Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość KateA92

Starania o dziecko 2016 2017

Polecane posty

Lalina, to spróbuj jeszcze poczekać do następnego tygodnia, choć wiem, że łatwo się mówi, a sama dziś pobiegłam na krew, haha! Może jeszcze raz spróbuj zrobić test, a nawet ze dwa, z samego rana. Daj znać jak poszło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lerka, postaram się odezwać, choć będę wtedy w pracy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lalina23
Ja zrobiłam drugi test o 20 - stej i też są dwie kreski nawet wyrazniejsze a i powiedziałam mężowi. Na poniedziałek się umuwilam do lekarza..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lalina, w takim razie gratuluję z całego serca :) powiedz później co lekarz stwierdził :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lerka2016
Lalina23 Serdeczne gratulacje!!!! RudaM przykro mi, napewno się uda :) wszystkim nam się uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lerka, wiesz co mnie dobija? To, że jesteśmy zdrowi, szczęśliwi, a mimo wszystko COŚ jest nie tak.. Że znaleźliśmy się wśród ludzi, którzy szukają przyczyny i są skłonni wydać grube tysiące, żeby dowiedzieć się dlaczego.. Tylko że my nie mamy grubych tysięcy.. Poza tym znam osoby, które żyły nadzieją i nic im nie wyszło i dopiero po wielu latach poddali się.. Mam teraz w głowie wiele sprzecznych emocji.. Przede wszystkim zawsze twierdziłam, że skoro ktoś nie może mieć dzieci to po co lekarze robią tym ludziom złudną nadzieję.. Karzą robić setki badań, które do niczego nie prowadzą i w ogóle.. Ah.. Zwyczajnie jest mi smutno.. :( Mąż mnie pociesza, powiedział, że będziemy dalej próbować, ale nie ukrywajmy, starzejemy się.. Nie chciałabym zostać matką w wieku 35 lat.. We wtorek idę do ginki, zobaczymy co teraz poradzi.. Jestem skłonna zrobić drożność jajowodów, może tam tkwi przyczyna.. Ale czy sugerować jej? Czy sama powinna na to wpaść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nosz.. Tyle napisałam i nawet post się nie dodał.. Widziałam, że już wcześniej dziewczyny na to narzekały.. I mnie też to już wpienia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lalina23
Bardzo się cieszę ale i bardzo boje... mam nadzieje że wszystko będzie dobrze. Trzymam kciuki za was dziewczyny musi się udać u mnie nic na to nie wskazywało naprawdę nie liczyłam na ten miesiąc kompletnie nie obserwowałam swojego ciała dni płodnych nic kompletnie. Kończymy właśnie remont całego mieszkania zostały już tylko panele, planowaliśmy pokój dla dziecka a potem zmieniłam wszystko urządziłam pomieszczenie do pracy komputer biurko regały książki... Przestałam myśleć o tym... i nawet nie zauważyłam ze ponad tydzień spóźnia mi się okres.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michalina92
gratulacje:) a nam wszystkim powodzenia dalej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michalina92
Gratulacje:) a wszystkim nam powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michalina92
Gratulacje:) a nam wszystkim dalej powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamalla
Hej jestem tu nowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lerka2016
i znowu nie widzę wpisów :( coś tu się chyba zacina;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michalina92
ale sie zacielo;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michalina92
zacielo sie......? Chcialabym popisac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michalina92
No i chyba w tym wszystkim o to chodzi zeby o tym nie myslec. nam zostala nadzieja na cud,moze inseminacja,a in vitro nie wchodzi w gre. Corke juz mamy wiec teraz celebruje kazda chwile z nia itp. Tylko szkoda mi teraz roku jak kochalismy sie stosunkiem przerywanym zeby nie bylo za szybko a tu klops.. i jakbym wiedziala ze tak bedzie to bardziej bym "celebrowala" ciaze itp moze jakas sesja a tu nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lerka2016
