Czuje sie gorsza mama bo moje dziecko pojdzie do przedszkola panstwowego

Dwie bliskie mi kolezanki daja dzieci do prywatnego przedszkola a nas nie stac zeby 700zl dac na przedszkole chyba musialabym przestac jesc :(

jakaś nienormalna chyba jesteś, co złego jest w przedszkolu państwowym??

Moja corka te dzieci zna byloby jej razniej. Marzylam o tym przedszkolu myslalam ze uda mi sie zmienic prace na lepsza ale narazie nic sie nie zanosi

To pozna nowe koleżanki a z tamtymi nadal będzie utrzymywać kontakt. Dziwne masz podejście, że czujesz się gorsza. Powinnaś się cieszyć, że córka dostała miejsce w państwowym przedszkolu.

Hahaha. Przeciez takie placowki sa lepsze. W prywatnych patrzy sie na kase i zatrudnia jak najmniej personelu. Moj chodzi do panstwowego i jestem zachwycona, a jakie fury podjezdzaja...ja jestem bida z nedza ze swoim citroenikiem. Moje znajome stac na prywatne przedszkola ale nie chca. I jeszcze maja kuchnie...w przedszkolu a nie jakis syfny catering!

autorko, mam wrażenie że nie zależy ci na dobru dziecka a na tym co sobie pomyślą koleżanki, nie daj boże że nie masz kasy. Przecież państwowe przedszkole nie jest gorsze, wręcz przeciwnie. Córka pozna nowe koleżanki. A ci do kasy to nawet jak jest czy nie lepiej wydać na coś sensownego, choćby lokatę dla dziecka niż na pokaz? Moja córka chodzi do prywatnego tylko dlatego że w państwowym nie było miejsc.

Kochana, teraz to miejsce w państwowym przedszkolu to jak wygrana na loterii! Zapewniam cię, że wcale nie chodzą tam dzieci z biedniejszych rodzin! Teraz jest wręcz "moda" na państwowe, zwłaszcza że to często bardzo dobre placówki i spora oszczędność pieniędzy. Ja mogłabym posłać dziecko do prywatnego, ale marzę o tym, by dostało się do państwowego.

jestem chyba jakaś dziwna, bo mimo że będzie mnie stać na prywatne przedszkole, to wolałabym żeby moje dziecko dostało się do państwowego, no ale ja nie mam ochoty szpanować przed koleżankami

Chyba chcesz wkurzać ludzi :/ a konkretnie rodziców trzylatków... Nasz się nie dostanie i jak większość rówieśników będzie musiał szukać miejsca w prywatnym przedszkolu za grubą kasę, jak mógłby mieć to samo (a nawet lepiej) za darmo. Nie chwal się!

a kto u się chwali? moje dziecko pójdzie do przedszkola za 3 lata, więc twojemu miejsca na pewno nie zajmie, więc daruj sobie idiotyczne wpisy

Czyli dopiero teraz urodziło ci się dziecko a ty już się czujesz gorsza mama bo dasz do państwowego przedszkola? Sądzę że te twoje koleżanki, również świeże mamy za trzy lata też posla dzieci do państwowego bo potrafią logicznie myśleć. A teraz takie gdybanie.

Gość 22.33 - to było do autorki. "Żali się", że dziecko pójdzie do państwowego przedszkola, chociaż wszyscy wiedzą, że obecnie miejsce w takiej placówce to dla 3-latka rarytas, zatem w rezultacie się chwali, bo nie ma jej co współczuć.

ok, w takim razie zwracam honor że źle zrozumiałam wpis, a państwowe przedszkola uważam za lepsze

Ja mam większe zaufanie do przedszkoli państwowych. Mój syn do takiego chodził i nie miałam zastrzeżeń jeżeli chodzi o kadrę, edukację, wyżywienie itd. Mam nadzieję, że córka też się dostanie. Nie można generalizować, ale znam wiele opinii krytycznych na temat placówek prywatnych. Poza tym czasem czego tu zazdrościć? Może w prywatnych są bardziej wyszukane zajęcia dodatkowe, ale za to państwowe kosztuje tyle co nic i można dziecku zorganizować coś samodzielnie.

prywatne przedszkole w czym niby jest lepsze ?

Autorko, chyba zdajesz sobie sprawę, że wszyscy marzą o miejscu w państwowym przedszkolu. Po co zakładać taki temat?

