Wrr... Od 2 lat próbuję o nim zapomnieć

Kiedy to się skończy?

Ja tak próbuje juz ponad 2 lata, a byliśmy razem niecałe pol roku. Ponoc bywa jeszcze gorzej ;)

mnie tez meczy 2 lata, ciekawe czy on tez myśli

Ja sądzę że nie myśli..

U mnie jest tak że, do póki działam na najwyższych obrotach, to wszystko ok. Ale tylko trafi się wolniejsza chwila , to powraca niczym bumerang. Wkurza mnie to i nie daje spokoju.

U mnie też pół roku związku i już trzy lata nieudolnego zapominania. Już się zaczynam oswajać z myślą, że minigdy nie przejdzie :(

trzy lata dzień w dzień, to już podchodzi pod chorobe psychiczna :) dodam że jest szczesliwie zonaty juz ..

22.41 Opowiedz coś jeszcze. .. :)

pierwsza taka milosc ze poplynelam calkowicie. nietuznkowy charakter, z charakteru meski i zdecydowany, nieprzystepny, odpowiedzialny. taki co powie co myśli a jak ktoś zaczepi to w ryj potrafi dać. dla mnie wrażliwy z dusza romantyka. olbrzymia przyjazn, swietny seks. łzy ze śmiechu bo tak mnie potrafiał rozśmieszać. równie często mnie wkurwiał. awanturniczy i zbuntowany. po rozstaniu mściwy. zaluje ze sie z nim rozstałam, zaluje bo nigdy nie spotkam juz kogoś podobnego. Każdy kolejny związek jest letni, jałowy. każdy jest porównywany do niego. trzy lata ciezkiej tesknoity i pustki, kolejne przede mną...