Męzczyzna kupil mi torebkę za 900 zł,

Tak bez powodu. Nie chciałam przyjmować tego prezentu. Poznalismy się w pracy. Od początku chciał mi bardzo pomóc, żebym się wdrożyła. Można powiedzieć troche mi patronował, opiekował mną. Oczywiście traktowałam go jako kolege, choć ten prezent mnie trochę zdziwił. Ale nie traktowałam tego jako podryw. Później zmieniłam prace i długi czas go nie widziałam. Aż pewnego dnia zjawił się u mnie i bardzo się ucieszył na mój widok. Powiedział, że może mnie odwieźć do domu, bo jedzie w moim kierunku, po drodze mówił o tym, ze jestem wartościowa, nie jak inne dziewczyny. Pożegnalismy się i to wszystko. Aż kiedyś robiłam porzadki i znalazłam jego książkę. chciałam mu ja zwrócić, odwiedziłam go w domu, a on włączył piosenki o tym, że mężczyzna szaleje za kobietą, że pęka mu serce, kiedy muszą się pożegnać, a potem o tym, że ktoś kogoś bardzo kocha i pragnie i nie potrafi przestać. I nagle zaczał narzekac ze to smuty. Myslalam, ze to radio...ale celowo to włączył. Bral te ksiazke ode mnie i złapał mnie za dłon. Zrobił szeroki usmiech i powiedzial mi w zaufaniu kilka rzeczy. Mimo to nie zaprosił mnie na kawę...

A z ta torebką chodziło o to, ze twierdził, iz kupił ją siostrze na urodziny, ale wyjechała za granice i wroci za pol roku, a wie, ze lubie czarny kolor i nie ma komu jej dać. Nie przyznał się, że kosztowała 900 zł, ale widziałam takie w sklepie.

ee to tania ta torebka :P

nie wiem czy i czego chce ode mnie ten facet, skoro kupuje torebke, a nie zaprasza mnie na kawe za pare złych?

Co prawda wyszło to w miare naturalnie, bo mialam wtedy urodziny, wi3c niby to prezent z okazji, no, ale nie znał mnie prawie wcale...a tu takie prezenty.

Ja bym mu nie ufała, taka tanioche to pewnie na śmietniku znalazł :/ Torebka poniżej 3000 pln jest dla mnie podejrzana...

co sie tak tej kawy uczepila :P

Ostatnio powiedzial mi, że kogoś u niego szukaja, że jestem fajna dziewczyną. A ja na to, ze dobrze mi jest jak jest. I on nie zaproponował mi kawy ani nic. Powiedział, ze spieszy się i musi pilnie gdzies wyjsc. Wie jakis facet o co mu chodzi?

wyglądała na skórzaną. Nawet pachnie skórą. ale przypusmy, ze torebka jest ze materiału i plazowa dobra na bułki rano na zakupy. Ale nie w tym rzecz. Po co to robi?

Myślę, że nie lubi kawy. Pewnie jak był mały mama dawała mu kawę, a po chwili ojciec bił go pasem. I teraz ma złe skojarzenia.

Z taką torebka to mozna iść na zakupy do biedry.. Gdzie ty z tym chodzisz? Po piwo do monopolowego w nocy? Bo tylko tam się nadaje taki syf

Spytał też czy chciałabym może coś jeszcze od niego w sensie czy mógłby coś dla mnie zrobić, bo lubi mnie i lubi mi pomagać. Odpowiedziałam, ze dziekuje, ze to miłe, ale radze sobie. A on nagle sie wygadał i powiedział, ze podobala mu sie jeszcze taka inna różowa troche droższa, ale do mnie lepiej pasuje ten kolor. (wiec jednak nie kupil jej dla siostry:/)

tez mi coś,ja mam męża milionera,torebek za 9 tys mam pełną szafę,mąż mnie rozpieszcza bo nie jest sknerą ani gamoniem jęczącym o kobietach materialistkach,czasem to ja go muszę hamować w kupowaniu prezentów bo juz mnie to nudzi

A jakie ma logo Biedronka, czy Lidl, jak Biedronka to ok, bo jest trochę czerwonego, a czerwony to kolor miłości.

no okay, ale Ty mówisz o męzu, a ja o faccie ktory mnie nie zna? Czego on ode mnie do chol..y chce?

myslisz, ze mnie kocha? serio? zakochal sie od pierwszego wejrzenia, to takie coś istnieje? no i nawet gdyby to dlaczego nie zaprosi mnie na...herbatnika herbate czy cos?

Chociaż, te czarne kropki na logo u Biedronki mogą symbolizować, że będzie cię zdradzał...

Bo jest biedny i nie stać go na wizytę w lokalu, a w domu ma tylko mielonke i brudne szklanki, bo na wodzie oszczedza. A ta torebka z Biedronki, czy czegos, to serio one są dawane za darmo... Nie wiem, gdzie za 900 chodzą o.O

Nie mogłby po prostu powiedzieć: podobasz mi się, mam do Ciebie slabość? Wyszłoby taniej.

Ma na mysli to czy on probuje mnie uwiesc, kupic, czy po prostu lubi mnie jak kolega, czy o co w ogole? Co facetom siedzi w głowach? :O

czy naprawde sie zakochal we mnie od pierwszego wejrzenia i po prostu czuje tak jak w tych piosenkach...to mnie dręczy

chciałabym, żeby mnie kochał...

ohhh to slodkie... :D

bardzo słodkie...chciałabym, żeby mnie głaskał tymi swoimi zwinnymi paluszkami, zaprosił na kawe i pocałował tymi słodkimi ustami.

ale torebke to mu oddasz chyba nie...? :P

Oddałam. Zrobił takie smutne oczy, o takie --> :(

moze uczuciowy... :D:P

Mam nadzieję. Szkoda, że nie znam jego myśli. Wiele by to ułatwiło.

gdybym ja znal wasze mysli to chyba by mi bania pekla... :D

myślisz, że może naprawdę mnie mocno lubić? :(