Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

grzanka32

Mamy na listopad 2016

Polecane posty

Klaudysek ja liczę tak samo :) mam termin na 25.11 czyli równo 2 tygodnie po Tobie, a liczę, że zaczynam 18 tydzień :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drapaczek
Wisienko, dobrze, że z tym badaniem szyjki się wyjaśniło :) Teraz będziesz spokojniejsza :) A TSH się nie przejmuj, masz już leki także wszystko pod kontrolą :) Czytałam gdzieś, że od 27 tc powinno się liczyć regularność ruchów :) ale nie jestem pewna czy to faktycznie prawda, zapytam gin na następnej wizycie co i jak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co.. Dziś sobie piersi macalam i leci mi już ta siara. To nie za szybko?! A i sie pochwale bo dziś miałam takie kopniaczki ze maz normalnie pod ręka czuł :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudysek - super!! :) Szczerze, ale pozytywnie - zazdroszczę kopniaków:) Nie przejmuj się wydzieliną z piersi - jeśli Cię nie bolą to nie ma stanu zapalnego ani powodu do niepokoju. Dziubalik - też miałam rodzić 11, ale okazało się, że przesunęło się i mam widełki, od 8 do 15... :( Inaczej USG wychodzi a inaczej miesiączkowo, lekarz kazał się tym nie przejmować. Drapaczku - dzięki za słowa otuchy co do TSH, dziś już spokojniej do tego podchodzę. Na szczęście gin twierdzi, że tabletki na tarczycę nie przenikają do łożyska, a nie leczona nadczynność prowadzi do przedwczesnych skurczy i przedterminowych porodów, dlatego lepiej to wyregulowac niż zostawić. I ponoć te skoki (przed ciążą miałam raz dobre, raz lekko podwyższone TSH, w ciąży to samo, mam tylko 0.9 na plusie więc tragedii nie ma) więc te skoki hormonów w ciąży są normalne i po porodzie może wszystko wrócić do normy. Ale najważniejsze, aby maluch byl zdrowy! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A zapomniałam, Drapaczku - trzeba liczyć ruchy, na początku ma być ich ok 7 dziennie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drapaczek
Wisienko, ja tez biorę tabletki na niedoczynność i odkąd je zażywam czuję się spokojniejsza bo wiem, że jest to pod kontrolą i dzidzi nic przez tę moją tarczycę nie grozi :) Te ruchy już teraz trzeba liczyć? Ja dzisiaj poczułam tylko raz, z rana :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drapaczek
Ufff, bo już myślałam... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nelka6789
wisienka_ Ja też mam niedoczynność i też łykam z rana tabletkę. Już przed ciążą (tak z dwa miesiące przed) stwierdzono to u mnie, ale w ciąży akurat nie musiałam zwiększać dawki. Jak bierzesz leki to nie ma czym się martwić :) Nie wiem co dokładnie bierzesz, ale na pewno jest to bezpieczne w ciąży, a nawet konieczne :) X Ja dzisiaj znów czuję ruchy dziecka. Z rana nic, ale tak z 15 minut temu był taki lekki kopniaczek, a teraz smyra mnie tak fajnie :) I to tym razem już nie pojedzeniu. Mam nadzieję, że teraz już tak będzie coraz częściej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nelka - masz na pewno rację:) Dzięki :* Mnie niedawno maluch potraktował 3 pierwszymi kopniakami!! Ale fajne uczucie:) Dziewczyny jak się ogólnie czujecie? Macie jakieś zachcianki? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zachcianek nie mam ale czasem nie mam pojęcia co zjeść! Niby bym cos zjadła, i stoję np przed lodówka albo przed szafka ze słodyczami i zamykam bo jednak nie :D ale jem chętnie owoce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KochamBlekit
