Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość utracone szanse po 30

Jestem facetem po 30 i nie mam juz ochoty poznawac kobiet

Polecane posty

Gość gość
utracone szanse po 30 dziś jak dla mnie wszystkie zwiazki rozpoczynajace sie po 30 to jest koncert zyczen i wymagan, chlodna kalkulacja pod kazdym wzgledem - osobowosc, charakter, finanse, wszystko, doslownie wszystko. Wynika to z powagi wieku, a nie tyle z doswiadczen. W kazdym razie randki po 30 sa slabe i chyba kazdy z was to potwierdzi. xxx ale czy to źle? ludzie młodzi (18-25) raczej są naiwni, niedoświadzeni. wystarczy im parę hormonów by sie zabujac w osobie ktorej nawet nie znają, tylko dlatego że jest ładna. są sponatniczni, ale też nieprzemyślani, nie znają dobrze siebie, nie wiedzą czego chcą tak jak 30 latek. często zakłdają związki bezmyslnie, a potem biorą rozwody, bo wychodzi róznica charakteró, kwestie finansowe, o których wczesniej nie pomysleli wlasie dlatego że byli naiwni. same motylki nie wystarczą kiedy przychodzi prawdziwe życie i 30latek juz to wie. Ja się cieszę że kalkulują - to sie nazywa zawieranie rozsądnych przemyslanych związków, a nie pchanie sie w slub "na wariata". i nadal uważam że nawet zwiąki zawarte w sponatnicznym wieku (20parę) równiez doadnie rutyna i kalkulacja i zniknie power - każdego to czeka, singla czy żonaego. tylko że singiel potem trudniej kogos znajduje a żonaty trwa w nieszczęsliwym związku, albo zdradza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja juz tez stracilem nadzieje
jestem juz zgorzknialym starym kapciem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość utracone szanse po 30
gość dziś wszystko fajnie tylko brak romantyzmu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po co Ci romantyzm. dobór partnera po jakichś tam niepowodzeniach/powiedzmy w okolicach 30 jest dużo bardziej swiadomy (tak mysle) i jest wieksze prawdopodobienstwo, że taka relacja bedzie stabilniejsza/spokojniesza i bardziej satysfakcjonujaca niz te z okresu burzy hormonów. a z reguły związki 20 kilku latków są szczęśliwe-trwałe, bo któraś ze stron nawet sie nie domysla, że druga jej rogi dorabiała. znam wiele par, w których jedna z osób zdradzała, dużo osób o tym wiedziało, ale nigdy to nie dochodziło do partnera. ale potem piekne sluby i fotki na fb. takie to jest błogie zycie w nieswiadomosci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość utracone szanse po 30
inna sprawa: kiedys mi sie wydawalo, ze po 30 to zacznie sie zycie, ze kobiety mniej beda zwracaly uwage na to, czy facet jest przystojny, a bardziej na charakter, to co osiagnal itp. jakze sie mylilem! to wlasnie w wieku 20-25 wieksza jest szansa ze mniej przystojny facet znajdzie sobie ladna kobiete, bo niby hormony sa na 1 miejscu, ale jest ta spontanicznosc, wiecej okazji, ta naiwnosc, a mniej kalkulacji. po 30 mialem jeszcze mniej okazji niz przed 30. kobiety po 30 jeszcze bardziej zwracaja uwage na to, czy facet jest przystojny, niz te mlodsze. wynika to z faktu, ze te randki w okolicach 30 odbywaja sie wolniej, mniej dynamicznie, wiecej jest czasu na dokladna obserwacje i przemyslenie i panny oceniaja facetow jeszcze bardziej wnikliwym okiem... coz, pr/ze/je/ba/ne jest zycie, jak facet jest malo przystojny, a chce miec ladna dziewczyne. co innego jak ktos akceptuje jakis uklad typu sponsoring jawny albo niejawny, wtedy mozna cos znalezc (inna sprawa na jak dlugo), ale tak zeby w czysty sposob, to nielicznym tylko sie udaje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A niby z jakiej mańki nieprzystojny ma mieć ładną ("przystojną")? Coraz mniej kobiet to frajerki, co wam facetom się zapewne nie uśmiecha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no dokładnie, cudów nie ma i trzeba się poruszac w obszarze urodowo sobie ludzi podobnych. tego nie przeskoczyć chyba ze jestes jak te oblesne staruchy bogaty, wtedy se kazda d**e kupisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
