Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak wyglądają związki po trzydziestce?

Polecane posty

Gość gość
gość dziś Mojego męża poznałam, kiedy miałam 31 lat. On miał 34. W tym wieku ludzie już zazwyczaj wiedzą, czego chcą i czego nie chcą. Raczej nie spędza się nie wiadomo ile czasu na takim typowym randkowaniu. U nas wszystko potoczyło się szybko. Po co tracić czas na jakieś podchody, skoro to jest "to"? oczko.gif XX Niesttey nie wszyscy wiedza czego chcą, mnie olał facet bo za szybko wyladowalismy w łózku. A jak widzisz tu jakiś 33 latek twierdzi ze my po 30 jesteśmy zdesperowane a on by chciał chodzić za rączkę kolejne 7 lat. A kiedy uprawaliscie pierwszy seks, po jakim czasie>? x nie, on nie chce chodzić za rączkę przez 7 lat. on chce seksu bez deklaracji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale przecież c***iszemy, że on tak tego nie odebrał.. i tak by cie olał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale trzeba przyznać, że to dosyć niespotykane - seks na imprezie i ze facet w ogóle jeszcze chciał po tym jakiś kontakt nawiązać..zazwyczaj po takim czyms ludzie w ogóle się sobą nie interesują (chyba oczko.gif ) x nawet nie tyle nawiązać kontakt. On całą akcję nakręcił, jak z filmu szpiegowskiego. Poznaliśmy się za granicą, ja wróciłam do domu, do normalnego życia, a parę miesięcy później zobaczyłam go stojącego pod uczelnią na której pracowałam. Tak po prostu. Ale może to dlatego, że zanim faktycznie poszliśmy do łóżka, to przegadaliśmy praktycznie całą noc. A może po prostu się chłopak zakochał, kto go tam wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×