Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

W realu w ogóle nie ma facetów chcących utrzymywać kobietę.

Polecane posty

Gość gość

Zawsze na spotkaniach upewniają się, że masz pracę itp. Nikt nie chce sobie brać dodatkowego człowieka na utrzymanie. więc skąd sie biorą kobiety utrzymywane, jak one znajdują takich facetów? Gdzieś tu czytałam, że mąż takiej jednej uważa za punkt honoru utrzymać całą rodzinę. Tymczasem ja takich nie widzę. Jak to wygląda w waszym otoczeniu? A moze utrzymywane są tylko te najładniejsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
państwo okrada rodziny na tyle bezczelnie że kobiety są zmuszone do beznadziejnej pracy zamiast wychowywać dzieci i dbać o domowe ognisko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem więcej, oni bardzo chętnie by wzięli kobietę z własnym mieszkaniem i kasą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem więcej, oni bardzo chętnie by wzięli kobietę z własnym mieszkaniem i kasą. x wtedy masz do czynienia ze zwykłymi pasożytami a nie prawdziwymi mężczyznami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak te ładne maja wszystko na pstryk. Jesli facet kocha do szaleństwa,jest zazdrosny,zaborczy to chce żeby kobieta pozostała w domu a on na wszystko zapracuje.Leniwe kobiety korzystają z tego.Sa tez kobiety ladne,atrakcyjne ,ambitne i mimo,ze mogą nie pracować to jednak pracują. Nie wyobrażam sobie nie miec własnych pieniędzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz jest równouprawnienie. dzisiejsi młodzi mają taki model, że oboje zarabiają. A może sie mylę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój maz mnie utrzymuje już 8 lat a ja mam lajtowe zycie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znam facetów, którzy sądzą, że w niektórych przypadkach bardziej opłaca się, gdy żona czasowo jest w domu (np. opiekując się małymi dziećmi). Podobnie mężczyźni chętnie pomagają młodszym, studiującym partnerkom. Ale faktycznie nie znam żadnego, który chciałby mieć żonę, która nigdy nie będzie pracowała. Mimo, że znam wielu, których na to stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś A jak go poznałaś to co odpowiedziałaś na pytanie "czym się zajmujesz"? Nie wstyd trochę mówić "niczym"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo te kobiety co znalazły to przeważnie pary z poprzedniego pokolenia, a teraz jest inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdziwykogut
brak prawdziwych facetów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawdziwykogut dziś - wg Ciebie facet, który pragnie mieć partnera / partnerkę, który również będzie odnosił sukcesy i inspirował go do dalszego rozwoju, nie jest facetem? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaje mi się, że teraz to trochę wstyd mówic ludziom, że moja zona siedzi w domu. W sumie szkoda, bo niektóre kobiety naprawdę nie lbuią świata wyścigu szczurów, są pracowite, ale wolą robic coś w domu, zdalnie, a nie tracić życie w korpo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobieta siedząca w domu ma też pracy od groma, samo wychowywanie dzieci to istna mordęga, a facet ucieka sobie do pracy i nic go w tym czasie nie interesuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest gigantyczna przepaść między osobą tymczasowo nie pracująca, nie pracującą w korporacji, ale pracująca w domu - a osobą nie pracującą nigdy i nie zamierzającą pracować również w przyszłości. Znam wiele kobiet pracujących zdalnie i ich mężowie są z nich dumni!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli kobieta wychowuje dzieci, to rzeczywiście w owym czasie ma ważne zajęcie, natomiast nie można mówić, że praca zawodowa to ucieczka - ktoś musi zarabiać na rodzinę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:13 Buahahahaha, mordęga, skończ i wstydu oszczędź darmozjadzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10:53 dokladnie! Ja sie pytam o prace, ale nie ma dla mnie zadnego znaczenia czy pracuje czy nie. Tak samo pytam sie jakie kino lubi pytam bo pytam zeby nie bylo ciszy. A w d***e mam jakie kto kino preferuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A znacie jakieś młodsze pary gdzie ktoś kogos utrzymuje? No własnie wydaje mi się, że teraz takich par nie ma. Zastanawia mnie jedno co musi miec w sobie kobieta by facet uznał, że ona zasłguje na to by ją utrzymywać? Musi być jakoś mega piękna? No ale w sumei taka piekna może zarabiac chociażby na byciu fotomodelką, albo znaleźć jakąkolwiek prace z klientem. A takie szare, dobre myszki chyba wyginą w tym świecie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś - To nie ma nic wspólnego z "zasługiwaniem". Czy "szara, dobra myszka" musi być koniecznie nudna i z wyglądu i z charakteru i nie radzić sobie zawodowo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdziwykogut
"prawdziwykogut dziś - wg Ciebie facet, który pragnie mieć partnera / partnerkę, który również będzie odnosił sukcesy i inspirował go do dalszego rozwoju, nie jest facetem?" wtedy to jest wyścig. Dla faceta napędem powinny być potrzeby rodziny/kobiety i chęć zaspokojenia tych potrzeb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze mieć super cechy na dobrą matkę czyli być dobra, kochająca, empatyczna a nie radzic sobie w świecie pracy który jest niestety bardzo często gniazdem żmij. Moim zdaniem w pracy najlepiej radzą sobie ludzie bez kręgosłupa moralnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz jest dużo babochłopów kochajacych świat wyścigu szczurów, eliminowanie konkurencji....gdzie nie jest ważny człowiek a zysk. Czy to są materiały na dobrą matkę? Odpowiedzcie sobie sami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhooj
Za dużo jest pip w pracy. Jako sprzedawczynie niekompetentne i niemiłe. Niech wracają do domów rodzić dzieci, tylko brakuje facetów co by je nauczyli moresu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdziwykogut
nie miałem napisać chęć a odkrywanie sposobów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najgorsze co moze spotkac zwiazek to rywalizacja o dominacje w zwiazku (kto wiecej zarabia kto jest bardziej zaradny kto ma wyzszy status itd.) Jak bym sie zwiazal z baba ktora rywalizowala by ze mna na kazdym kroku to... co ja p*****le? NIE ZWIAZALBYM SIE Z TAKA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawdziwykogut dziś - mówiłem o kooperacji, nie o rywalizacji. We dwójkę można osiągnąć więcej, niż w pojedynkę. Dla mnie niezaradny partner to "kula u nogi", ktoś, kto ciągnie na dno. Oczywiście, można zakochać się w takiej osobie, ale świadomie szukać kogoś takiego...? gość dziś - Oczywiście, taka osoba też jest wartościowa i z pewnością znajdzie odpowiedniego partnera, ale w świecie rzadko kiedy mamy idealne warunki do spełniania swoich marzeń. Większości mężczyzn po prostu nie stać na samodzielne utrzymywanie całej rodziny przez długie lata. "Moim zdaniem w pracy najlepiej radzą sobie ludzie bez kręgosłupa moralnego. " - mylisz się. Pewnie jeszcze sądzisz, że "bogaci to oszuści", a "pozytywne myślenie nie działa".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdziwykogut
Michał właśnie to miałem na myśli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dalej - kobiety w pracy to romanse = rozwody. Pal licho że facet chodzi na d***** na przykład, ale dla d***** rodziny nie zostawi, za to dla jakiejś doopy z pracy jak się zakocha? tak. Pracować powinny tylko kobiety starsze, mające dorosłe dzieci. Nikomu nie zawrócą w głowie, nie puszczą się no bo komu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×