młodsze kobiety o wiele bardziej patrzą na wygląd niż te starsze, także coś chrzanisz bardzo od rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
młodsze kobiety o wiele bardziej patrzą na wygląd niż te starsze, także coś chrzanisz bardzo od rzeczy x Zaklina rzeczywistość, że młode dziewczyny to nie patrzą tak na wygląd, dobry żart :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ten typ tu nawet ładnej nie doceni na dłużej niż 4 lata. Pewnie dałoby się zrobić wykres na którym możliwość najdłuższego darzenia uczuciem przypadałaby w udziale miss universe, oczywiście w zależności od tego w jakim byłaby wieku w momencie kiedy wchodziłby z nią w związek, bo w końcu baba po 30. to starowinka a 40. jest już u kresu jakiejkolwiek atrakcyjności dla samców w tym kraju (może dla takiej Bellucci niektórzy by się łaskawie przemogli) . :D I co ładne dziewczęta, na co wam niewyględne gachy, no na co, pytam ja Was się? Myślicie że prawdziwie docenią? Ano docenią, ale z umiarem, wyrachowaniem i wszystko do czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
utracone szanse po 30 dziś - a co, sam po 30-tce zaczales sie uganiac za brzydkimi, grubymi, z obwislymi piersiami patrzac na charakter? Nie, wiec czemu kobiety mialyby to robic??? Mowisz, ze masz p********e zycie, a co maja powiedziec te babki, ktore tak jak Ty nie sa ladne? Moze one tez chcialyby modela tak jak ty laseczke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość utracone szanse po 30
Bez przesady, ja "laseczki" nie szukam. Nie patrze na rozmiar piersi, wazne zeby nie byly obwisami, ale nie zalezy mi zeby moja dziewczyna miala jedrna C czy D, jesli bedzie miala mala ale sterczaca B, to tez bedzie dobrze. Mialem na studiach kolezanke, ktora byla bardzo szczupla i podejrzewam (choc nie mam 100% dowodu) ze ona miala nawet A, a i tak dla mnie byla piekna... To samo z tylkiem, dla mnie nie musi byc duzy i okragly, jak dla wiekszosci facetow, zeby kobieta byla atrakcyjna. To co mnie jedynie odrzuca to nadwaga, uwielbiam szczuple panny, nie potrafilbym sie przemoc zeby byc z kims, kto ma nadwage. tak juz mam i nic na to nie poradze. Ale tak jak pisalem we wczesniejszych postach - szczuple panny bardzo rzadko lubia bardzo szczuplych facetow, takich jak ja. wiekszosc argumentuje to tym, ze chca miec faceta dobrze zbudowanego, bo czuja sie przy takim bezpiecznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość utracone szanse po 30
"no dokładnie, cudów nie ma i trzeba się poruszac w obszarze urodowo sobie ludzi podobnych" - tak sie niestety sklada, ze te niezbyt urodziwe, ktore poznawalem, niewiele tez osiagnely w zyciu... tak wiec ani uroda, ani inteligencja, ani ambicja sie nie wyroznialy. byly calosciowo ponizej przecietnej. a ja cos tam w zyciu osiagnalem, poradzilem sobie zawodowo, mieszkanie mam, jakas stope zyciowa, wiec nie zamierzam sobie jakiegos nieudacznika-pasozyta przygr***** tylko po to, zeby wieczorami nie walic gruchy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Och chuda laska z rozmiarem "a" była dla Ciebie piękna, cóż za poświęcenie, pana przeciętnego, że nie zachwycał się chudziną z biustem jak u otyłej. Żmuda Trzebiatowska też ma zdaje się ledwie "b" i co o niej też byś powiedział, że jest piękna mimo małego biustu? Ale gdyby nie jej spektakularna uroda i idealna smukła figura, to pewnie mały biust