Ciekawe ile kobiet rozmnaża się w tej chwili z tępymi cwaniakami na imprezach,

kopuluje z wyluzowanymi, bezrefleksyjnymi cwaniakami, z gadką wyzutą z jakiegokolwiek charyzmatu intelektualnego, bajerantami, którzy podbili na melałż tatusiową furą, wytatuowanymi prymitywami i patosami, kryminalistami, przystojniakami o kurzym rozumie, co in spe zaowocuje spłodzeniem kolejnych małpopodobnych, atrakcyjnych dla kobiet(których preferencje są chyba wszystkim znane[ facet, który ma coś ciekawego do powiedzenia jest persona non grata, lepiej rozmawiać o sprawach przyziemnych, trywializmach, banałach, jej pięknych oczach, znajomych, knajpie na rogu, ładnym głosem amanta filmowego niż o czymś ciekawym i nobliwym]) bezużytecznych imbecyli, z którymi potem będę, chcąc nie chcąc zmuszony koegzystować. No, ale nic, przecież najważniejsze, by facet umiał p*dolić o niczym ładnym tonem, albo "inteligentnie" sprowadził rozmowę na tory interesujące dla kobiet( czyli o doopie Maryny), bo w końcu ta szlagierowa, słynna na cały kobiecy świat "inteligencja emocjonalna, oh, ah", która jest ulubionym sformułowaniem, padającym zaraz potem, jak ktoś wykpi preferencje kobiety. Wówczas można zawsze użyć tego terminu, bo półgłówek o ładnych oczętach jest wyraźnie przygłupawy, ale zawsze można mu przypisać inteligencję emocjonalną, gdy fakty przytłaczają...tego już przecie nikt nie sprawdzi :D

Zapewne całe stada. A jutro kac moralny i ''dlaczego nie odbiera?"

No, ale na szczęście oni wszyscy są geniuszami, w końcu inteligencja nie tkwi w naukowym polocie, wykształceniu, oczytaniu, ale w błysku w oku, ładnym głosie, przewyższaniu rozmówczyni o głowę i umiejętności ładnego intonowania monosylab, co sprawia wrażenie arcymistrzostwa we fluencji słownej. Nie?

Bo kobiety to k*rwy, zwierzęta co nie wyszły z eopki kamienia łupanego. Czego wy oczekujecie?

pragnę wam przypomnieć, że wasze matki są również takimi zwierzętami i że skoro was spłodziły, to wy także jesteście takimi zwierzętami. przykre, ale prawdziwe.

Zdarzają się wyjątki od reguły, na nieszczęście dla wyjątków, bo człowiek inteligentny ma ciężko w życiu.

Jutro to dopiero się będą rozmnażać. Sobota, domówki, kluby przepełnione ludźmi :D