Moja dziewczyna boi się ciąży

Gość wyżej całkiem sensownie, autorze przemyśl to, co pisze.

http://www.fotosik.pl/zdjecie/ec08f4dc5a50be49

Musisz liczyć czas od rozpoczęcia stosowania antykoncepcji, nie od początku znajomości.

Tak jak ktoś napisał chyba pozostaje jeszcze poczekać, porozmawiać i oswajać się z tą sytuacją. x Dokładnie. CZAS - to jest magiczna recepta. Dokąd się spieszycie? Starość was goni? :P

Flaming, z tabletkami jest akurat na odwrót, najpierw się robi badania, a dopiero później odpowiednie tabletki dobiera. Ale już mniejsza o te tabletki ;) Skoro z mamą była to może jej podsuń, żeby z mamą porozmawiała? Chyba, że powiedziała mamie, że tabletki to jej na poprawę cery potrzebne jedynie. Ja uważam, żebyście chwilowo po prostu odpuścili ten temat. Bo im więcej gadacie, tym ona się bardziej boi. A to jest bezsensu. Po prostu jak do Ciebie przychodzi/przyjeżdża bo nie wiem jak to tam wygląda to staraj się zapewnić luźną atmosferę. Jakieś pieszczoty może najpierw, żeby ją powoli wprowadzić. Zabezpieczona jest, to się nic nie stanie, Ty też prezerwatywy rozumiem masz. Może potrzebna jej jakaś fachowa literatura po prostu? Żeby się upewniła, że nic się nie stanie. Nie wiem, ale mi się wydaje, że ona bardziej się boi bólu przy pierwszym razie niż tej ciąży. Wiesz no, zawsze możecie jeszcze wybrać opcje, że pomimo, że tabletki i prezerwatywa to i tak skończysz na zewnątrz to już by musiała Maryją być, żeby w takiej sytuacji zajść :D Nie nabijam się, rozumiem ją nawet, bo ja też kiedyś miałam fobię ciążową akurat ;)

Chcesz wiedzieć co ja o tym myślę. 1. Jesteś strasznie przemądrzały, wszechwiedzący wręcz. Wszystko wiesz, każdego oceniasz, tylko jak na złość twoja dziewczyna nie chce a podobno bardzo chce. 2. Zrozum, że twoja dziewczyna NIE JEST gotowa na SEKS. Paniczny strach przed ciążą o tym świadczy. Paniczny strach przed ciążą może też być zasłoną przed tym aby tego nie robić bo jakiś powód musi być. Tylko TY się rzucasz i atakujesz bo wersja Ci nie odpowiada. No sorry to tylko 17 latka ma prawo aby nie być gotową. 3. Poszła po tabletki, gada z tobą o tym bo widzi że ty chcesz, bo wie, że faceci chcą i boi sie Ciebie stracić. Wiec niby chce a tak NAPRAWDĘ nie jest gotowa! Proste jak budowa cepa. Powiedz jej że poczekasz, nie naciskaj, nie GADAJ nawet o tym. Czekaj. Tu filozofii nie ma. Jak ludzie chcą to TO robią. Zamiast szukać winnych dookoła i w laskach z brzuchem - zachowaj się dojrzale bo masz jakby nie było te 19 lat!

Tu filozofii nie ma. Jak ludzie chcą to TO robią. X Otóż to.

Jej Mama wie, że tabletki nie są na poprawe cery tylko że chce uprawiać seks nawet sama jej to proponowała żeby nie było później niechcianych niespodzianek. Ona nie jest typem dziewczyny która czegoś nie powie bo się boi. Będąc od niej 2 lata starszy nie zostawiłem jej wcześniej przez brak seksu i dałem jej do zrozumienia, że to nie jest dla mnie najważniejsze więc jest pewna, że i teraz jej nie zostawię. Ona nie boi się również bólu bo jak już powtarzam któryś raz z kolei rozmawiamy ze sobą bardzo otwarcie. Powtórzę jeszcze raz NIE NAMAWIAM JEJ DO NICZEGO WIĘC Z MOJEJ STRONY NIE MA ŻADNEJ PRESJI. Co do mojego wieku i oceniania innych- w naszym miescie się po prostu kocą bo inaczej tego nazwać nie można i to nie jest moja przemądrzałość tylko obserwacja i to nie dziewczyny w związkach tylko te co w wieku 15 lat w ciągu tygodnia potrafią zaliczyć 3 facetów.

Taaak normalnie tylko w twoim mieście tak się dzieje... Normalnie cały świat wszystkie normalne rozsądne kobiety zaprzestają uprawiać seksu bo...słyszysz się? Czytasz się? Skoro WSZYSTKO wiesz...wiesz, że Twoja dziewczyna sie nie boi tego siamtego, na pewno by ci powiedziała to i tamto..hmm I nie naciskasz... Tylko że mam wrażenie że mamy Ci dać jakąś magiczną miksturę bo przecież zaraz eksplodujesz. ONA nie jest gotowa, dlatego zasłania się ciążą lub jej panicznie boi!!! TYLE. Nic nie pomoże TYLKO czas i luz.