Jesli chodzi o samopoczucie czuje sie dobrze. Czasem te plecy troche pobola... podobnie jak Kaudysek nie wiem czesto co zjesc. I nie chodzi ze mam ochote tylko pasowaloby zjesc kolacje a ja nie wiem co. Mi w poprzedniej ciazy gin nie kazal liczyc ruchow. Powiedzial ze to tylko niepotrzebne nakrecanie sie. I mowimy tu o 3 trymestrze. Poza tym te 7 to czesto przed wstaniem z lozka juz czulam:) nieraz nawet sie przejmowalam bo wieczorami byla bardzo aktywna a zdazylo sie kilka wieczorow ze nie moglam sie doczekac ruchu. Za to rano, badz o 3 w nocy byly takie tance ze szok:) lepiej sie niepotrzebnie nie przejmowac. To sie potem czuje ze mniej wiecej jest taka sama czestotliwosc ruchow. Juz sie nie moge doczekac tego usg polowkowego. Ale to pewnie tak samo jak Wy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drapaczek
Ja się czuję bardzo dobrze :) Wczoraj tylko przed spaniem miałam taki indycent, gdy leżałam na prawym boku, zaczęlo mnie strasznie boleć w prawej pachwinie właśnie :O okropne uczucie ale przeszło gdy zmieniłam pozycję. Co do zachcianek to mogę pochłaniać ogórki tonami :D w każdej postaci mi smakują, pikle, małosolne, konserwowe, zwykle zielone, wszystko zjem hehe :) Pocieszam się tym, że na takie rzeczy mogę mieć ochotę bo są mało kaloryczne i nie zaszkodzą (oczywiście z umiarem, nawet jeśli chodzi o warzywa :P) KochamBlekit, ja się właśnie boję, że będę się niepotrzebnie wkręcać i stresować, jesli chodzi o ruchy dzidzi... A co do połówkowych, to również nie mogę się ich doczekać ale odczuwam też strach niestety :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drapaczek
*incydent - miało być! :D pisanie z telefonu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny a czy wasze brzuszki też są takie twarde i napięte? Wraz z uplywem dnia, brzuszek robi mi się coraz bardziej twardy,rano jest miękki. Zauważyłam, że takie smyranie od wewnątrz czuje najczęściej wieczorem gdy już leżę w łóżku,w ciągu dnia jak ja jestem w biegu to dzidzia chyba śpi ;) Dziś po raz pierwszy w sklepie oglądałam ubranka dla dzidzi, ale stwierdziłam że jakby okazało się że będzie jednak chłopak to co ja zrobię z tymi ubrankami i koniec końców nie kupiłam nic :-P Zachcianek chyba nie mam,ale zauważyłam że szybciej robie się głodna i muszę częściej jeść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pauliska05
Właśnie wróciliśmy z wizyty. I ogólnie mam jakieś krytyczne dni. Jakbym coś czuła tez co do tych uciążliwych upławy mam skierowanie na posiew . Zobaczymy co wyjdzie. Poza tym anatomia dzidziusia w porządku waży juz 270g . Tyle ze jest ułożona pośladkowo. I zaczęły sie moje niepokoje. Jeśli się nie odwróci cesarka. Remont w mieszkaniu juz tez doprowadza do szału. Jestem juz zmęczona. Niech będzie juz tylko pozytywnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pauliska, nie martw się na zapas,maluszek ma jeszcze czas na to aby się obkręcić. Wszytko będzie dobrze, uszy do góry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pauliska05
Tyle ze ja siedzę i rycze z byle powodu. Nie miałam tak już dawno. Czasem myślę że takie rzeczy to tylko mi się zdarzają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drapaczek
Dokładnie tak jak mówi Dziubalik, nie przejmuj się Pauliska, dzidzia ma mnóstwo czasu na ułożenie "wyjściowe" :) Jeśli chodzi o mnie to ja osobiście nie miałabym nic przeciwko cc ;) wiem, że jest mnóstwo przeciwników takiego rozwiązania, chyba na równi z jego zwolennikami zresztą.. W klinice, w której chciałabym rodzić, wykonują cesarki na życzenie i z tego co zdążyłam się dowiedzieć od znajomych, kobiety są zadowolone z cięć w tym miejscu, także aż tak straszne i okropne to chyba nie jest :) Dziubalik, też mam taki twardy brzuch wieczorami. Rano i w ciągu dnia super, ale na koniec już inaczej jest. Z tym, że brzuch twardnieje mi od samej góry, od jelit tak jakby, wzdęcia mi się dawają we znaki i myślę, że to dlatego :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pauliska, to hormony :) trzeba się cieszyć, że dzidzia rozwija się zdrowo! :) to jest najważniejsze :) Też mam napady takiego smutku, zupełnie bez podstawy, ale sama siebie za to ganię, nie mam powodów, żeby się smucić, a szczęśliwa i wesoła mama to wesołe dziecko w brzuszku! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też czasami myślę że chciałabym mieć cesarkę,wyciagna maleństwo i nie będę się męczyć. Tylko wiem, że po cc gorzej dochodzi się do siebie bo w końcu to operacja,rana ciągnie i boli. No i dla maluszka naturalnie jest lepiej (oczywiście jeżeli wszystko przebiega w porządku). Więc bije się z myślami jaką decyzję podjąć, w którym szpitalu rodzić. Nie możemy przejmowac się tak wszystkim, chociaż to nie jest łatwe. Ale w głębi duszy wiemy że nasze nerwy wpływają na maleństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pauliska05
Moja malutka ziewala na usg na początkowych była *****iwa ale to się chyba zmieniło praktycznie nie kopie. Albo ja nie czuje już nie wiem lekarz się też zdziwił co miesiąc około 1kg na przybywa heh chociaż dziś ważenie to wątpliwe bo cały dzień jadłam A przed wyjściem 2 dyniowy obiad więc może i bez większych zmian.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drapaczek
Dziubalik, masz rację, nie możemy się tak bardzo wszystkim przejmować, ale niestety tak się nie da, zawsze jakieś myśli nachodzą.. Jeśli chodzi o wybór szpitala to ja na 100% jestem zdecydowana na tę klinikę. Mam ogromną nadzieję, że będzie wszystko dobrze i będę mogła tam mieć opiekę zapewnioną. Ja dzisiaj nie wytrzymałam i się zważylam, waga dalej taka jaka była, nic do przodu, ani pol kg. I mam już obawy Dziewczyny, że jak później zacznę tyć, to za ten czas co waga stała w miejscu organizm będzie chciał podwojnie "nadrobic" :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nelka6789
Dziewczyny, a ja mam do Was pytanie. Ile od samego początku ciąży przytyłyście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drapaczek,Ja też jestem z tych co się zawsze przejmują, cały czas mam myśli czy wszystko będzie dobrze,ale z drugiej strony w ciąży zrobiłam się spokojniejsza, tzn.wszystkie inne dotychczasowe powody do zmartwień odeszły na bok. Jesli chodzi o wagę to ja już ruszyłam, ok.1.5 kg, a brzuch to chyba z dnia na dzień mam coraz większy. Brzuch zaczął rosnąć od ok 17 tyg., a waga od zeszłego tygodnia. Dziś na zakupach rozgladalam się za sukienka na wesele, ale każda która przymierzałam była na styk, wiec za miesiąc raczej się w nią nie zmieszczę. Chyba będę musiała przejść się do sklepu z odzieżą ciążowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pauliska05
2kg heh z książeczki czytałam ale jak patrze na brzuch to wydaje się więcej zależnie tez od pory dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drapaczek
Ja dalej 5 kg mniej niż przed ciążą.. Brzusio mam malutki, kupiłam sukienkę na to wesele, na które idziemy za 3 tygodnie upiętą do połowy talii, a od drugiej połowy, w dół, rozkloszowaną :) lubię takie kiecuszki, przed ciążą też w takich chodziłam :) Teraz sobie leżę, a Maluszek zapodaje delikatne kopniaczki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam tak ok. 3 kg na plus, pisze ok. Bo czasem mniej, czasem więcej, zależy ile zjem itd heh Wczoraj pisałam egzamin pisemny i sprawdzałam na OKE :) zdałam :) w poniedziałek jeszcze praktyczny i może wtedy mój synuś ma zamiar się rozkopać. Tak po cichu liczę, że daje mi wsparcie i jest mega grzeczniutki, bo przy tym co wszystkie odczuwacie, aż głupio, że ja ledwo go czuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×