Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

grzanka32

Mamy na listopad 2016

Polecane posty

Gość gość
fghbb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny. Karmię małego piersia. Jak chce gdzieś wyjść to zostawiam swoje mleko w butelce, tylko że on nie chce butli. Pluje i kompletnie nie mogę go przekonać do picia z butelki. Mąż sugeruje byśmy przesli na mm A ja nie jestem tego do końca pewna i już sama nie wiem co robić ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hjhk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość, Mleko mamy to najlepsze co może być dla maluszka i im dłużej będzie jadł takie mleczko tym lepiej dla niego, więc jeżeli masz siłę to karm jak najdłużej :) A jeśli nie toleruje butli to można spróbować dawać Twoje mleczko łyżeczką. Wymaga to trochę czasu,na pewno z butli byłoby szybciej, ale jest to pewien pomysł ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziubalik. Właśnie długo walczyłam i laktacje i nie chce ot tak z tego rezygnować. Może spróbujemy z tą łyżeczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drapaczek
Oj Dziubalik, bidulko :( jak się czujesz? Takie lyzeczkowanie jest robione pod narkozą?ja wczoraj mialam kontrolę u gin i szlam z duszą na ramieniu bo miałam takie dziwne przerwy w krwawieniach, ze juz sama nie wiedzialam czy to okres, czy cos innego :/ Ale jest ok na szczęście. Dostalam zielone swiatelko na ćwiczenia, co mnie bardzo cieszy :) co prawda na takie, w ktorych miesnie brzucha sa malo zaangazowane ale na orbitreku juz mogę zacząć powoli cwiczyc :) Dziewczyny, jak się Wasze pociechy zachowywaly po szczepieniach? My idziemy dopiero w przyszłym tyg bo chcialam, zeby synus doszedl do siebie po tej biegunce..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pauliska05
Dziewczyny czy wystarcza wam mleka bo ja czuję że te piersi robią się bardziej puste mam straszne wyrzuty przed włączeniem mm ale chyba się nie obędzie bez tego nie wiem już sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pauliska. Ja mam wrażenie, ze mojego mleka jest coraz mniej. Co godzinę albo i pół muszę podawać pierś bo jest głodny. Może dlatego, ze urodził się bardzo duży. Obecnie ma 2 miesiące i nosi ciuszki w rozmiarze 74. Drapaczek. Ja 2 miesiące po cc i już smigam na fitness ;) na początku mięśnie bolały okropnie, ale już jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nelka6789
Piszę tego posta już trzeci dzień i ciągle coś, siadam do kompa i zaraz i tak mam coś do roboty, no ale może teraz się uda :P Jeszcze nawiążę do tych pieluszek. Powiem Wam, że będąc jeszcze w szpitalu przed porodem, przyszła raz położna (najwidoczniej opłacona przez firmę pampers) na test porównujący rzeczone pieluszki z innymi (chyba to były dada). I fakt chłonność pampersa o niebo lepsza, ale z tego co zapamiętałam to wyglądem wewnątrz nie różnią się od babydream fun&fit. Tak samo mięciutkie i tak samo mniej więcej wykonane. Ja osobiście nie kupuję pampersów, bo najzwyczajniej w świecie są według mnie za drogie. A babydreamy ani razu mi nie przemokły. Jak moja mała miała kolki i walczyliśmy z nimi różnymi sposobami to miała wtedy kupki rzadsze to zdarzyło się, że kupa wyszła przodem lub tyłem. Ale teraz tego problemu nie ma i nie mam żadnych zarzutów do tych pieluszek. dziubalik Ja też już trójeczkę kupuje. Między jedynką a dwójką była tak niewielka różnica, że w sumie mogłam od razu przerzucić się na trójkę. Kurczę, współczuję Ci serdecznie, no ale najważniejsze, że lekarz to zauważył, bo to różnie bywa. Mam nadzieję, że się nie męczyłaś przy tym łyżeczkowaniu! X 123ewel123 Ja zmieniam mojej małej dwa razy w nocy. Z jedną pieluchą jest tak średnio 4 h. Czasami się zdarzy, że dziecko mi śpi dłużej no to raz, ale staram się zmieniać, bo nie wyobrażam sobie żeby leżała zbyt długo w zasiusianej pieluszce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drapaczek