A weźcie i się od chłopaka odwalcie z łaski. Bo nie dość, że nie wiecie jak jest naprawdę to go oceniacie, bo to bo tamto bo sramto. Ja też chciałam się kochać ze swoim pierwszym facetem i też się bałam panicznie ciąży, a on nie naciskał i co? I może sobie wymyślam teraz? :D Tyle, że u mnie problem przeszedł jak zaczęłam brać tabletki, chociaż też nie do końca, bo później co miesiąc się panicznie bałam. Taka fobia ;) I co? Może niedojrzała byłam? A może raczej zbyt dojrzała, że nie chciałam sobie życia marnować, bo nagle dziecko i co dalej? Dziewczyna wie czego chce, wie że kocha swojego chłopaka i SAMA podkreślę to dla tych co nie rozumieją SAMA chce z nim ten seks uprawiać i SAMA temat zaczyna. Po prostu jest jak widać normalnie myślącą laską, która nie chce w tym wieku zajść w ciążę, ot co. A że koleżanki jej jakichś bzdur nagadały zapewne to i inna kwestia. Flaming, musisz z nią cierpliwie rozmawiać i konkretnie. Czego się boi? Że tabletki nie będą skuteczne? Czy, że prezerwatywa nie będzie szczelna? Naprawdę bóg raczy wiedzieć co jej tam te koleżanki opowiadają.

Ja zaszłam w ciążę na tabletkach 2 razy i też się boję seksu od tego czasu. Mam dwa razy tyle lat co Twoja dziewczyna i lęk przed ciążą=seksem. Teraz już nawet tabletek nie biorę, bo i tak im nie ufam...nie wiem kiedy ten strach minie, jak się przekonam i będę cieszyła się ze współżycia a nie myślała tylko o tym czy aby nie zaszłam w niechcianą ciążę...

Ale skoro wszystko jest idealnie to czemu niby tego nie robia? :D tamten gosc ma rację, ze sutor jest przemadrzaly. Jak jest wszystko tak wspaniale to sie seks uprawia i tyle. I temat tez znam z autopsji, tylko my W OGÓLE, nigdy nie chcemy dzieci, wiec to tez inaczej. Do tego duzy rozmiar penisa dochodzil i zwyczajnie dłużej trzeba bylo mnie rozciagac, brzydko mowiac, by bylo technicznie OK. Ale mimo wszystko az takich jazd nie robilam by w kolko o tym nawijac o tym jak sie boje. Tylko po jakimś czasie bez problemu wszystko sie potoczylo. Nie musialam wcale godzinami o tym pieprzyc. Tylko wolalam przejsc do czynow jednak :P A największej ochoty nabieralam po swietnych pieszczotach i wlasnie placówkach etc. Jak za przeproszeniem raz cos sie w srodku poczuje to zaden strach nie odwiedzie, chocby od przerywanego. Wiec uwazam, ze jednak tam jest problem. I w ogole, to nie ona powinna z kims gadac o tym? Skoro masz czas i nie zalezy Ci na tym to skad ten temat?

Pytanie jakie tabletki brałaś? I czy aby regularnie? Czy może jakąś przeoczyłaś albo coś? No masz Flaming przykład, ot chociażby z takich opowieści może się tej ciąży bać. A może jakieś inne leki do tych tabletek brałaś, które zakłócają działanie tabletek? Zdarza się, ale to naprawdę baaardzo rzadko, że kobieta przy braniu tabletek może zajść w ciążę. Ale tutaj jeszcze prezerwatyw będą używać. I jak mówię, może niech nawet ten wytrysk będzie na zewnątrz na początek. Dziewczyna jest młoda jeszcze, nie wie czego się spodziewać, a jak się naczyta (przekleństwo internetu) jak to jedna z drugą przy tabletkach zaszła, ale więcej informacji nie podadzą to i cóż, to lęk się u niej tylko nasila.

21:56 Dlatego warto myslec o wazektomii. Szczegolnie jak masz juz dzieci. My mamy taki plan. Bo jednak tabletki sa meczace jesli idzie o zabezpieczenie, ja akurat i tak i tak musze brać (pco), ale wystarczy jakas choroba, antybiotyk i co? I juz dodatkowe zabezpieczenie. A gumek ja nie lubię zwyczajnie. Maz nie chce miec wazektomii?

