500 zł na dziecko, rezygnacja z pracy

Cześć! Wiem, że zaraz pojawi się tu mnóstwo osób, które zaczną wyzywać od nierobów i pisać, jak to oni będą na mnie zarabiać. Czy są tu dziewczyny, które rozważają odejście z pracy dla 500 zł na pierwsze dziecko? Bo osobiście mam ten problem. Mieszkam w małym mieście, prawie wsi. Pracuję w sklepie oddalonym o 15 km. Zarobki: 900 zł na umowie o dzieło. A do tego, kiedy zostawiam córki, płacę sąsiadce za opiekę. Mało bo mało ale jakieś 200 zł miesięcznie. Zostaje 700 zł. Oczywiście mąż zarabia, i dzięki temu się utrzymujemy, ale zarabia mało więc moje 700 zł (wypracowane ciężko bo to cały etat) jest bardzo ważne. Jeśli zrezygnuję z pracy, dostanę 500 zł na obie córki. Czyli 1000 zł - więcej, niż mam teraz. I będę miała czas dla dzieci wreszcie. Nie będę musiała płacić sąsiadce. No i uwolnię się od właściciela sklepu idioty, który płaci 900 zł za cały etat ale w okolicy nie ma innej pracy. Czy są tu mamy, które myślą podobnie?

Ja bym zrezygnowała, ale po to by móc doszkalać się i szukać lepszej pracy. 900zł? Serio?

Tu naprawdę nie ma pracy. Albo praca w polu, albo w przetwórstwie, albo jakieś pojedyncze sklepy. Niewiele więcej tu jest.

Na Twoim miejscu zrezygnowałabym :) i nie patrz co mówią inni, tylko myśl o sobie i dzieciach :) Oczywiście gdybyś miała pracę, którą lubisz to co innego, ale taką pracę lub podobną znajdziesz zawsze

ale zaraz zaraz :) skoro masz dwie córki, to nie liczy się próg dochodowy, prawda? więc tak czy inaczej, dostałabyś te pieniądze czyli: mąż zarabia, 1000 zł na dzieci, i ty masz te 700. To nie jest tak,ze dostaniesz więcej, bo będziesz miała mniej. O te 700 zł.

to ja, z 12:26 może się mylę, bo nie orientowałam się w tym temacie, ale te 500 zł na pierwsze dziecko bedzie przysługiwać jedynie w przypadku gdy zrezygnujesz z pracy i wasz dochód będzie mniejszy? nie łapię się na ten program, dlatego pytam.

Z tego co mi mówiła koleżanka pracująca w gminie, 500 zł jest od drugiego dziecka. A na pierwsze tylko przy określonych dochodach. Które lekko przekroczymy, jeśli będę pracować. Jeśli zrezygnuję z pracy, to będzie nam przysługiwać też na pierwsze. Tak zrozumiałam przynajmniej, może się mylę.

Ja nie wracam do pracy po macierzyńskim przez 500+ właśnie dlatego, że mi się nie opłaca. Mam dwoje dzieci rok i 3 lata. Zarobię 1300 zł a na przedszkole/żłobek wydam 1000 zł. Jak nie będę pracować nasz dochód nie przekroczy 800 zł i dostanę 1000 zł. Po co wracać?

dochód jest barany pod uwagę z 2014 roku, więc co ci da ta rezygnacja nic. Po drugie en program będzie trwal max rok a co potem, nie bedziesz już moga wrócić do pracy

to znów ja, jeśli dostałabyś ten 1000 tylko w przypadku rezygnacji z pracy, to tak, zrezygnowałabym z niej. I szukała czegoś innego, już na spokojnie. Możesz zrobić jakieś kursy, nauczyć się języka w domu itp. Skoro nie ma pracy na miejscu, to może jest jakieś inne miasto?

w 2014 miałam niski dochód taką pracę zawsze znajdę :)

Poszukałam w necie, kryterium jest 800 zł na osobę. Nas jest czwórka, ja mam 900 zł, mąż zarabia 2500. To razem 3400, więc mamy na osobę o 50 zł za dużo wg tego kryterium dochodowego. Z tym że ja podaję kwoty brutto, nie bardzo wiem czy to kryterium jest brutto czy netto.

Gościu z 12:31, zostający po macierzyńskim w domu - a gdzie pracujesz?