Nelka, mialam wlasnie Ciebie pytac :) wrocilo wszystko do normy jesli chodzi o spanie Malutkiej w nocy?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drapaczek, Nelka Cały zabieg trwał max.10 minut,dostałam dozylnie coś po czym zakrecilo mi się w głowie,ale normalnie miałam czucie i świadomość. Nie bolalo aż tak bardzo,ale wiadomo przyjemne to nie było. Mam nadzieje ze po tym w końcu przestanę plamić, bo już 8 tyg.po porodzie,a nie było jeszcze "czystego" dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pauliska, Jeżeli malutka nie płacze i przybiera na wadze to znaczy ze masz wystarczająco pokarmu. Teraz już laktacja powinna się normować i piersi nie będą już takie pełne i nabrzmiałe jak na początku, mimo to mleko dalej będzie się produkować ;) zresztą mleko produkuje się też na bieżąco jak dziecko ssie, tylko część się magazynuje w piersiach ;) Xxx U nas po pierwszym szczepieniu wszystko było ok,za 2 tyg.idziemy na szczepienie przeciw rotawirusy. Oby też tak bezproblemowo poszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nelka6789
Drapaczek Dzięki, że pytasz ;) Jest już ok, śpi jak należy. Źle było przez jakieś dwa, trzy tygodnie, ale wszystko się unormowało. Dzień teraz normalnie jest dniem, a noc nocą :) Nawet ostatnio troszkę się przestraszyłam, bo moja Mała miała odstęp w nocy między karmieniami aż 9 godzin, a tej nocy 7. Zdecydowanie za długie te odstępy, no ale cóż zrobić, jak człowiek zaśnie taki umordowany po całym dniu to nie ma szans się obudzić w nocy samemu z siebie. Zauważyłam ostatnio, że też śpi więcej w dzień. Ma dłuższe pory czuwania i dłuższe na sen, więc w sumie dobrze, bo można wtedy trochę odpocząć albo coś zrobić na spokojnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pauliska05
Nelka sorki za zgłoszenie. Ja tu jak zwykle z jakimś zapytaniem. Otóż do dziewczyn które maja tylko cywilny ślub. Nie macie problemów z ochrzczeniem dzieci ? My dziś mieliśmy koledę i przyznam że jestem zaskoczona bo jeśli nic nie przekręcilam z tego zdziwienia. Otóż termin mielibyśmy w sobotę i coś mówił ze my się mamy nie spowiadać chyba komuni wiadomo nie ma ale najbardziej chodzi o to ze chrzest miałby być w sobotę żeby nie wiem co podkreślić ze jesteśmy gorsi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pauliska, zapytam od razu zaznaczam, że nie złośliwie....Skoro nie macie ślubu kościelnego to w jakim celu chcecie chrzcić dziecko?Przy chrzcie przysięgacie wychować dziecko w wierze katolickiej, tzn. akceptując zasady wiary i katechizm kościoła katolickiego...A nie macie ślubu, więc te zasady łamiecie...Nie rozumiem tego i takich osób, które na siłę chcą ochrzcić dzieci, a na co dzień nie żyją zgodnie zasadami wiary...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KochamBlekit
gosciu podpisujemy sie...:) wiesz niby masz racje, ale znajdzie sie jakies ale... Zaznacze ze ja mam slub koscielny i chrzcze w niedziele. Tak dla jasnosci zeby nie bylo ze jestem stronnicza. Skad wiadomo czy o dziecko tych rodzicow, ktorzy nie maja slubu koscielnego nie bedzie chcialo zyc zgodnie z wiara i sakramentami i nie bedzie chcialo wziac za kilkanascie lat slubu koscielnego? I co wtedy ma sie dopiero chrzcic? Po drugie zakladam ze Pauliska i jej partner sa ochrzczeni i moze za kilka lat wezma slub koscielny i co tyle czasu maja czekac z chrztem dziecka? I po ostatnie moze najbardziej pesymistyczne ale najbardziej do mnie przemawiajace... Co by bylo gdyby takie dzieciatko, nie daj Boze powaznie zachorowalo lub zginelo w wypadku? Dlaczego ma nie byc dzieckiem Bozym? Tylko dlatego ze rodzice nie maja slubu? Pisalam prace mgr na temat malzenstwa i przy okazji przeczytalam wypowiedzi Papieza Benedykta XVI, ktory mowil, ze Bog kocha takze te rodziny niesakramentalne i dzieci z tych rodzin rowniez. Jestem troche w melancholijnym nastroju i chyba stad taki moj wpis...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nelka6789
