Katolicy, mam coś dla was, może wreszcie pojmiecie w jakie brednie wierzycie

"2. Mam 100% pewności że ż.ydowski b.óg nie istnieje, bo jest ABSURDALNY. absurd celu istnienia B.oga absurd celu stworzenia świata (100 miliardów galaktyk, po to by urządzić Big Brother'a w I.zraelu) absurd celu stworzenia człowieka (wg. Ks.Rodzaju B.óg potrzebował ogrodnika w rajskim ogrodzie) absurd B.oga faworyzującego jeden naród. absurd B.oga "nieśmiałego", którego wolą jest ukrywać swoje istnienie przed większością ludzi. absurd B.oga "doskonałego", który odczuwa potrzeby (np. potrzeba stworzenia świata i człowieka, potrzeba kultu i posłuszeństwa ze strony człowieka) absurd B.oga "doskonałego", który sam o sobie mówi, że jest zazdrosny (Dekalog w oryginale) absurd B.oga "doskonałego" i "miłosiernego", który stworzył świat w którym organizmy żywe muszą pożerać się wzajemnie by przeżyć. absurd B.oga "wszechmogącego", który potrzebuje aniołów do pomocy. absurd B.oga "wszechmogącego", który czegoś chce, ale jakoś mu nie wychodzi (np. rażąca niedoskonałość Pisma Św.) absurd B.oga "wszechmogącego", który potrzebuje kooperacji ze strony człowieka do realizacji swoich planów (np. ucieczka Ż.ydów z E.giptu) absurd B.oga "wszechwiedzącego", który popełnia pomyłki, zmienia zdanie, a nawet negocjuje z człowiekiem (M.ojżesz) absurd B.oga "ponadczasowego", który zmienia zdanie na temat tego co jest dobre, a co złe (np. dopuszczalność rozwodów, traktowanie wrogów) absurd B.oga "wszechobecnego", pod którego nieobecność gadający wąż spiskował z Ewą. absurd B.oga "kochającego" ludzi, który przygląda się biernie ich cierpieniu. absurd B.oga "kochającego" ludzi, który popiera ludobójstwo i niewolnictwo. absurd B.oga "sprawiedliwego", który zaleca karę śmierci za takie "zbrodnie" jak nieposłuszeństwo dziecka, zatajenie braku d.ziewictwa przed ślubem, h.omoseksualizm, praca w "dzień ś.więty", itd. absurd B.oga "sprawiedliwego", który stosuje karę nieskończonych tortur. absurd B.oga "sprawiedliwego", który stosuje odpowiedzialność zbiorową. absurd B.oga "sprawiedliwego", który stosuje odpowiedzialność dziedziczną. absurd grzechu pierworodnego (gadający wąż wyrolował "wszechwiedzącego" B.oga). absurd odpowiedzialności Adama i Ewy (przed rzekomym spożyciem owocu "Drzewa poznania dobra i zła" byli z definicji niepoczytalni). absurd koncepcji zbawienia (słowo "zbawienie" oznacza "ocalenie". Tylko przed czym?). absurd Boga "księgowego", który sam sobie musiał zapłacić okup. absurd "konieczności" narodzin B.oga jako człowieka ("wszechmogący" B.óg nie mógł sprawy załatwić inaczej). absurd B.oga będącego "jednocześnie" człowiekiem (B.óg jest "wszechmogący", człowiek nie). absurd arytmetyczny Trójcy (3 = 1). absurd genezy S.zatana (sensowność buntu wobec istoty "wszechmogącej", "wszechobecnej", "wszechwiedzącej" itd.) absurd tolerowania istnienia S.zatana przez B.oga (podtrzymywanie nonsensownego konfliktu przez istotę "wszechmogącą"). absurd opętań ludzi przez S.zatana (przyzwolenie B.oga, rzekome ostrzeżenie przed S.zatanem jako przesłanie dla ludzi). absurd B.oga kuszonego przez S.zatana (J.ezus kuszony na pustyni: pertraktacje z b.ogiem "wszechmogącym", próba manipulacji b.ogiem "wszechwiedzącym"). absurd B.oga który oczekuje od człowieka wiary w rzeczy niewiarygodne. absurd B.oga który oczekuje od człowieka wiary pod szantażem kary nieskończonych tortur. absurd B.oga który sam wybiera kto wierzy ("wiara jest łaską"), ale za brak wiary karze. absurd B.oga który chciał się "objawić" ludziom, ale usłyszała o nim tylko garstka Ż.ydów (I.ndianie na przykład musieli czekać aż do odkrycia A.meryki pod koniec 15 wieku."

