Mężczyźni chyba mnie nie lubią

kurczę, sama nie wiem. a czym się interesujesz? jaka jesteś z charakteru?

Interesuję się geografią, historią powszechną po 1945 roku, literaturą (głównie polską), fotografią, malarstwem. Poza tym lubię jeździć na rowerze i chodzić po górach i jaskiniach. Z natury jestem spokojna i niezbyt przebojowa.

Pasjonuję się geografią, turystyką, literaturą, kulturą rosyjską i sztuką. Z natury jestem spokojna i refleksyjna.

faceci lubią raczej imprezowe dziewczyny

Ja taka nie jestem i pewnie dlatego mogę się im wydawać nudna. Prawda jest jednak taka, że gdyby ktoś mnie zaprosił na imprezę, to nie odmówiłabym. Nie jestem żadną sztywniarą.

a sama z siebie nie możesz iść?

Byc moze nie jestes sztywniara ale moglas sobie wyrobic taka marke lub ktos ci wyrobil.Wielu facetow bedzie uwazac ze ty to zbyt za wysokie progi jak dla nich bo malo ktory interesuje sie takimi rzeczami.Musisz zaczac pojawiac sie w innych miejscach gdzie spotkasz kogos o podobnych zainteresowaniach i bedziesz mogla z nim o nich rozmawiac bez przynudzania ;)

Byłam kilka razy sama w klubie, ale czułam się tam trochę nieswojo. Od razu zaczęli się do mnie jacyś podrywacze, których trudno było olać.

a na takie bardziej domówki?

Domówki jak najbardziej. :) Ważne, żeby było towarzystwo, w którym dobrze się czuję, wtedy potrafię się wyluzować.

To wbijaj do mnie ;) u mnie wyluzujesz i to bardzo ;)

Jestem spokojna, więc pewnie faceci zakładają, że prowadzę nudne życie mola książkowego i niczym ich nie zaskoczę. Nie jest do końca prawda. Stać mnie też na szaleństwo, po prostu trzeba mnie bliżej poznać, żeby się o tym przekonać.

tylko musisz im dać tą szansę żeby Cię lepiej poznali

To ja chce cie blizej poznac ;) co ty na to???

W jaki sposób? Jestem dla nich serdeczna, uśmiecham się w nadziei, że to zachęci do kontaktu, ale jakoś nie widzę rezultatów. Dlatego też się zrażam. Trudno mi się pogodzić z męskim odrzuceniem. 2:37 - jestem za :-)

usmiech to za mało, zagadaj

Autorko tu 02.37 :)moze przejdzmy na jakiegos priva ??? ;)

Robię to, ale często jestem traktowana na odczepkę, tak żeby mnie tylko zbyć. Z tym kolegą, o którym wspominałam fajnie mi się pisze i chciałabym w końcu zacząć z nim spotykać się na żywo, ale jemu chyba wystarczają fejsbukowe pogaduchy. Np. raz obiecał mi, że pójdziemy wieczorem na pizzę, a potem nagle zmienił zdanie i uznał, że jest mu za zimno, żeby opuszczać mieszkanie.

2:51 - wobec tego podaj jakiś kontakt ;)

Moze byc gg??? ;)

Nie mam gada. Może mail?

soundoflove1@interia ;)

Wejdź na maila :)