pauliska05 Ja mam tylko ślub cywilny. Ale powiem Ci, że dla mnie lepiej by było jakby chrzest mojej córki był w sobotę. Wolę "kameralne" uroczystości, a nie kościół pełen ludzi w tym przypadku. Całe szczęście jedna osoba z mojej rodziny ma znajomego księdza i chyba ugadamy się tak żeby chrzest był w sobotę właśnie. Zgadzam się w tej kwestii z KochamBlekit, nic dodać, nic ująć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drapaczek
Mądre słowa, KochamBlekit. Popieram! Pauliska, my mieliśmy chrzest w sobotę :) a mamy ślub koscielny. Nie jesteście gorsi, tym bardziej Wasze Malenstwo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziubalik
KochamBłękit, doskonale to wszystko ujełaś. U nas w parafii według wymagań, konieczny jest akt małżeństwa rodziców. My akurat mamy ślub kościelny,ale zastanawiam się czy ksiądz odmawia chrztu bez tego papierka. Bo tak naprawdę rodziną jest się niezależnie od tego jaki ma się ślub i czy ma się go w ogóle. Rodzine tworzy się gdy się kocha i szanuje drugiego człowieka. Takie jest moje zdanie. My czekamy z chrzcinami ma wiosnę, tzn. Będziemy chrzcić w połowie marca i mam nadzieje że będzie juz trochę wiosny ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pauliska05
Dziękuję za różne opinie zresztą mądre całą naszą rodzina jest wierząca jak najbardziej a taki ślub mamy ze względu na trochę zawirowań i względy ekonomiczne na ile mogliśmy sobie pozwolić. A nie wyobrażam sobie żeby Magdalena była nieochrzczona i ślub tez planujemy . Także czasem nie trzeba o oceniać z gory, sama się tego nauczyłam. Marzy nam się wielki ślub ale w życiu bywa różnie same wiecie. Nelka i KochamBlekit buziaki dla was. A tak poza tematem nie takie pary z żadnych związków a nawet lesbijki przed ołtarzem nic juz nie zdziwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KochamBlekit
my chrzcimy nasze Emilke w ta niedziele. Dziadki sie ciesza bo to ich swieto:) a przed samymi chrzcinami mamy troche zawirowan... Bylam z Mala w poniedzialek na szczepieniu, ale zostalo przelozone bo Mala ma caly czas ropke w oczku i pediatra powiedziala ze moze to byc geonkowiec i trzeba najpierw sprawdzic. Po badaniu Mala dala taki konert jak przewaznie popoludniami i lekarka bardzo sie dziwila, bo mowi ze nawet jesli to kolka to powinna sie przy zmainie pozycji przy tuleniu choc na troche uspokoic. A ona caly czas plakala. Wiec dala nam jeszcze skierowanie do laryngooga i na badanie moczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KochamBlekit
my chrzcimy nasze Emilke w ta niedziele. Dziadki sie ciesza bo to ich swieto:) a przed samymi chrzcinami mamy troche zawirowan... Bylam z Mala w poniedzialek na szczepieniu, ale zostalo przelozone bo Mala ma caly czas ropke w oczku i pediatra powiedziala ze moze to byc geonkowiec i trzeba najpierw sprawdzic. Po badaniu Mala dala taki konert jak przewaznie popoludniami i lekarka bardzo sie dziwila, bo mowi ze nawet jesli to kolka to powinna sie przy zmainie pozycji przy tuleniu choc na troche uspokoic. A ona caly czas plakala. Wiec dala nam jeszcze skierowanie do laryngooga i na badanie moczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KochamBlekit