byłby mega defektem, co? Zresztą tu na kafe byli już tacy herosi, którzy mieli niemal idealne laski, a jednak po jakimś czasie mały biust u szczupłych piękności doskwierał. Wy żądacie ideałów, sami będąc często max. przeciętniakami. Tak macie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pozwole sie wtracic , nie masz powera ? Widocznie nie trafiles po nieudanym zwiazku na odpowiednia osobe , ktora odrodzi w Tobie uczucie , daj sobie czasu , nie rob noc na sile . Wszystko przychodzi z czasem . Stary nie jestes , czasem nawet 40/50 latkowie potrafia sie nanowo w kims zakochac . Pozdrawiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość utracone szanse po 30
Zmuda-Trzebiatowska to gwiazda, 15/10 w ocenie ogolnej, naprawde takiego cudu natury nie szukam, wystarczy mi, jak dziewczyna dostanie ocene ogolna 8/10, czyli szkolna czworke ;) Wlasciwie moja byla dostawala u mnie 9/10, gdyby byla ciut wyzsza to bylaby ocena 10/10. Ale uczucie sie wypalilo i to z obu stron, to nie bylo tak, ze ja ją zostawilem, a ona biedna zakochana chciala nadal ze mna byc. Rzeklbym wiecej - to jej pierwszej przeszlo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość utracone szanse po 30
- tylko wlasnie tak jak pisalem - po 30 randki sa kiepskie. nie ma takich bajeranckich przypadkowych spotkan, jak wtedy, kiedy jest sie jeszcze studentem i przez przypadek spontanicznie mozna kogos poznac. po 30 to juz są takie umawiane randki o tym samym schemacie. dziewczyny sa znudzone (chyba dlatego ze w okolicach 30 zaczynaja sobie zdawac sprawe, ze stracily najlepsze lata), wszystko bacznie i dokladnie obserwuja, nie popuszczaja wodze fantazji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
utracone szanse po 30 dziś - rozmiar piersi jest rzecza, na ktora nie ma sie wplywu. Rownie dobrze moglbys powiedziec, ze nie szukasz laski, bo nie musi miec trojkatnej twarzy. A ktora kobieta mowi "ja przystojniaka nie szukam. Nie patrze na rozmiar penisa, wazne, by mial te 18cm, tak samo z umiesnieniem, dla mnie facet nie musi byc jak Pudzian, wystarczy, by mial biceps, triceps i kaloryfer" :D Boze, jak ja sie ciesze, ze po 30-tce mam "bajeranckie" spotkania i nie poznaje takich facetow jak Ty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość utracone szanse po 30
a na czym polega "bajeranckosc" tych Twoich spotkan?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość utracone szanse po 30
- tak samo jak ja nie mam wplywu na to, ze mam wąską klatę, a ladne kobiety mnie czesto z tego powodu odrzucaly. im wolno, a mi niby nie wolno by bylo kierowac sie np. rozmiarem biustu? (choc tak jak mowilem - ja tego nie robie), co to za relatywizm moralny? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koleś, ale zacznijmy od tego, że Ty nie jesteś ładny. Sam to przyznałeś - twarz masz zdaje się co najwyżej przeciętną. Fair by było związać się z babką o przeciętnej twarzy (rzecz jasna podobającą Ci się), czy Ci się to podoba czy nie i jak najbardziej z biustem równie imponującym co Twoja klata. Tobie natura nie dała wszystkiego co najlepsze - trudno, przykro, ale na pewno są dziewczyny, które reprezentują analogiczny do Twojego poziom atrakcyjności, ale dla Ciebie to za słabe towary i szukasz kogoś z nie swojej flanki. Tak to wygląda. Według mnie ładna która się z Tobą zwiąże to looserka, chyba że serio bardziej jej się spodobasz od kolesia na jej poziomie atrakcyjności - co oczywiście może się zdarzyć, ale prawdopodobieństwo czegoś takiego jest nikłe - bądźmy realistami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz prawo skreslac za co chcesz, po prostu uwazam, ze jestes pustym i glupim czlowiekiem. A bajeranckosc spotkan polega na tym, ze poznaje inteligentnych, ciekawych facetow, pelnych pasji i nawet jesli nie zaowocuje to miloscia, to poznaje naprawde fajnych! kolegow. Od dluzszego czasu spotykam sie z nimi, wzajemnie sie inspirujemy i ogolnie rzecz biorac cudnie jest :) Zmieniam swoje zycie na lepsze, po prostu dzieje sie magia! Realizuje rzeczy, o ktorych wczesniej nie marzylam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja uwielbiam
