Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość boreas mun

pytanie TYLKO do mężatek lub kobiet w związkach

Polecane posty

Gość gość
Męża poznałam w pubie. Znajomi wyciągnęli mnie do nowej knajpy i On tam był. Od razu coś zaiskrzyło i tak od 13 lat. Małżeństwem jesteś od 8 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja swojego w klubie.Były dwie zamknięte imprezy firmowe , na dwóch odrębnych salach.Jakoś tak wpadliśmy na siebie i kilka razy zatańczyliśmy.Potem zakręciłam się koło niego, żeby kuć żelazo i razem poszliśmy do mnie.Nie ociągaliśmy się.Od razu poznaliśmy się w łóżku.Było dobrze, nawet bardzo. Jesteśmy już 8 lat razem , z tego 6 po ślubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mnie potrącił jak wyjeżdżał z bramy a ja jechałam rowerem. Zachował się jak rycerz , czekał ze mną na rękach ponad kwadrans na przyjazd karetki.Potem kwiaty, bombonierki. Nie było to coś wielkiego , drobny uraz stopy. Sprawa oparła się w sądzie, ale wykaraskał się z tego, w sumie potem zaczęliśmy spotykać się. Rozwiódł się z żoną, dzieci nie mieli.Jesteśmy razem 5 lat po ślubie, wcześniej rok bez.A nasza gwiazdeczka - córeczka ma 3 latka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Świetny wątek, niektóre historie jak z filmu. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mojego poznałam jak był mężem mojej koleżanki. Zaczęło się od seks układu i romansu a teraz jesteśmy szczęśliwym małżeństwem. Jestem szczęściarą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:32 Dziecko idź do szkoly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11.19. Znam cię suko!!! Biegał za twoich chudym tyłkiem jak pies.Zabrałaś mi męża d*****.Przychodził do domu z zapachem twoich perfum i blond kudłami na marynarce.I tylko ty byłaś mu w głowie, woził cię na rehabilitację a potem zaciągnęłaś go do łóżka. Masz na imię Sylwia, mieszkacie w Gdańsku a przedtem w Olsztynie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to się znalazły, hihi, ex i obecna.Nie zagryźcie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boreas mun
Dziwne, chodze w te wszystkie miejsca co mówicie i nic. A jeżeli już kogoś poznaję to za kawałek okazuje się, że w domu ma żonę i dwoje dzieci . Standard. Ostatnio nawet sytuacja w sklepie: poznałam faceta. Uśmiech- uśmiech, ukłonił się . Potem ten sam sklep (okazało się, że jesteśmy z jednego osiedla), znowu ten facet, znowu sie ukłanił , uśmiech a się. Za trzecim razem , gdy się tak uśmiechał do mnie zagadałam - myślę (naiwna) może nieśmiały - gadka szmatka, nic poza tym. Myśle - ok może nastepnym razem on zagada. Następnym razem - znowu uśmiech - uśmiech, zwyczajowe "dzień dobry " i tyle. Myslę -pewno niezainteresowany czy co. I co? Za kolejnym razem widzę go z żoną i dzieckiem na spacerze. Ale obciach (dla mnie) bo sobie juz nawyobrażałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba niektórym to po prostu nie jest pisane. Ja już straciłam nadzieję, nie szukam, trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×