mamy synków od 1 do 3 lat, jak ubieracie

swoich chłopców? Zwracacie uwagę, żeby było stylowo, modnie czy tylko dresy i koszulki z bohaterami? Najbardziej chodzi mi o chłopców w wieku 1-3 lat.

Zadnych bohaterow czy innych samochodzikow i traktorkow ;) Ubieram fajnie ale wygodnie. W spodniach dresowych tylko po domu.

tzn jak? jeśli możesz, to opisz..

Spodnie na gumce, joggersy, wysokie adidasy, do tego jakas bluzka z dlugim rekawem, rozpinana u gory, pod spodem koszulka biala np. Czasem bluza z kapturem, ale to jak jest zimniej. Nie ubieram typowych jeansow bo do przedszkola niewygodne.

mój rok skończy niedługo, ubieram go głównie w spodnie dresowe, choć ma też kilka par z innego materiału, niż bawełna, ma kilka bluz ze stonowanymi aplikacjami ( choć głównie to jakieś napisy), gładkie swetry, czy bluzki bawełniane, zwracam uwagę na to żeby ubrania (nawet skarpetki) do siebie pasowały i kolorystycznie i stylem

Moj ma nawet gatki pasujace. Ogolnie stonowane kolory, i zadnych dziecinnych bzdetow, Nigdy go tak nie ubieralam.

Moj ma 2,5 roku i chodzi ubrany tak zeby bylo mu wygodnie. Dresy, t-shirty, tenisowki, bluzy. Ciuchy kupuje w dyskontach i supermarketach. Mlody chodzi do zlobka i piore te ciuchy naokraglo bo sa poplamione i smierdza stołówką wiec nie rozczulam sie nad tymi ciuchami bo potrzebuje ich duzo i takie ktorych nie szkoda poplamic i wyrzucic.

Już się tak nie podniecajcie że ubieracie dzieci jak starych malutkich. Pójdą do przedszkola to i tak będą chcieli koszulki i bluzy z bohaterami bajek, umrą od tego czy co?

Moj synek ma dwa lata. Przewaznie chodzi w dresach (po domu) a na spacery jeansy, sztruksy lub materialowe bojowki (ale ten dzins to taka bardziej bawelna miekka tylko z wygladu przypominajaca dzins). Co do gory stroju to bodziaki z krotkim rekawem a na to bluza/sweter/ top bawelniany- czasami w jakies paski, czasami w traktor czy pociag. Syn lubi wszystko co ma kolka wiec nie widze sensu odmawiania mu bluzy z traktorkiem bo uwazam ze to nie stylowo ;) Ogolnie zwracam najwieksza uwage zeby kolory sie nie gryzly, no i jak gora bardziej krzykliwa to stonowany dol i tyle.

Ubieracie malutkie dzieci czy starych malutkich? Myślicie ze w jeansach które krepuja ruchy *****iwemu dwuletniemu dziecku jest wygodnie? Dobrze zeja takich wystylizowanych dzieci nie widzę tylko normalne maluchy w kolorowe, z postaciami z bajek czy w inne p*****ly poubierane dzieci ;)

Już się tak nie podniecajcie że ubieracie dzieci jak starych malutkich. Pójdą do przedszkola to i tak będą chcieli koszulki i bluzy z bohaterami bajek, umrą od tego czy co? X To ja, co nie ubieram w traktorki ;) Moj maly juz chodzi do przedszkola, i nie wola koszulek z bohaterami ;) Jak jest dzien bohatera w szkole to owszem ma bluzke batmana z peleryna i mu ubieram, ale nie na codzien, takze wyluzuj.

Sama wyluzuj. Piszesz to z jakiegoś powodu, chcesz się pochwalić że jesteś tak och i ach i taaaaki dobry gust dziecku wyrabiasz bo nie kupujesz mu bluz w traktorki...serio nie masz czym innym pochwalić?

A gdzie ja napisalam ze mam dobry gust? O gustach sie nie dyskutuje, ale widze Ciebie cos boli bo dorabiasz sobie jakas chora ideologie. Dziewczyna zapytala jak ubieramy dzieci, wiec napisalam. Nie doszukuj sie drugiego dna tam gdzie go nie ma.

Mój obecnie pieciolatek, gdy był w przedziale wiekowym 1-3, to ubieralam go często jeansy czy inne spodnie, jakieś sportowe marynarki i jednokolorowe koszulki, często bez aplikacji. Teraz jego i jego dwuletniego brata ubieram w spodnie dresowe i koszulki i bluzy z ich ulubionymi bohaterami, bo tak jest im wygodnie i podoba im się ;) Oczywiście wszystko czyste, wypracowane i dobrane kolorystycznie.a ubrania stylu stary malutki zostawiamy na większe wyjścia i uroczystości :) Starszy, gdy ogląda zdjęcia, to mówi, że strasznie wyglądał.

Na co dzień i do przedszkola ubieram w spodnie dresowe albo jakieś sztruksy miękkie, do tego np bluzka właśnie z traktorkiem, dinozaurem, albo scooby-doo, zachwycony jest:) Jak jedziemy na jakąś imprezkę typu imieniny czy coś, zakladam mu 'materiałowe' spodnie, koszulę i sweterek rozpinany albo marynarkę, albo bodziaka ma takiego fajnego białego z czarną muszką;) . Brudzenie ciuchów idzie mu błyskawicznie, mają być wygodne, łatwe do prania i najlepiej nie mnące się:)

Ja ubieram tak, zeby dziecku było wygodnie. Koszulki, dresy, spodnie na gumkę. Buciki to sandałki, albo trampki z http://trammpy.pl/. Fajne są te buty, bo mają profilowaną wkładkę, a to jest ważne dla takich maluchów.

Wybierając produkty takie, jak Tommy Hilfiger koszulka, można zapewnić sobie niebanalny wygląd. Z ich pomocą zyskuje się ponadczasowy wygląd oraz wygodę. http://elegan.pl/pl/c/Koszulki-polo/19/1/full/1/f_producer_24/1