jak sam chemia i pozadanie, takie z prawdziwego zdarzenia, z czasem o to trudniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość utracone szanse po 30
23:08 - jak juz oceniasz, to czytaj dokladnie caly watek. pisalem ze z twarzy sie kobietom podobam, jak kiedys na sympatii wrzucalem tylko zdjecie samej twarzy (bez sylwetki) to zdarzylo mi sie, ze kilka ladnych mnie zaczepilo i chcialo sie umowic. potem jednak przezyly "rozczarowanie" jak zobaczyly moja chuda klate... W przyjaznie/kolezenstwa miedzy kobieta a mezczyzna to ja wierzylem jak mialem 20 lat ;) poprawka: jak konczylem szkole srednia, to juz w to nie wierzylem ;) ale mozesz sobie miec 30 lat i w to wierzyc, nikt Ci nie broni ;) dla mnie to strata czasu, jesli juz to umowilbym sie z fajna kobieta na randke, ale nie zadne "przyjaznie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli mam szukac kogos o podobnym poziomie atrakcyjnosci to byloby fair? a co dalej, z podobnym poziomem intelektualnym, zaradnosci, wiedzy itp, watpie aby jakas kobieta potrafila zrobic tyle co ja, pewnie znajda wymowke, ze to mezczyzna powinien to potrafic bla bla bla a kobiety nie musza, no to znowu co z wiedza, wiekszosc tez znajduje wymowke, ze nie kazdy byl zdolny w szkole albo, ze historia czy inne dziedziny wiedzy nie sa tak przydatne w dalszym zyciu, czyli wynika, ze oferuja swoja atrakcyjnosc za wygodne zycie, czyli jesli bym sie zwiazal z kims o podobnym poziomie atrakcyjnosci byloby to nie fair

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość utracone szanse po 30
dokladnie. zgadzam sie z toba. wiele ladnych kobiet idzie na skroty. nawet jesli nie pod wzgledem wyksztalcenia/ambicji, to wykorzystuja swoja urode w pracy, zeby manipulowac facetami. i ja wcale nie mam na mysli seksu (choc takie rzeczy tez sie zdarzaja), ale inne, subtelniejsze manipulacje. dlatego uwazam za uczciwe to, ze jesli kobieta jest ode mnie mniej intelientna, mniej zaradna, mniej osiagnela w zyciu, to mam prawo za to od niej wymagac, zeby byla z wyzszej polki jesli chodzi o urode niz ja :) wtedy w miare sie wszystko wyrowna. w miare...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro tak to mysle, ze taka znajdziesz. Jest wiele dziewczyn na wsiach ktore chca sie stamtad wyrwac. Maja wyksztalcenie gimnazjalne, gora srednie, nie za dobrze mowia po polsku, ale czesc jest naprawde ladna gdyby je ubrac niewulgarnie i mozesz trafic na nawet na sporo mlodsza ktorej zaimponuje to, ze facet zarabia te 5-6000 netto i ona nie musi isc do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do ( gosc 13:02) Z calym szacunkiem ale musisz byc naprawde tepa krowa skoro masz poglady z przed 50lat. W dzisiejszych czasach dziewczyny i chlopcy ze wsi maja dobre wyksztalcenie, w wiekszosci sa po studiach. Co do ubrania, niczym nie odbiegaja od dziewczyny z miasta, moze dobry gust maja lepszy i ogolnie sa zaradniejsze( bardziej samodzielne) A Ciebie przedmowczyni tylko zal za glupote, zreszta co sie dziwic- przeciez jestes z pustakiem z miasta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość utracone szanse po 30
Az tak duza roznica intelektualna to jednak nie dla mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×