Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćwystraszona

Wychodzenie z ciała DWA

Polecane posty

Hehgość Jak gdzie mogę być? Jak nie w kuchni pichcąc i dogadzając kubkom smakowym :) oraz na zewnątrz ponieważ pogodna u mnie dziś cudna, na termometrze w cieniu 20st.C a w słoneczku będzie i 24 :) Będę później. Pozdrówka dla wszystkich. PS.: zajadam się właśnie zupką pieczarkową :) mmm... pyycha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sloncu 37 stopni , czyżby to juz byla godzina szatana ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana wiem ile jest ze Szczecina do Międzyzdrojów, ale w mieście portowym masz dostęp do świeżych ryb. Ja takie stoisko z rybami w lodzie ostatni raz widziałam w Lublinie w hipermarketach, a potem w dużych marketach w Oviedo, Arriondas i w dwóch nadmorskich miejscowościach Lianes i Ribadesella. Na moich terenach dostaniesz co najwyżej filety mrożone i kostki rybne, nie wspominając o rybach przetworzonych jak śledzie w oleju ;). W Biedronkach i Lidkach czasem można znaleźć ryby na tackach w lodówce, ale ich świeżość podlega dyskusji. W Międzyzdrojach widziałam ryby wyłowione z morza przez rybaków, które się jeszcze w sieci rzucały. Przez cały pobyt nad morzem nie zjadłam ani jednej ryby, bo wolałam pyzy z mięsem i obiady domowe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehgość mój dziadek z bratem przed wojną ukończyli podchorążówkę. Każdy granat z daleka od domu rozbroił, aby nic nikomu się nie stało. Strach przed taką ilością złomu z prochem w środku jednak przeraża. xx To byłeś na zadupiach lubelskich :D :P Miałam kilka osób z miasta na H. na roku, ale Ci ludzie nic sobą i swoją kulturą osobistą nie reprezentowali. Czyli nie miałeś styczności z typowym pięknem Roztocza. Poszukaj sobie coś na temat RPN-u w Internecie i o terenach Ordynacji Zamoyskich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ja od kota
U mnie ryby sa w marketach As :) i mrożone i wedzone i takie zdechle co niby wygladaja jak z wody wyciągnięte dopiero, ale musiały przebyc dlugi transport. Nad morzem sa takie punkty rybne ale tez czy to świeże jest ,to cholera wie ;) trzeba by widziec wracająca lodź z rybakiem i prosto od niego wyzebrac rybe i tylko wtedy bedzie pewne ze dopiero wyszla z wody ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój drogi jak najbardziej masz szansę trafić trójkę :P Ja dzisiaj puściłam los w innym powiecie, żeby na siebie czegoś nie ściągnąć przez przypadek. Jak wygram w lotka to wybuduję sobie domek i obok dom letniskowy dla turystów, a Was zaproszę jako pierwszych gości ;) Dla Modelki zrobię specjalną wycieczkę po kapliczkach roztoczańskich i pięknych, zabytkowych Kościołach :) Tylko niech uda mi się wygrać, a spełnię swoje największe marzenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiciu odległość w transporcie też swoje robi z takimi rybami :/ Ja mam i tak odrzut od ryb. Nie wiem kiedy to minie, ale filety w panierce jeszcze udaje mi się zjeść, reszta mnie odpycha. Nawet moje ulubione śledzie po Chojnicku są dla mnie nie do ruszenia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nawet Cho/jnice mi ocenzurowali :D No co za idioci zrobili tą cenzurę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ja od kota
Hahahaha kicia wciąga rybki jak pelikan ;) racja . Dzis wolny dzien i kicia uda sie na łowy ;) . Pisaliscie cos o leku na raka. Prawda ze ta chemia tylko niszczy organizm. Gdybym miala kiedykolwiek raka to nie bede brac chemii i nie bede tego ruszać. I najlepiej nie chodzic do lekarza i nie wyszukiwać chorob ;) chyba ze cos dlugo bardzo dokucza i niepokoi. Jesli bedziecie jesc jablko to nie wyrzucajcie pestek. Amigdalina zawarta w nich zapobiega tym chorobom. Codziennie chociaz jedno jablko( ja jem kilo) i wszystkie pestki mocno pogryzc i polknac. Ja jem wszystkie pestki z kg jablek i jakos sie nie zatrulam ;) juz 6 lat je wcinam odkad sie dowiedzialam o tym. Wit. B17 . Poczytajcie o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiciu wieczorem wrzucę Ci link do metody leczenia raka bez chemii przy naturalnym oczyszczaniu limfy z toksyn. Teraz nie pamiętam nazwy tej metody, ale ja nie byłabym w stanie się tak męczyć :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ja od kota
Jeszcze dopowiem, ze wit B 17 nie wyleczy juz powstałego raka złośliwego ale systematyczne spożywanie pestek moze zapobiec powstawaniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chojnice. No tak. Kafeterii wszystko przeszkadza. To do wieczora kochane ludki. Kotuch idzie na grube łowy. Kot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ja od kota
Dobry wieczor moje ludki :) ja w loterie nie gram ale widzialam dluga kolejkę, chyba dzis beda grać o duza kwote. Slyszalam o machlojkach w tych grach ale nie chce tu dokladnie pisac ;) dlatego nie gram , ale mozecie sie domyśleć bo przeciez wszystkie wybrane cyfry trafiaja do systemu i oni wtedy wiedza ktore sa wolne ....... ;) reszte sobie dopowiedzcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I znow zabawa w zatrzymywanie stron , to chore jest, trzeba zalozyc chyba znow nowy temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość As28
Kiciu znalazłam na you tubę tą metodę na oczyszczenie organizmu i wyleczenie raka. Link mi rozklei więc nawet nie wrzucam. Wpisz metoda Aahkara i znajdziesz filmiki jak się to stosuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
x

