Patologia

U mnie w pracy każdy z każdym (prawie)sypia,bez względu na to czy kogos maja czy nie, jeden chłopak jest związany z dziewczyną z pracy, ona się kumpluje z szefowaa szefowa puka jej faceta ,a taka niby jest dobra choć sama ma faceta..żałosne I Ci ludzie potem chcą zakładać rodzinę? Jak wierzyć takiej patologii?

patologia mówisz? niekoniecznie ja bym to nazwala zwykłym puszczaniem się, rozdawaniem swojego ciała, na prawo i lewo, jak ktoś jest z rodziny patologicznej to przede wszystkim nie pracuje ,pije, do tego czasami jeszcze ćpa i ***** się po katach i robi dzieci jak cieple kluchy, bo w patologii jest tak ze niewazne ze do gara nie ma co wstawić ale ważne by naklepać dzieci jak kluchów a ty babo patrz w pusty gar. Ludzie uprawiają seks z bądź kim bo niestac ich na burdel i d****** żeby płacić d***** wiec wola bzykać kogos z pracy.

Błędem jest niepostrzeganie k******a jako patologii

Zajmij sie praca ,a nie ludziom w gacie zagladasz !

Praca praca ale tacy ludzie nie powinni istnieć bo ci porzadni na tym traca ja nie chce miec za meza k***y rzucam związkami

K******o to inaczej prostytucja. Ci ludzie tylko używają życia a nie zarabiają na seksie. Może to nie jest moralne ale nie jest to patologia.