Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

niespodziewani goście

Polecane posty

Gość gość

czy Wy też tego nie znosicie? właśnie zadzwonił do mnie telefon, ze jada do mnie goście i za 4h będą, bo sa juz w pociągu.. mowe mi odjelo.. nie jestem kompletnie przygotowana na gości, w dodatku miałam już swoje plany. wszystko mi sie rozsypalo, a malo tego, nie wiem do kiedy zostaną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
goście tzn kto ? rodzeństwo , obcy ludzie, rodzice, koleżanka z mężem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie znosze i mowie o tym wprost,a jakby ktos mnie w takiej sytuacji postawil to bym pwoeideziala ze niestety,ale jestem poza miastem u znajpomych i zeby sobie hostelu szukali,a na przyszlosc uprzedzali o wizytach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co ty jezyka w gebie nie masz? Mowisz sorry,ale nie ma mnie w domu,trzeba bylo zadzwonic na weekend mialam w planie wyjazd .No chyba ze to np rodzice to insza inszosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
siostra dziadka (który z nami mieszka) pewnie z mezem. rozmawiają ze sobą codziennie przez telefon, więc nie ma opcji odmowienia, bo przecież on nie pracuje i jest na emeryturze. i to JA mam obskakiwac teraz gości, jechać po nich samochodem na dworzec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mieszkasz w domu dziadka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale w czym problem? jesli odbior z dworca koliduje ci z planami to poprostu po nich nie jedziesz i zamawiasz taksowke,za ktora sami zaplaca. JEszcze tego nie grali,zebym rezygnowala ze swoich planow,bo ktos nie raczyl mnie poinformowac o swoim przyjezdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziadek mieszka u nas, ponieważ babcia zmarła, nie jest już młody i wymaga pomocy, opieki. kochamy go bardzo, on sam nie wiedział, że przyjedzie. nie jest niedołężny, po prostu już podeszłego wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ja nienawidzę takich sytuacji, to aż mną trzęsie... już mam ich dosyć, a jeszcze nie przyjechali. mało tego, pewnie będą cały weekend, podczas którego miałam różne plany, związane z robieniem projektów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katikaa
Zawsze umawiam się przynajmniej dzień wcześniej na spotkanie ze znajomymi. Nie wyobrażam sobie inaczej, jeśli to nie jest poważna sprawa. Dla mnie to kompletny brak kultury...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie, nie jesteśmy przygotowani nawet pod względem jedzenia. wiadomo, nie mamy pustki w lodówce, ale wiadomo, że obiad większy, wszystko w większej ilości. a jest weekend, akurat specjalnie jeździć po zakupy. brak kultury, dokładnie. ogólnie to są prości ludzie, po których możnaby się tego spodziewać, niemniej jednak my nigdy nie zrobiliśmy nikomu takiego babola. to jest po prostu chamstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem szczerze, że tu gdzie mieszkam taka sytuacja nie ma prawda się zdarzyć. Po prostu nie i koniec. Nawet moja szwagierka dzwoni 2-3 dni wcześniej, żeby się umówić na kawę. Bez zapowiedzi wpada tylko moja przyjaciółka, ale lokalsi? Nigdy. To wbrew ich naturze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A najgorsze jest to, że przecież dziadek nie będzie stał przy garach i nie obsługiwał gości, więc co? Cały cięzar spadnie na mnie. Rodzice są w delegacji, ja jestem z dziadkiem w domu na weekend akurat. Ja będę musiała gotować i podawać państwu pod nos, przynieś podaj pozamiataj. I zabawiaj towarzystwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sama sobie wzielas na leb ta sytuacje sprowadzajac dziadka do siebie i mieszkajac z nim,taka sytuacje moze jedynie szczerosc rozwioazac i powiedzenie wprost ze maja sie zapowiadac i tyle w temacie,chyba ze klamiesz i to chata dziadka,a oni wala do niego bez zapowiedzi od lat wtedy c***a co mozesz zrobic jedynie sie wyniesc pojelas? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co Ty języka w gębie nie masz? Ja nigdy sobie na takie akcje nie pozwalam. Nawet gdy dana osoba miałaby się obrazić. Mówię wprost, że mam inne plany i po to sa telefony aby nie wbijać się po chamsku bo każdy ma swoje życie i plany a wystarczy zadzwonić i się umówić wcześniej. Twoja wina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