Słuchajcie dziewczyny to jak w 2014 mój dochód wynosił miej niż 800 zł na osobę to dostanę te 500? Od stycznia tego roku już mi dochód przekracza o 60zł. I właśnie nie wiem czy mogę składać czy nie? Z góry dziękuję

Autorko,ja mam 4 dzieci,wiec dostane 2 tys.plus 623 zl.rodzinnego wiec bede miała 2.623 zl.Nie wracam do pracy-jestem na wychowawczym.Mąż zarabia 3 tys.Mieszkamy na wsi.Mamy pole,swoje warzywa,owoce.Nie mam zamiaru harować dla kogoś.Wole spedzić czas w domu,z rodziną.Gdy wróciłabym do pracy to strace 500 zl.na pierwsze dziecko oraz 623 zl.rodzinne=1.123 zl. A zarobie z 1.500 zl.A dojazdy?Pieprze prace!

A to rodzinne się nie kasuje jak będziesz miała 500 zł na dziecko?

Żadne dodatki nie kasują sie.Dowiadywałam sie w gminie. Będę miała rodzinne i 500 +

mi sie wydaje ze dochód za 2015 sie liczy. Czemu niby 2014? Przeciez wniosek skladasz w 2016. A co do rezygnacji. Za ok rok bedzie powazny kryzys finansow publicznych. Jesli chcecie ryzykowac to Wasza sprawa. Jeszcze nawet nic sie nie ruszylo, wyplaty beda od lipca,jesli w ogole a te juz prace chca rzucac

wiecie co dziwny tok myślenia to 500 o ile się utrzyma to do 18 roku życia dziecka , a potem co ?? ja mam 5 dzieci i nareszcie będę mogła wydać na siebie to co zarobimy z mężem chociaż w części bez wyrzutów sumienia bo 2 tysiące mamy górką ;-)

Do skladania wnioku na swiadczenie wychowawcze czyli 500 + beda brane pod uwage dochody za 2014 poniewaz jest to okres zasilkowy ktory trwa do 31 pazdziernika br i pierwsza decyzja bedzie wydana do 31 pazdziernika 2017 roku aby uniknac skladania dwoch wnioskow w ciagu jednego roku

Na deklaracji wyraźnie pisze-dochód za 2014 rok. Ja już wypełniłam deklaracje i czekam do 1 kwietnia żeby ją złożyć.

Do osoby ktorej dochod przekroczyl 60 zl : jak pisalam we wczesniejszej wypowiedzi sa uwzglednione dochody za 2014 rok takze nie bedziesz musiala skadac zaswiadczen o dochodach bo takie na pewno dostarczylas wystarczy ze zlozysz wniosek na 500 + czy w zwiazku z tym przekroczeniem zlozylas wniosek na zlotowka za zlotowke ?

Wydaje mi sie ze pisowcy nie zgodzili sie by zlotowka za zlotowke przy 500+ dzialalo. Byla o to w sejmie afera podczas uchwalania.

tu gość z 12:31 pracowałam w sklepie spożywczym do którego teraz mam na dodatek bardzo daleko, więc i tak szukałabym czegoś bliżej domu. Nie szkoda mi tamtej pracy

Pracuje w mopsie zlotowka za zlotowka nadal obowiazuje

Ok to ja ci ciemna maso wyjasnię o co chodzi. 500 + na dziecko jest TYLKO I WYLACZNIE na artykuły przeznaczone na dziecko. Alkoholu, papierosów, leków na to NIE KUPISZ. Tylko ubranka dzieciece, jakies spozywcze i przedewszystkim książki. Lista rzeczy na ktore mozesz wydac ta kase jest spora, ale nie kupisz za to zarówki, jakis rtv, agd. poniewaz nie dostajesz tych 500 zl do reki tlyko na konto, ktore jest pod okiem urzedników. Łapiesz ciemnogrodzie?

A to nie tak, że próg dochodowy dotyczy tylko osób z jednym dzieckiem? A autorka ma dwójkę, więc powinna dostać 2x500 bez żadnych warunków? Nie twierdzę, tylko pytam.

Alkoholu, papierosów, leków na to NIE KUPISZ x Ale dzięki temu rodzice zaoszczędzą na ten alkohol :P

To sobie pracuj w mopsie. Zlotowka za zlotowke przy tym programie nie obowiązuje. Byla to proponowana poprawka przez psl (zlozony w komisji przez jarubasa) i zostala ODRZUCONA. Nie ma o tym mowy w ustawie a to ona jest wyznacznikiem. "Nowoczesna oraz PSL chciały też zastosowania zasady "złotówka za złotówkę". Tak, by samotna matka, która przekroczy limit dochodu na pierwsze dziecko, np. o 10 zł, dostała odpowiednio pomniejszone świadczenia, a nie całkowicie wypadała z programu. PiS się nie zgodził, bo oznaczałaby to zwiększenie kosztów nawet o 2 mld zł."

A to nie tak, że próg dochodowy dotyczy tylko osób z jednym dzieckiem? A autorka ma dwójkę, więc powinna dostać 2x500 bez żadnych warunków? Nie twierdzę, tylko pytam. xxxxx Nie :)