Mocz oddalam we wtorek i wyszly liczne bakterie, leukocyty, azotyny. Dzis oddalam jeszcze raz i jesli wyjdzie to samo bedzie leczenie. A wczoraj wyczytylam ze zapalenie ukladu moczowego powoduje podobne bole jak te kolkowe i ogolne rozdraznienie dziecka. I ze kazdy rodzic okolo 2 mies dziecka powinien wykonac kontrolne badanie moczu. Okuliste mam dzis i najprawdopodobniej jutro rano bede miala sie zglosic na pobranie wymazu. A laryngooga mam we wtorek. Mysle ze troche na wyrost bo huz nieraz ja sprawdzalam dotykiem czy nie bola uszy i raczej nie, ale zawsze lepiej sprawdzic. Poza tym nawet jesli z uszkami ok to od razu na wizycie poprosze zeby mi ta laryngolog podciela wedzidelko, bo Mala ma strasznie krotkie, w sumie prawie go nie ma. Wiec troche sie u nas dzieje. Powiem Wam ze paradoksalnie jak wczoraj uslyszalam ze w moczu cos wyszlo to tak jakby mi troche ulzylo... Ze moze wreszcie ja przeleczymy i bedzie ok, bo jej placz popoludniami jest niemilosierny... Ulzylo mi pod warunkiem ze to nic groznego oczywiscie.... A propo wizyt to na fundusz mialabym je w maju... Skandal. Oczywiscie ide prywatnie, ale wkurza mnie to ze tyle kasy zabieraja na zdrowotne a jak cos potrzebujesz to musisz placic. Akurat to co zabieraja to by bylo na wizyty prywatne:) ale to niewazne. Nasze Maluchy sa przeciez bezcenne!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KochamBlekit
a tak propo mojego nicku...:) powiem Wam dziewczyny ze moja ksiezniczke ubieram do chrztu na bialo i jak??? Blekitnie. Biala sukienka oczywiscie i peletynka i czapeczka a blekitne butki- znalazlam sliczne, niebieskie ale nie chlopiece tylko z kokardeczka dla dziewczynki, niebieska wstazka przy sukni i niebieska cieniutka opaska na glowke. I rajstopki mam i biale i blekitne jeszcze nie wiem ktore beda bardziej pasowac:) tak w ogole to cale nasze wesele bylo bialo niebieskie... Kwiaty, dodatki, swiece, kilka balonow, tort itp, itd... I teraz przelozylam to na chrzciny. A ja mam niebieska sukienke- taka do karmienia i bialy zakiet... No coz mam bzika na punkcie niebieskiego i juz... Stad tez moj nick...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KochamBlekit
a tak propo mojego nicku...:) powiem Wam dziewczyny ze moja ksiezniczke ubieram do chrztu na bialo i jak??? Blekitnie. Biala sukienka oczywiscie i peletynka i czapeczka a blekitne butki- znalazlam sliczne, niebieskie ale nie chlopiece tylko z kokardeczka dla dziewczynki, niebieska wstazka przy sukni i niebieska cieniutka opaska na glowke. I rajstopki mam i biale i blekitne jeszcze nie wiem ktore beda bardziej pasowac:) tak w ogole to cale nasze wesele bylo bialo niebieskie... Kwiaty, dodatki, swiece, kilka balonow, tort itp, itd... I teraz przelozylam to na chrzciny. A ja mam niebieska sukienke- taka do karmienia i bialy zakiet... No coz mam bzika na punkcie niebieskiego i juz... Stad tez moj nick...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nelka6789
KochamBlekit Biedne to Twoje dzieciątko, ale powiem Ci, że moje dziecko jak miało kolki to wcale na rękach, przytulone nie uspokajało się. Kolka musiała przejść i tyle. Zapytam tak czysto technicznie, a jak takiemu maluchowi pobiera się mocz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nelka6789
KochamBlekit Biedne to Twoje dzieciątko, ale powiem Ci, że moje dziecko jak miało kolki to wcale na rękach, przytulone nie uspokajało się. Kolka musiała przejść i tyle. Zapytam tak czysto technicznie, a jak takiemu maluchowi pobiera się mocz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
vhbv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziubalik
KochamBłękit, u nas na weselu też wszystkie dodatki były niebieskie ;) ogólnie to uwielbiam zielony kolor i taki był pierwotny pomysł, ale gdy zobaczyłam bukiet z niebieskich hortensji to od razu wiedziałam, że musi być mój i nastąpiła nagła zmiana koloru dodatków ;-) A co do chrzcin, to cały czas liczę na to, że w marcu będzie już wiosna ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pauliska05
Byłam dziś po rozmawiałam z księdzem jestem podbudowana natomiast mam pytanko do was macie jakiś link do fajnych zimowych kompletów do chrztu dla dziewczynek ;) linki mile widziane Jak wasze maluchy nie chorują bo my w środę sprawdzalismy mała bo trochę kataru ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×