Autorze tematu. Bóg Cię kocha :) Uwierz Mu.

Mam niewielkie do tego podstawy, zważywszy na wymienione paradoksy. :D

Jak Mu nie uwierzysz to sie nie przekonasz. Bóg Cię kocha :)

Za dlugie!

Jak mnie kocha to niech pomoże mi wydostać się z tej dziury, w której tkwię, bo dostanę alzheimera.

Nie fizjologuj. :-P Pomniejsz rozmiary tego tasiemca, a moze przeczytam.

Daj sobie spokuj z katolami i ogólnie mówiąc; chrześcijanami. Oni tacy jak jak islamiści i taliban. Kidyś były krucjaty a teraz kolej na wysadzanie się bombami. To dziadostwo kiedyś zniknie tak jak zniknęło palenie czrownic na stosie. Ludzie widzą jak jest i kiedyś wszyscy dojdą to takich samych wniosków co ty. Nie dożyjesz tego w swoim życiu ani ja. Nie szkodzi. Mam swoje przekonania a od głupków trzymam się po prostu z daleka.

gość dziś Jak mnie kocha to niech pomoże mi wydostać się z tej dziury, w której tkwię, bo dostanę alzheimera. x Poproś Go :) On da Ci dowod swojego Istnienia.

Prosiłem o taki dowód 2319032131231 razy, nie odezwał się. Widocznie nie ma podzielnej uwagi, a zajmuje się czym innym.

Ma bardziej podzielną niż sobie wyobrażamy :) Kochaj Go. Tylko tyle i aż tyle. Wówczas i On Ci będzie błogosławił.

Zmiana nicka i anonimowość nie pomoże, wiemy kim śmierdzisz autorze:) Powyzywaj troszkę ludzi , to ci ulży, lubisz to przecież:)

wiara to nie brednie , a okazuje się to wówczas , gdy ktoś zginie w wypadku, przekonuję się tam na drugim świecie , jak ci co nie wierzyli (nie chcieli boga znać) są tam ścigani przez okrutne duchy i prowadzone do pewnego okrutnego miejsca. Z kolei te osoby które były za życia religijne są tam nietykalne na ostatniej prostej do Boga. Bogu zależy aby każdy przyjął zbawienie .

dalej ogarniaj Boga intelektem, zycze powodzenia

Wymyśliłeś to czy wkleiłeś? Nieważne - żeby obalić tę argumentację wystarczy sobie pograć w SIMSy. Wtedy okaże się, że tworzenie galaktyk bo się tak podoba jak najbardziej jest prawdopodobne, podobnie jak np. faworyzowanie bez konkretnego powodu jednego z simów, pozorne torturowanie ich itd.. Z perspektywy takiego sima raczej trudno uwierzyć, że rządzi tym ktoś normalny, ale jednak: w porównaniu z paroma pikselami (bo tym jest sim) to gracz jest supermocą, superinteligencją i superdobrocią.

Co za bzdury. Oczywiście, że Bóg jest.

Nawet jeśli wierzę w "brednie", to mam do tego prawo. To moja osobista sprawa. Epistoł nie czytam.

autorze masz racje jest jeszcze jedna opcja ten caly bog to taki sam chj jak przecietny kowalski czy john. w koncu niby stworzyl czlowieka na swoj obraz i podobienstwo i nie jest wcale milosierny ani wszechmocny tylko to jego przechwalki:O

ewentualnie jest jeszcze jedna opcja bog jest miloscia ale nie jest to bog katolicki zadne jezusy, biblie, maryje ,adamy i ewy to wsyztko ludzkie bajki jakich tysiace prawidzwy bog nie ma imienia i jest po prostu miloscia sama w sobie

