Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Małolata0308

Niepełnoletni rodzice

Polecane posty

Gość gość
albo testu ciązowego z 2kreseczkami-coz my sobie mozemy gadac ona jak zaplanuje wpadke to i tak wpadnie-cóz jej cyrk jej małpy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka juz planuje ciąże - jedna za druga. Naprawde smutne :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale sobie tworzycie historie. A wpadło do głowy ze moze sobie troszkę przemyślałam? Szukacie jadu na sile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt nie szuka jadu a zwyczajnie zastanawiamy się jaka decyzje podjęłaś a raczej czy zrezygnowałaś ze zmarnowania sobie zycia... Ot... Ja swoje dziecko urodziłam mając 26lat. Byla to ciąża zaplanowana, po ślubie i remoncie mieszkania aby dać dziecku wszytko co najlepsze. A jak urodziłam córkę nagle sie okazało ze nie wszytko jest tak cudowne jak piszą w gazetach. Córka urodziła sie chora i w 6 dobie trafiła do szpitala specjalistycznego. Gdy miała prawie miesiąc pierwszy raz moglam ja zabrać do domu. Potem wizyty raz w tyg (owy szpital ok 150 km od domu)a czasem nawet 2 razy. Ciągle badania i zawsze cos do.konsultacji. W pewnym momencie mieliśmy chyba z 5 socjalistów. Wiecznie płakała, biegunki na zmianę zaparciami w efekcie przyjmowanych leków. A propos leków jedna wizyta i średnio 300zl ubywało z portfela:'( ale jak trzeba to trzeba. Oszczędności tak szybko topniały ze o swoich przyjemnościach (np fryzjer) nawet nie myślałam. I tak trwało to przez rok aż wyszliśmy na prostą. A do czego zmierzam? Dla mnie macierzyństwo to nie obrazek z reklamy z różowym uśmiechniętym bobasem. Gdzie spogląda na mnie młoda mama z pełnym makijażem, pomalowanymi paznokciami i ułożonych włosach. Zawsze wiedziałam ze są chore dzieci w szpitalach ale nigdy nie dopuszczałam do siebie myśli ze to może być moje dziecko. Nieprzespane noce owszem ale nie te na szpitalnym fotelu bo własnego łóżka, materaca czy karimaty miec nie moge na podłodze bo w razie gdyby cos się działo ma być dostęp do dziecka. Kolki-owszem ominęły nas ale tylko i wyłącznie dzięki specjalnemu żywieniu dziecka. I nie mówię tutaj o zwykłym pepti które bylo naszym marzeniem... Jesteś na to gotowa???Ty i Twój partner??? Bo nie zawsze wszytko jest jak w bajce... Dzisiaj córka ma 7 lat i jedyne co nam zostało to alergolog i środki na astmę ale te 150 zl w zostawiane w aptece co miesiąc to juz pikus w porównaniu z tym co przeszliśmy. Oczywiscie 150 jak jest zdrowa bo jak złapie w szkole jakies choróbsko to kwota ta jest 2x większa;) Macierzyństwo to nie bajka i musisz byc przygotowana na różne scenariusze nie tylko te z happy endem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez chciałam miec dziecko. Marzenie idealnej rodziny. 16 lat i wielka miłość. Ta wielka milosc jak miałam lat 20 sie skonczyla(nawet z tamtym mieszkałam i soe oświadczył) . Nawet nie wiem czemu do konca bo nic zlego nie zrobilam zeby on spotykal sie z innymi za moimi plecami a dalabym sobie reke uciac ze on najuczciwszy jest na swiecie!zobaczylam ze nosi telefon blisko i ma haslo na email inne niz zwykle. A w jeg telefonie duzo smsow podpisanych imieniem kolego(tak naprawde Natalia)Poznałam obecnego. Wzięliśmy ślub mieliśmy prace. Starszy 5 lat. Na 4 roku urodzilam. Akurat. Kocham go mocno. Dopiero teraz. Tamto? To jakiś żart. Mam 25 lat mąż 30 właśnie wprowadziliśmy się do domu ,nowego naszego. Mamy dwulatke. Poczekaj troche. Mnie bylo stać na posiedzenie z nią do tej pory. Ma 2l5miesiecy. Wracam do pracy w ciagu 2-3 miesięcy. Poczekaj te 5-6 lat. Dużo się moze zmienić. Przypominam sobie siebie jak miałam 17 lat. Nigdy bym nie przypuszczala ze mój życie sie tak potoczy. AL dziecko w szkole? To ty chcesz to egoizm zaspokojenie pragnienia bo nie dostałaś tego w domu rodzinnym i szukasz tego. Wiem jak ci zle bo miałam tak samo(potrzeba miłości rodzice sie rozwiedli tata odszedł do innej i ich dziecka). I tak ostatnie co dodam. Zycie jest cholernie trudne. Nawet jak sie ma dużo pieniedzy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zwierzogród (2016) dostępny już do pobrania oraz online >>>http://ma0.pl/r/s8Szwierzogrod Zwierzogrodu nie można pomylić z żadnym innym miastem. Jest to jedyna w swoim rodzaju współczesna metropolia zamieszkiwana wyłącznie przez zwierzęta. W Zwierzogrodzie nie jest ważne, jakim stworzeniem jesteś – czy to największym z lwów, czy może malutką ryjówką. Możesz tam zostać kimkolwiek chcesz. Ale nie wszystkie marzenia spełniają się od razu... Gdy do miasta przybywa ambitna policjantka Judy Hops, szybko przekonuje się, że jako pierwszy królik zatrudniony w miejscowej policji, nie będzie wcale miała łatwego życia. Robi więc wszystko, by udowodnić swoją wartość (i zdobyć upragniony awans). Na jej drodze pojawia się jednak gadatliwy i chytry lis, Nick Bajer. Chcąc wykazać się za wszelką cenę, Judy przyjmuje sprawę, w której musi rozwiązać pewną kryminalną zagadkę. Jej partnerem w śledztwie zostaje nie kto inny jak wygadany i szczwany Nick...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rasalgul
Zwierzogród (2016) dostępny już do pobrania oraz online >>>http://d8x.pl/r/s8Szwierzogrod >>>http://d8x.pl/r/s8Szwierzogrod >>>http://d8x.pl/r/s8Szwierzogrod Zwierzogrodu nie można pomylić z żadnym innym miastem. Jest to jedyna w swoim rodzaju współczesna metropolia zamieszkiwana wyłącznie przez zwierzęta. W Zwierzogrodzie nie jest ważne, jakim stworzeniem jesteś – czy to największym z lwów, czy może malutką ryjówką. Możesz tam zostać kimkolwiek chcesz. Ale nie wszystkie marzenia spełniają się od razu... Gdy do miasta przybywa ambitna policjantka Judy Hops, szybko przekonuje się, że jako pierwszy królik zatrudniony w miejscowej policji, nie będzie wcale miała łatwego życia. Robi więc wszystko, by udowodnić swoją wartość (i zdobyć upragniony awans). Na jej drodze pojawia się jednak gadatliwy i chytry lis, Nick Bajer. Chcąc wykazać się za wszelką cenę, Judy przyjmuje sprawę, w której musi rozwiązać pewną kryminalną zagadkę. Jej partnerem w śledztwie zostaje nie kto inny jak wygadany i szczwany Nick...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×