Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czujecie presję by komplementować dziecko znajomych, rodziny?

Polecane posty

Gość gość

Mam wrażenie, że rodzice oczekują, ze im się powie "jaka ładna dziewczynka, chłopczyk, na pewno będzie łamać serca" itd itp. Ja nie uważam, że należy sztucznie komplementować, bo uczymy dziecko, że jego wygląd jest ważny. Jak dziecko rzeczywiście mnie pozytywnie zaskoczy, powie cos śmiesznego czy ma jakiś ładny szczegół w sobie to moze coś powiem. Traktuję dzieci neutralnie, bez zbędnego kłamliwego słodzenia. A wy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wygladu nie komplementuje ale jak dziecko cos fajnego powie bo evidentnie jest bystre albo samo cos zrobi jakas laurke obrazek i chociaz moze nie jest to jakies arcydzielo ale dziecko wlozylo w to wysilek i zaangazowanie to zawsze mowie ze bardzo ladnie , slicznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie denerwuje inne zjawisko-często w kolejce do lekarza,albo w sklepie jakaś mama z maluchem jest i prawie zawsze znajdzie się kobieta,często starsza ,która na widok takiego brzdąca momentalnie cofa się w rozwoju-zaczyna do dziecka gadać jakby sama dopiero uczyła się mówić-"o,jaka ślicna dziewćińka/chłopcik,o jakie pieńknie oćka,o jakie mońdre dziećko,a tiii,a diii,"itd w tym stylu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćehhhhhhhh
Tak, ja czesto mam wrazenie ze rodzic oczekuje ode mnie pochwalenia dzieciaka. Ja sama mam corke ale nigdy nawet mi cos takiego przez mysl nie przeszlo a co dopiero sugerowac taka czynnosc... Kazde dziecko jest wyjatkowe ale tylko dla swojego rodzica, nikt inny nie ma obowiazku sie obcym dzieciakiem zachwycac wiec tego nie robie no chyba, ze j.w. jakas laurke zrobi czy cos zaspiewa. Tak samo nigdy nie chwale corki jakos wybitnie w obecnosci innych dzieci, zeby im przykro nie bylo. Mam w rodzinie osoby ktore swojego dzieciaka jak osmy cud swiata traktuja i przy kilku innych dziciach podchodza i mowia: " X ty jest najcudowniejsza, najpiekniejsza i najmodrzejsza dziewczynka na calutkim swuecie! Zadna dziewczynka nie jest wspanialsza od ciebie!" Mam wtedy ochote im oczy podbic a dzieciaka na prace spoleczne wyslac bo jest mala, wredna, samolubna, pazerna, klamliwa malpa! I to sa fakty, nie moje wymysly. Kazdy kto zna to dziecko jest tego samego zdania. Reszta dzieci w placz i do rodzicow, sa takimi swiniami, ze potrafia dzieci w zalamanie wpedzac. Unikam jak tylko moge!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja czuję presję, ale rzadko kiedy chwalę - chyba jestem zawistna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czuje to ale tego nie robie bo nie lubie cyrku,ale daj mi małego kotka to zobaczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie zasypuję dzieciaków komplementami- nie przepadam też jak inni komplementują nadmiernie moje dzieci. Wydaje mi się, ze robią to na przymus, bo tak wypada. Twój wpis autorko potwierdza moją teorię. Znam jedną matkę, która na swoje dzieci wiecznie się drze a moje wg. niej są śliczne, bystre i grzeczne. Flaki mi się przewracają jak zaczyna mi ciuciać do moich dzieci. Miło jest jek ktoś skomplementuje nasze dzieci tak szczerze, z serca. Ale nie tak, zę przy każdym spotkaniu od progu rzuca się na dziecko i wyszukuje miliona powodów do pochwał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja staram się być obiektywna ;). bądźmy szczerzy nie każde dziecko jest ładne i super inteligentne, tak jak dorośli ;). jak np. koleżanka przesyła mi zdjęcie dziecka i według mnie nie jest pięknością, to piszę np. fajna dziewczynka (jak nie zauważam nic do pochwalenia ;), ma ładny uśmiech, włosy, staram się znaleźć coś pozytywnego, co mi się podoba, ale nie wymyślam na siłę, nie ściemniam :) tak samo jak mnie coś zachwyci c dziecko zrobiło, to też powiem...ale nie ma czegoś takiego, że słodzę do bólu, że aż mdli, na zasadzie żeby rodzicom było miło, bo wypada :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja ZAWSZE chwale takie dziecko :) Wszystkie dzieci sa super!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam podobnie jak gość 09:10. Też nie lubię nadmiernego słodzenia i nie oczekuję (a wręcz nie lubię) gdy ktoś "słodzi" moim dzieciom i wychwala ich wygląd, co innego powiedzieć kilka miłych słów, gdy dziecko opanowało jakąś umiejętność (jazda na rowerze, czytanie, cokolwiek innego), a co innego fałszywe i niepotrzebne nikomu zachwyty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie czuje presji. nie chwale ani swojej corki ani innych dzieci...po 1 czesto nie mam powodu do chwalenia, po2. nie chce nikogo urazic/albo odwrotnie nie chce byc fajszywa. jak jakies dziecko powala uroda i az nie da sie nim nie zachwycic to mowie bez ogrodek ze jest sliczne.ale jak wiekszosc jest przecietna to nic nie mowie i tyle. ja sama mam bardzo ladna corke-obcy ludzie mnie zaczepiaja i mowia ze jest sliczna- i tylko takie opinie sa obiektywne, mimo to ja nawet nie wiem jak na te komplementy reagowac. ale przy znajomych nie robie nic co by wskazywalo ze wiem ze ona jest ladna, bo nie chce nikomu sprawiac przykrosci.co wiecej nie chcwale jej.ale znam takich co to maja zwyczajne dziecko jakich miliony a wyglupiaja sie tekstami w stylU;o moj sliczny krolewiczu... albo "moj najpiekniejszy synuniu...zenada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja mam problem-jak ktos chwali moje dziecko a ja nie moge tego samego powiedziec o ich dziecku...yyyy :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rzadko Kiedy chwale obce dzieci bo co za roznica Jak wyglądają? Za to swoje codzienne. Dostaje ode mnie masę komponentów, mówię mu codziennie przynajmniej raz dziennie że jest mądry, śliczny i że go kocham:) i będę tak robić do śmierci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11.02 ale ich dziecko może być piękne dla nich a nie dla Ciebie! Uroda pojęcie wzgledne a ciebie zal ściska że inni mają ładne dzieci.... Ja mówię do mojego slicznotek, krolewicz, chwale jak coś mu się uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie czuje presji, po prostu jestem grzeczna i jak kazdy dobrze wychowany czlowiek staram sie powiedziec complément gdy sie z kims spotykam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×