J.ezus Cie kocha. Uwierz mu :)

martyna 33 2016.03.13 Oto co mówi Guglielmo Marconi (wynalazca radia i twórca telegrafu, geniusz) na temat Boga: " Jestem dumny z bycia chrześcijaninem. Wierzę nie tylko jako chrześcijanin, ale jako naukowiec. Nadajnik radiowy może dostarczyć wiadpmość przez pustkowia. W modlitwie ludzka dusza może przesłać niewidzialne fale do wieczności. Fale, które osiągną swój cel przed Bogiem ". X Ale pie/rdo/lisz. Z niego taki naukowiec jak ze mnie zakonnica. Jak działa nadajnik radiowy jest UDOKUMENTOWANE i POTWERDZONE NAUKOWO, Wyobraź sobie że to działa w obydwie strony!

"J.ezus Cie kocha. Uwierz mu" - kiepski spam, postaralibyście się bardziej. Z drugiej strony czego wymagać od tych, dla których księga absurdów jest księgą świętą (choć wielu nawet do niej nie zerknęło, nie mówiąc o przeczytaniu całości). "J/ezus Cię kocha" - sorry, ale takie komentarze to dno dna. Brzmisz gościu jak upośledzony powtarzający jak mantrę jedną linijkę, w której treść wierzy bo mu kiedyś w dzieciństwie kazali uwierzyć. Czy to nie idiotyczne?

Prawdziwy naukowiec to osoba która wierzy w fakty, cała reszta to pseudonaukowcy.

Lista ateistów w nauce i technice Z Wikipedii, wolnej encyklopedii

oczywiście że bóg istnieje. natomiast nieprawdziwe może być nasze wyobrażenie o bogu. tak to już jest z bogiem że zawsze będzie poza granicą do której dotarliśmy. grecy wierzyli że siedzi na olimpie, okazało się to nieprawdą gdy dotarliśmy na olimp i zobaczyliśmy co tam jest. i każde inne nasze wyobrażenie o bogu skończy tak samo. ale bóg jest i zawsze będzie w tym czego nie ogarniamy. gdybyśmy więc w jakikolwiek sposób udowodnili że wierzenia żydów czy chrześcijan są nieprawdziwe to udowodnimy tylko że oni się mylili w swoich wyobrażeniach o bogu. ale nie do końca bo cechą wspólną wszelkich bogów jest to że istnieją poza granicą ludzkiej wiedzy. i to się nie zmieniło od wieków i jest takie samo w rozmaitych cywilizacjach. a nie ma cywilizacji która rozwinęła by się bez boga.

"Prawdziwy naukowiec to osoba która wierzy w fakty, cała reszta to pseudonaukowcy." x bredzisz kolego. a co z naukowcami którzy na podstawie rozmaitych doświadczeń snują teorie które nie mają potwierdzenia w faktach? np teoria einsteina o dualnej naturze światła i wynikający z tego wniosek że światło ma masę została potwierdzona wiele lat po jej opublikowaniu. wcześniej nie była faktem tylko właśnie "teorią" naukową która wprawdzie pewne sprawy wyjaśniała ale nie można jej było udowodnić. czyżby einstein był "pseudonaukowcem" wg ciebie? taki jesteś genialny? teorie hawkinga na temat czarnych dziur też są w tej chwili niemożliwe do zweryfikowania, są tylko teoriami, czy więc hawking jest "pseudonaukowcem"? wiele teorii naukowych zostało wieki po ich sformułowaniu uznane z kolei za błędne choć przez całe wieki uważano że są prawdziwe. archimedes, ptolemeusz, czy oni też byli "pseudonaukowcami" skoro ich teorie były błędne? w niczym innym na świecie nie potrzeba tyle "wiary" co w nauce właśnie a ty jesteś najwyraźniej takim głąbem które o nauce nie ma żadnego pojęcia tylko ci antyklerykalna wścieklizna spać nie daje.

oczywiscie ze bóg mugł stworzyc niewolników ale Bóg stworzył ludzi by go kochali nie za cos ale dla samego siebie i dla tego Pierwsze jest: Słuchaj, Izraelu, Pan Bóg nasz, Pan jest jeden. Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całym swoim umysłem i całą swoją mocą. Drugie jest to: Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego. Nie ma innego przykazania większego od tych" (Mk 12, 29-31).