Mają wrócić w 2017 r. Kręcisz specjalnie albo ktoś Cię okłamał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3tys. na rękę spokojnie dostanie magister farmacji z minimalnym stażem za pracę w aptece. Nie raz są jeszcze do tego premie za obrot. Na stanowisku kierownika apteki zarobki są o wiele większe. No ale studia sa ciężkie i trzeba przetrwać pół roku na bezpłatnym stażu metkując pudełka. Praca odpowiedzialna, męcząca fizycznie i psychicznie, ale zwykle przyjemna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak ale niestety w wieku 30 lat nie pójde już na farmacje, a też chciałabym zarabiać 3 tysie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:54 To trzeba bylo myslec wczesniej. Ja poszlam na studia w wieku wlasnie 30 lat i jakos nie bylo zadnego problemu. Dla chcącego nic trudnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurde, co wy z ta farmacja? Nie kazdy farmaceuta ma prace po studiach w zawodzie... Moja sąsiadka prowadzi zabke po farmacji, bo nie mogła roboty znaleźć. Każda apteka musi mieć jednego magistra, więc nie opłaca im się zatrudniać więcej, bo wiadomo, że magistrów muszą dać więcej niż technikowi. Co roku wychodzi min. 100 mgr. z każdego stołecznego miasta. To przekalkulujcie sobie, czy dla każdego będzie apteka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam na studiach koleżanki kilka lat starsze od siebie, które były technikami farmaceutycznymi i miały już doświadczenie w pracy w aptece. Technik ma co prawda o wiele mniejszą odpowiedzialność, bo to magister na zmianie odpowiada za jego poczynania, ale kiedy magister może sobie chwilę odpocząć fizycznie robiąc zamówienie, klepiąc faktury czy sprawdzając wydane recepty, technik musi zasuwać przy okienku. Technik ma mniejszy stres, ale więcej biegania i pensję marną, bo jego pensja brutto jest dużo niższa niż magistra netto. Dziewczyny dorobiły studia i o wiele lepiej im się teraz wiedzie. Niektóre już miały rodziny, więc wymagało to niego wyrzeczeń, ale miały już jakiekolwiek podstawy jeśli chodzi o praktykę, bo teorii uczyły się równo z nami. Nie uważam więc, że wiek 30 lat dyskwalifikuje z tych studiów. Trzeba się tylko na nie dostać ;) No niestety sama Ci się sytuacja nie poprawi. Trzeba włożyć trochę wysiłku, aby coś osiągnąć. No chyba że masz znajomości i ktoś Cię u siebie zatrudni mimo że nic nie umiesz, ale szybko się uczysz ;) Właśnie, a co umiesz Autorko? Jakie masz wykształcenie? Może nie musisz robić studiów, tylko wystarczy Ci jakiś kurs czy specjalizacja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sędzia w sądzie- 8300 zł na rękę, mąż tak samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Projektuje instalacje sanitarne, wlasna działalność, dochody ok. 7-12 tys. w zależności od zlecen. Mąż pracuje w IT w korpo 13 tys. Ale studia były ciężkie, zdobycie uprawnień również, więc nie ma nic za darmo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Dokładnie, jedena apteka zatrudni tylko jednego magistra. Takie realia, technikowi mogą płacić mniej, więc nikt nie będzie zatrudniał kolejnego magistra, żeby mu więcej płacić. A aptek niby duzo, ale nie na tyle, żeby na każdego mgr przypadała jedna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a technik farmacji ile zarabia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko- gdzie mieszkasz? Wieś, miasteczko czy duże miasto? W warszawie nie trudno zarobić te 3tys ale jak mieszkasz w jakimś zasciankowym miasteczku to możesz mieć problem. Napisz miasto lub chociaż jego wielkość a może coś doradzimy lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam licencjat z rachunkowości, liceum ekonomiczne, policealne technik hotelarstwa. Do jakich firm mogę startować żeby zarobić te 3 tys? Albo jaki kurs czy studia dorobić? mam 32 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jestem autorką, ale moje miasto ma 38 tyś mieszkańców i w pobliżu znajdują się tylko magazyny typu tesco, stokrotka, dhl, ewentualnie sklepy, nikt ze znajomych nie zarabia więcej jak 2500

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale co wy się tak ekscytujecie tym aptekarzem? Przecież dla magistra farmacji, zwłaszcza tego zdolnego, ambitnego, z dużego miasta(blabla) to raczej nie jest szczyt marzeń, stanie w okienku w aptece. Firmy farmaceutyczne, koncerny, laboratoria- tam się dopiero trzepie kasę i robi tzw. karierę. Ogólnie, raczej praca nad produktem niż jego sprzedaż w okienku. Z farmacja nie mam nic wspólnego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:36 jestem po pedagogice, ale nie nadaje się na przedszkolankę bo nie umiem malować i mam problem z utrzymaniem dyscypliny swoich 2 dzieci, a co dopiero mówić o 25. Wybierając studia nie myślałam o tym co będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przy produkcji pracują ludzie po chemii, inżynierii chemicznej. Na farmacji nie uczą za bardzo o produkcji lekow. Taka prawda, że po farmacji praktycznie tylko do apteki, ew. jako przedstawiciel med., ale to zazwyczaj słabiej płatne, no i to wlazenie ludziom w doope. A technik zarabia ok. 2000.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×