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
y

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:39

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:40

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:41

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miało być metoda ASHKARA, ale mi literki telefon zmienił :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ja od kota
Oooo dziekuje Asuś . Zaraz odnajde to co polecilas. Wiecie ze w Guzowie w lubuskim leśniczy znalazl skarb z 16 wieku :( . Zaraz pęknie kocie serce :( .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hehgość
O metodzie Ashkara słyszałem już kilka lat temu. Oczyszczenie przy pomocy ciecierzycy. Problem z rakiem jest taki, że od chwili zgłoszenia się z podejrzeniem nowotworu , człowiek jest poddawany przez lekarzy bardzo silnej presji psychicznej i wtedy zwykle ulega autorytetom w białym fartuchu. Na początku tamtego wieku chorych leczono lewatywą. Można się śmiać, tylko przestaje nam być do śmiechu, kiedy poczytamy o statystykach wyleczeń. Nie odbiegały one zupełnie od współczesnych. Myślę sobie, że każda choroba zaczyna się w głowie. Lepiej nie dopuszczać do siebie myśli o możliwym zachorowaniu, bo "coś" jeszcze odbierze to jako oczekiwanie i spełni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ja od kota
Kiedy ja znajde moj skarb. Napewno pomykal z wykrywaczem, inaczej by nie znalazl. Wlasnie czegos takiego szukam a tylko popieprzone wojenne smieci, chociaz magazynek i granat niczego sobie ;) tez jakis tam skarb. Juz mam przed oczami jak w tym pieprzonym XVI wieku koleś wsadzil w glebę ta kase ;) a ten gostek po takim dlugim czasie wygrzebal to. As ja tez chce dom :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś ludzie umierali nie mając świadomości, że to jakiś rak. Nie każdego było stać na badania czy leki. Taka selekcja naturalna była, a teraz sztucznie podtrzymuje się ciężko chorych jak najdłużej przy życiu, bo to zysk dla gigantów farmaceutycznych. Mały odsetek ludzi w zaawansowanych stadiach chorób udaje się zaleczyć lub wywalczyć kilka lat życia. Reszta umiera niestety w męczarniach pod kroplówkami :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×