Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dziewczyny czy któraś z was podczas spotkania z facetem z internetu rozczarowała

Polecane posty

Gość gość

się bo facet podawał się za kogoś troche innego niż był?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ineksesibl w sumie to nie musi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za każdym razem. Spotkałam się z kilkoma facetami kiedyś, ale żaden nie wyglądał tak, jak na zdjęciu. trochę to przerażające było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak , zataił, że jest osoba uzaleznioną od alkoholu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haze dziś w jakim sensie wyglądali inaczej niż na zdjęciach? mieli jakieś nieaktualne albo przerobione fotki? i co cie przerażało?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W zeszłym roku spotkałem się z facetem, który wysłał mi swoje zdjęcie. Miał 35 lat, wyglądał na zadbane 33. Na miejscu okazało się, że zdjęcie zapewne pochodziło z czasów, kiedy miał 25 lat ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeden dał zdjęcie z czasów gdy był piękny i młody, rozmawiałam z chłopakiem, który wyglądał na max 30 a przyszedł tatuś z brzuszkiem i łysiną, po 40. Na randkę z dziewczyną tuż po 20 :/ Inny miał zdjęcie z neta w ogóle, bo to nie był ten sam gość. A co mnie w tym przeraża? Że ludzie nie mają wstydu, żeby udawać kogoś totalnie innego. A poza tym, umawiam się z jednym, a na spotkanie przychodzi inny - dla mnie to trochę dziwne i straszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zdecydowanie tak. dwa razy miałam taką sytuację, jednakże po raz 1) zdjęcia zupełnie nie odzwierciedlały stanu faktycznego, zdjęcia oczywiście na korzyść, realia jednak niekoniecznie. drugi raz to po czasie wiem, że dostawałam pewne symptomy, sygnały że jednak wszystko jest inaczej, ale idealizowałam tę osobę z niewiadomego mi powodu. spotkanie było wyczekiwane, jednak w momencie kiedy stała się zadość- oniemiałam i chyba się przebudziłam.. to była katastrofa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja spotkalam sie z facetem ,niby wygladal podobnie jak na zdjeciu czyli nie oszukal mnie.tylko maly szczegol na zdjeciu nie bylo widac zebow,ktore w rzeczywistosci nie wygladaly zbyt ciekawie i to mnie zrazilo. terz piszę znowu z kims i po paru wiadomosciach chlopak oznajmil mi,ze ma wade sluchu. troche sie przestraszylam. wczesniej wyrazilam wole spotkania sie mimo pewnych obaw(on jest rolnikiem), a teraz to juz wogole sieobawiam i nie wiem co zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiele razy byłam rozczarowana po pierwszym spotkaniu w realu, głównie ich wyglądem ale nie tylko, kłamali także z wiekiem, wzrostem, zarobkami (przyjeżdżali taksą lub czymś innym, czyli brak własnego samochodu), mimiką, głupimi żartami itp. itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zachowanie to swoją drogą. Ale wygląd dla mnie to zawsze było największe zaskoczenie. Brak auta mi nie przeszkadza, ale wstawianie cudzych zdjęć już tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pociesze Cię, dziewczyny w internecie też ściemniają.. Nie wiem czy uważają że wklejenie cudzego zdjęcia albo opis z kosmosu na spotkaniu nie wyjdzie na jaw?! I uprzedzę komentarze: nie jestem zakompleksionym facetem tylko dziewczyną bi i wiele razy umawiałam się z laskami przez internet, a to co przychodziło na spotkania to tylko w nielicznych przypadkach przypominało kobietę (w ogłoszeniu było że szukam kobiecej towarzyszki )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje zdjecie zpstalo kiedys "pozyczone" w ten sposob przez kolezanke. Ile mialam prze to problemow szkoda gadac. Sama spotkalam sie kiedys z chlopakiem,ktpry na zdjeciach prezentowal sie niezle ...na zywo tez wydawal sie ok. Do momemtu,w ktorym otworzyl usta...jego zeby...a raczej ich brak i ten odor z japy. Totalna masakra. Ale przekonanie o wlasnej z******tosci godne pozazdroszczenia :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×