Ale no porownywanie kobiety po 2 ciazach do nastolatki jest smieszne. U obu strach przed ciaza zupelnie z innych powodoe powstal.

gość 22:03, ale nie wszyscy są Tobą wyobraź sobie. Może też być tak, że ona tego seksu chce, ale naprawdę panicznie boi się tej ciąży. Nie wiesz ile tam w jej otoczeniu tych dziewczyn powpadało, co robiły i.t.d, więc ja w przeciwieństwie do Ciebie tak prosto bym nie oceniała, że jak się chce to się działa i już. A autor to na pewno przesadza. Bardzo dobrze, że chce rozmawiać, może być tak, że za tym się coś więcej kryje i w końcu dojdą razem o co chodzi. Chyba, że insynuujesz, że z kimś innym to seks uprawia, a przed nim udaje? Nie wiem, nie rozumiem was naprawdę. Tak ciężko pomyśleć i zrozumieć, że nie każdy jest mną i nie każdy myśli jak ja? Ludzie są różni i mają różne uwarunkowania i problemy. Więc nie kombinujcie po sobie po prostu. Wystarczy poczytać co pisze Flaming i na tym się opieramy, a nie od razy jakieś domysły, bo ją na pewno naciska, bo ją zmusza et.c.

Jak ktoś uwaza, ze jest madrzejszy od lekarza to biore poprawke na jego wpisy. jesli WSZYSTKO jest tak perfekcyjnie jak zapewnia autor to z czasem lek minie. I to nie jest jednostkowy wymysl. A jednak pol roku walkuja to samo Skoro lek nie mija TO JEST PROBLEM. Nie wiem jaki. Moze laska sama sie oszukuje. Malo to kobiet co i w małżeństwie kombinuja? Moze inny. Ale jest. I tylko o tym pisze. Ta babka od 2 porodów tez powinna szukac pomocy. Bo ewidentnie ma problem.

Skoro mamy lekarzy jakich mamy to nietrudno być od nich mądrzejszym ot co :D Dlatego trzeba szukać dobrego lekarza, bo ja też nie raz byłam mądrzejsza od tych konowałów co to niby medycynę skończyli, ale co robić to oni nie wiedzieli :D I od razu dlatego bierzesz poprawkę na jego wpisy? No błagam. Jak łatwo oceniać, naprawdę :D

Tak, i z gory wiesz ze każdy lekarz, seksuolog czy psycholog powie to samo. To sie przemadrzalosc wlasnie nazywa.

gość 22:28 a gdzie ja coś takiego napisałam? Seksuologów w tym kraju jak na lekarstwo akurat. A psychologów znam, więc wiem jak to wygląda. Ciężko znaleźć dobrego, a szczególnie jak ktoś pojęcia o psychologii nie ma.

A przemądrzałość masz wtedy, jak nie wiesz, nie byłaś ale z góry zakładasz. Polecam się zapoznać ze znaczeniem słów, zanim ich używać zaczniesz.

Zapytaj się po co ma pochwę i czy chce się ru/chać

No to wyślijcie 17 latkę do seksuologa. Niech się gość/babeczka pośmieje i odesle do psychiatry parę bachorów która widac nie dorosła do seksu. Autorze nie ladnie odpisywać sobie sam aby potwierdzić chore swoje zapędy. Czekaj! I nie podejmuj tematu w ogole! Skoro z nią o tym gadasz tzn że ona myśli ze ty chcesz i gada i gada - a w seksie sie nie gada - to sie czuje!

Autor pisal ze z gory wie co kto powie.

Co do mojego wieku i oceniania innych- w naszym miescie się po prostu kocą bo inaczej tego nazwać nie można i to nie jest moja przemądrzałość tylko obserwacja x A to Sodoma czy Gomora? :D

A psychologów znam, więc wiem jak to wygląda. x Co ty nie powiesz? Wszystkich ich znasz? :D Nawet ja nie znam wszystkich kolegów po fachu :)

Autorze, obowiązuje was Zasada Podwójnego Holendra i tyle. Wyłóż ją dziewczynie i powinno być ok, to ją przekona.

I jak tam, porozmawialiście? Jaki efekt?

Twoje wypowiedzi przeczytałyśmy uważnie: Znacie się trzy lata. Czujesz się odpowiedzialny. Szukasz porady i pomocy. O Waszej relacji piszesz głównie w kategorii podjęcia współżycia seksualnego. Czy zechciałbyś zastanowić się , jak bardzo podjęcie współżycia seksualnego w Waszej OBECNEJ sytuacji, wpłynie na Waszą DALSZĄ relację...?

Twoje wypowiedzi przeczytałyśmy uważnie: Znacie się trzy lata. Czujesz się odpowiedzialny. Szukasz porady i pomocy. O Waszej relacji piszesz głównie w kategorii podjęcia współżycia seksualnego. Czy zechciałbyś zastanowić się , jak bardzo podjęcie współżycia seksualnego w Waszej OBECNEJ sytuacji, wpłynie na Waszą DALSZĄ relację...?