siedź w pokoju swoim, rób to co masz robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niezapowiedziany gosc to dla mnie intruz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
generalnie to ci wspólczuje ALE mleko się rozlało i trudno. skoro oni już jadą nie możesz zachować sie po chamsku i olac dziadka gości bo domyslam się że będzie mu zwyczajnie przykro a i goście "po rodzinie obniosą". rada- mysl pozytywnie, głowa do góry i zakasaj rękawy, dasz radę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość w dom Bóg w dom ,a co ty królowo audiencji ci się zachciewa ,trzeba było powiedzieć że właśnie wyjeżdżasz i już zamykasz drzwi i wróciłaś się do telefonu i jedziesz właśnie do sanatorium na która czekałaś 35 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego ma się zachować nie po chamsku? A oni nie są chamami zwalając się komus na głowę bez zapowiedzi wiedząc w dodatku, że dziadek jest stary i nie będzie się nimi zajmował? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie sprawa wyglada tak ze mieszklaja u dziadka w domu i gowno maja do gadania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na szczęście nie mam takich problemów, może dlatego, że rzadko kiedy miewam gości w ogóle, a jak już, to zawsze się zapowiadają. Choć w sumie, jak sięgnę pamięcią, to zdarzały mi się takie niezapowiedziane wizyty, zazwyczaj jednak byłam wtedy w domu. Ale co zrobić, jak to rodzina? Czasem po prostu trzeba zacisnąć zęby i co najwyżej powiedzieć, żeby następnym razem tego nie robili i uprzedzali takie wizyty znacznie wcześniej, bo ty też możesz mieć swoje plany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
SaineK dziś Ja na szczęście nie mam takich problemów, może dlatego, że rzadko kiedy miewam gości w ogóle, a jak już, to zawsze się zapowiadają. Choć w sumie, jak sięgnę pamięcią, to zdarzały mi się takie niezapowiedziane wizyty, zazwyczaj jednak byłam wtedy w domu. Ale co zrobić, jak to rodzina? Czasem po prostu trzeba zacisnąć zęby i co najwyżej powiedzieć, żeby następnym razem tego nie robili i uprzedzali takie wizyty znacznie wcześniej, bo ty też możesz mieć swoje plany. xx dokładnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
opiekuja sie dziadkiem,a w zamian licza na chate jak dziadek kopyta wyciagnie dlatego nic siostrzae nie moze powiedziec,chyba ze to jakas malolata ktora chciala kolezanki na weekend zaprosic a nie zaprosi bo do dzioadka jedzie siostra :Dnie wierze ze do jej wlasnej chaty siostra dziadka by tak sie zwalala,ona po prostu JEDZIE DO BRATA nie do ciebie ty tak tylko albo az pomieszklujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zauważcie że ogólnie starsi ludzie mają taki nawyk, po prostu kiedys w ogóle dużo ludzi nie miało telefonów i nawet z daleka przyjeżdzali bez zapowiedzi nie widząc w tym nic złego. Teraz każdy ma komórke, dużo się zmieniło, ale mentalność dziadków niekoniecznie.. Wyluzuj, szkoda nerw ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta, każdy uważa że mieszkanie z dziadkami to liczenie na mieszkanie. jesteście żałośni :D są domy wielopokoleniowe, gdzie panuje miłość i godna starość, młodzi opiekują się starszymi, istnieje więź. teraz każdy patrzy na pieniądz i jakby oskubać dziadka, babcię czy ciotkę, jak najwięcej dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×