Moja byla 3 miesiace w prywatnym i udalo sie ja przeniesc do państwowego. I nie byla to kwestia pieniedzy, bo stac nas na prywatne. Ale podejscie przedszkolanek w państwowym jest o niebo lepsze. W prywatnym płaciłam za angielski, ktory mial byc 2 razy w tygodniu a w ciagu 3 miesiecy byl 4 razy. Teraz w publicznym angielski jest 3 razy w tygodniu wliczony w czesne. W prywatnym catering, a teraz kuchnia. No i rodzice w typie - place i jestem panem ( przyklad - dziecko non stop biło inne a dyrektorka udawała ze nie widzi bo tatus finansował rozne imprezy). Zdecydowanie lepiej moje dziecko czuje sie w państwowym.

23:17 Ale gdzie problem? Dziecko sie dostało wiec bedzie w państwowym. Sorry ale kazdy patrzy na siebie i nikt nie bedzie dawał do prywatnego tylko dlatego zeby innemu zrobic miejsce. Moje sie dostało do państwowego. A ze czyjeś nie to juz nie moj problem. I tak, moglam dac do prywatnego ale skoro sie dostało do państwowego to sie ciesze.

http://qck.pl/9oH

hehe,moja chodzila krotko do prywatnego,raz jak ją odbieralam to widzialam sytuację w szatni obok, czyli grupa starsza a szatnie mają poprzedzielane tylko takimi poreczami i wszystko widzialam,wyszła wychowawczyni z chłopczykiem,rwała go za reke,on widocznie był niegrzeczny wywnioskowalam, bo ona wlasnie go wyprowadzila az sali i wrecz nad nim się pastwila,on stał z opuszczoną glowa a ona na niego wrzeszczala w stylu no jak ty sie zachowujesz mowie po raz setny a ty nie słuchasz słyszyzs mnie ty???!!! itd wrzeszczala na niego i nie poprzestala na jednym upomnieniu tylko wiercila mu dziure w brzuchu chyba z 50 razy dawala mu kazania a on byl jak sparalizowany,no niwiem czy prywatne frustracje mozna wyładowywac na bezbronnych podopiecznych nawet gdy się nei słuchają to sa inne metody,wyslanie do dyrektorki, wyslanie wraz z rodzicami do psychologa,itp i to było bardzo drogie prywatne przedszkole ( moja chodzila bez posilkow wiec ją wczesniej zabieralam i stad mogłam podsłuchac co nie co) tak weic nie wiem czy te prywatne sa takie lepsze. ty chyba faktycznie bardziej patrzysz co koloezanki powiedzą a nie patrzysz na dobro dziecka.

23.29 - problem w tym, że autorka zakłada głupi temat żeby wywołać kontrowersje i to widać na kilometr. Normalny człowiek by się cieszył z miejsca w państwowym przedszkolu, dlatego uważam, że temat jest fałszywy.

Ja mam kasy jak lodu, a dziecko idzie tylko i wyłącznie do państwowego. Nawet nie biorę pod uwagę, że może iść do prywatnego. Prywatne placówki to nic dobrego!

a ja marze o panstwowym zeby nie bulic kasy ale moja 3 latka nie ma szans w tym roku a ty marudzisz...

Takie przeswiadczenie jak Ty ze panstwowe przed jest gorsze od prywatnego maja zacofane i niedoinformowane osoby...W przedszkolu publicznym jest b.duza kontrola pracownika-poczawszuy od zaswiadczenia o niekaralnosci a skonczywszy na ciaglych kontrolach z zewnatrz.Do przedszkola panstwowego kazdy chce sie dostac jako pracownik-pracuje sie z karty n-la,do tego 5a nie 8godz.i do tego sa 13tki i inne dodatki jak np.wakacje pid grusza itp.W prywatnym przedszkolu pracownik tego nie doswiadczy.Efekt:mniej wyksztalcone,

c.d mniej wyksztalcone i wykwalufikowane osoby przyjmowane sa do przedszkoli pryw.Kadra odstaje znacznie od kadry z placowek publicznych.Tam jest obowiazek ciaglego doksztalcania sie,awansiw zawodowych i wykazywania sie.Wszystko determinuja dodatkowe pieniadze.W mojej miejscowosci w pryw.przedszkolu pracuja niewykwalifikowane dziewczyny.W publicznym nie maja co szukac.A gama zaj.dod.w przed.publ.jest b.szeroka bo rodzice placa i wymagaja.Sa kontrole sanepidu,kazdy posilek jest przemyslany.Odchodzi sie od cukrow prostych na rzecz zdrowego odzywiania.Plusow mozna by wymieniac w nieskonczonosc.Przedszkola prywatne to GORSZY SORT.