RudaM.przepraszam za pytam ale Wy staranie się o pierwsze dziecko? my z mężem nie mamy jeszcze dzieci. Jest mi bardzo ciężko i wiem o czym mówisz. bardzo chciałabym poprostu odpuścić ale nie potrafię :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RudaM
Lerka, tak staramy się o nasze pierwsze.. Ale jak moja ginka powiedziała, to po tylu latach wszystko się w organizmie zmienia i wiadomo, że z wiekiem jest coraz trudniej.. Wczoraj zaczęła się powoli @.. Jutro pewnie rozkręci się na maksa.. Lerka, z tego co pisałaś to spóźnia Ci się co nieco :) pisz tu szybko, nadal nic?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lerka2016
ja już kończę @. wszystko powrociło:(niestety. czekam z niecierpliwością az ustną mi ten polip w macicy,bo tu mam jeszcze nadzieję.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lerka, ja mam mięśniaka śródściennego, podobno on nie przeszkadza, nie wiem jak to jest z polipem.. Ale możliwe, że zakłóca.. Poza tym podobno im więcej się i tym myśli tym mniejsza szansa.. :( Ja dziś już na maksa mam @.. We wtorek idę do ginki.. A ty Lerka kiedy masz zabieg? Laparoskopia czy coś innego? Miłej niedzieli 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lerka2016
Ja mam polipa w maicy, na dnie macicy - 1.5 cm. oczywiście wyczytałam u wujka google, że jest to przyczyną obniżonego progesteronu i tym samym powoduje problemy z zajsciem w ciąże, bo zarodek sie zagnieżdża na dnie macicy, a w tym wypadku polip nie pozwala mu się zagnieździć... I tym się pocieszam... Wstępny termin mam wyznaczony na 24 maj. Lekarz mowił, że chce zobaczyć czy on sie nie wchłonie, ale mowiił, że może być cięzko, bo za mały to on nie jest;/ Zobaczymy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lalina23
Cześć. Jestem po wizycie u ginekologa ciążę potwierdził ale powiedział że albo jestem w bardzo bardzo wczesnej ciąży albo się nie rozwija tak jak powinna. Przez moje długie i nieregularne cykle nie może mi nic więcej powiedzieć dał kwas foliowy i duphaston. Zapisał na wizytę za dwa tygodnie... czuję że jest źle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michalina92
Trzeba byc dobrej mysli i zajac czas zeby te dwa tygodnie szybko minely. Bedzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lerka2016
dokładnie, nerwy tylko mogą pogorszyć sytuację. Mocno trzymam kciuki!!!! ja w czwartek jade do lekarza... odezwe się co mi powiedział :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lalina trzymam za Ciebie i Twoje maleństwo mocno kciuki, teraz przede wszystkim nie denerwuj się, postaraj się myśleć tylko dobrze, przyszła wiosna, wychodź na spacerki. Żeby myśli skupić w innym kierunku :) poza tym idą święta, może udekoruj mieszkanie? ;) wiem, że łatwo się mówi ale wierzę, że to pomaga. Ja od dziś mierzę temp. Chcę wiedzieć, czy faktycznie aż tak ona wzrasta przed owulacją. Postanowiłam mierzyć o 4:40, bo o tej godzinie dzwoni pierwszy budzik do pracy. Nie spodziewałam się, że może wynosić 35,88 ;) taka niska! O 19:40 mam wizytę, dam znać co mi powiedziała. Miłego dnia 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lerka2016
a kiedy masz owulację? ja mam w czwartek wizyte. Ciekawa jestem jak tam ten mój polip, czy może nie wypłynął, bo miałam strasznie obfitą@. Słyszała może któraś z Was o takim przypadku???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja owulacja podobno przypada na 10-11 dzień cyklu. I tak jak pani dr mówiła, to bardzo krótko u mnie trwa, więc powinniśmy zacząć działać przed pęknięciem pęcherzyka no i po jego pęknięciu znowu. Tak zrobiliśmy, jak widać coś chyba poszło nie tak.. Pęcherzyk pękł ok godz 20ej- zawsze wiem, kiedy to następuje, a kochaliśmy się ok 22ej, może jednak za późno? Co do polipa, to chyba jest co innego niż torbiel? Wiem, że w przypadku torbieli miesiączka jest skąpa ale brzuch częściej boli, za to przy mięśniaku obfita i bardzo bolesna. Zresztą, odkąd mam mięśniaka to brzuch boli mnie praktycznie przez cały czas.. To jest masakra jakaś.. Od października biorę castagnus, dzięki temu jest o wiele znośniej, bo wcześniej to pomagał tylko zastrzyk ketonalu i papaweryny - na pogotowiu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×