Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak długo karmiliście?

Polecane posty

Gość gość

Witam serdecznie drogie mamy. Mam takie pytanko jak długo karmiliście swoje dziec****ersią ? Mój synek skończył 10 miesięcy od 3 tygodni karmie go mm, ale bardzo źle się z tym czuje ponieważ planowałam karmić do roku. Mały sam się odstawił co raz mniej chciał ssać. Ale nawet teraz jak go przystawię to jeszcze pamięta o cycusiów i ciągnie , mam jeszcze pokarm jak nacisne pierś bo aż pryska. Czyje sie tak z tym zle brakuje mi tej cieplej rączki na piersi tego patrzenia w oczy,tej bliskości. Czy jest jeszcze szansa rozkrecic od nowa laktację? Co mam robić, powrócić do karmienia czy dać sobie spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj spokój, odpuść. Dobrze że sam się odstawil, bez płaczu, bez stresu. Ja karmiłam prawie 18 miesięcy, ani jednej przespanej nocy. Próbowałam kilka razy odstawić go ale dawałam za wygraną gdy w nocy płakał po 2-3 godziny domagając się piersi. Od 2 tygodni mamy spokój z cycem. Na szczęście tym razem było bez płaczu, po prostu posmarowałam sutka i wytłumaczyłam ze cycus się popsuł i tyle. Mały jest już na tyle duży ze rozumie takie rzeczy. Budzi się raz w nocy na picie ale sam spokojnie zasypia. Gdyby wcześniej sam się odstawil nie karmiłabym tak długo. Też planowałam karmić Max do roku, wyszło jak wyszło. Nie zmuszaj go tylko dlatego że tobie teskno za bliskością. Mój synek przychodzi przytulić się na chwilę ale tylko przytulić, nie na cyca. Bliskość z dzieckiem to nie tylko karmienie piersią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja karmię prawie 7 miesięcy. Myślę, że do roku to minimum chciałabym karmić. Szczerze mówiąc to wolałabym z mojego mleka przejść od razu na normalne kozie, krowie czy roślinne pomijając w ogóle etap mm. Gdyby jednak mały sam się odstawił wcześniej, co raczej nie wchodzi w grę, bo on jest baaardzo cycusiowy, to nic na siłę. Przecież bym mu cycka na siłę do buzi nie pchała. Jednak ja też źle bym się czuła, gdybym musiała podawać dziecku mm. Bliskość z maluszkiem to jedno a drugie, że składy tych mlek nie zachęcają. W porównaniu do kobiecego są ubogie. Poza tym jestem śmierdzącym leniem i nie chciałoby mi się ciągle myć, wyparzać, odmierzać, mieszać, podgrzewać itd. Za dużo zachodu. A mój mały nie toleruje ani butelek, ani smoczków. Nie wiem, co Ci doradzić. Ja bym pewnie starała się malucha przystawiać, żeby choć trochę zjadał codziennie z piersi. Jeśli masz jeszcze mleko, to spróbuj. Wiadomo, że w tym wieku dziecko je dużo innych potraw, ale mleczko nadal by mu się przydało. Mm są lepsze i gorsze, ale to jednak substytuty. Możesz też odciągać swoje i podawać z butelki, jeśli maluch nie chce bezpośrednio z piersi ssać. xxx P.S. Jeśli zwracasz się do kobiet, to pisz "karmiłyście". Napisałaś, jak do mężczyzn. Sorki, że się czepiam, ale to chyba nie literówka, bo błąd powtórzony jest 2 razy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha, mój mały na piersi od 5 miesiąca życia przesypia spokojnie 10 godzin w nocy, więc to, czy dziecko śpi, czy się budzi, nie zależy od tego, czym jest karmiony, tylko od osobniczych cech danego dziecka. Są dzieci takie jak mój, a są też takie, nad którymi mamy cudują wieczorem z mm, kaszkami i kleikami, a maluch i tak się budzi w nocy kilka razy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja karmię 2 lata piersią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Karmiliście???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Karmilyscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 miesięcy choć założenie było do roku. Mala sama odrzuciła z dnia na dzień gryzac mnie do krwi.nawet przez sen wbijala zeby wiec odpuscilam. Z perspektywy czasu cieszę się, ze tak sie stało. Obyło sie bez stresu, zbędnego płaczu, a tez mi tego brakowało do pierwszych guzów w piersiach ;) później juz tylko marzyłam aby pokarm zanikl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj tam nie czepiajcie sie szczegółów. Odciągałam przez dwa tygodnie wieczorami ale z dnia na dzien pokarmu było coraz mniej. Dręczyły mnie to że już go nie karmię, że mogłam dłużej, są mamy które po dwa lata karmią, a ja marnych tych kilka miesięcy, że mogłam bardziej się postarać i cześciej go przystawiać a nie tylko trzy razy dziennie. Tesknie za bliskością z małym. Nazwa mleko modyfikowane mnie przeraża. Martwię się że kiedyś w przyszłości może odbić się to na jego zdrowiu. Mam takie wyrzuty sumienia. Przy następnym będę mądrzejsza i tak łatwo się nie poddam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja karmiłam dwie córki po 14 miesięcy każdą. Starsza sama się odstawiła, małą odstawiałam ze względu na wyjazd z wielkim bóle z obu stron. Moje dzieci nigdy nie piły mm, nie używałam butelek... Od razu zamiast piersi była miseczka i łyżka, mleko krowie. Tak jest moim zdaniem najwygodniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przestan, ja karmilam tylko 2 tyg bo sie poddalam, dziecko plakalo, miali kolki ja przestalam jesc ze strrsu bo balam soe ze jem cos nie tak. Potem plakalam ze co ze mnie za matka ze karmie mm a teraz mysle ze to te pieprzone hormony tak mna glupio kierowaly , nue kazda kobieta moze /chce karmic piersia ale to nie znaczy ze mniej kocga swoje dziecko. Szczesliwa mama to szczesliwe dziecko. Teraz jestem w drugiej ciazy zamierzam byc bardziej wytrwala ale jak sie nie uda to nie bede sie tak oskarzac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dwa miesiace i sama zrezygnowalam...teraz mozecie po mnie pojechac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja karmię na razie 5 miesięcy i smutno mi na samą myśl o odstawieniu małego. Nic nie zastąpi tej bliskości z małym, żadne przytulanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gaja67899
Dokladnie nie wazne jak kto karmi wazne zeny byc szczesliwym. Ja sama sobie sie dziwie ze karmie bo najpierw malo mleka, potem ogromny bol sutkow, a teraz za szybki wyplyw mleka ktory trwa od 5 tygodnia ( teraz jest 13) i skutkuje krztuszenien sie malej, placzem i kilkakrotnyn podnoszeniem do odbijania w czasie karmienia, poza tym musze cudowac z zabawkami, szumami zeby odwrocic jej uwage od szybko lecacego mleka. I uwierzcie ja chcialam ja przestawic na mm bo psychicznie wysiadalam ale o dziwo jak na poczatku pila z butli bo ja dokarmialam to w okolicach 6 tygodnia juz do buzi nie dala sobie wlozyc nawet mojego odciaganego nie chciala. Takze odpuscilam i meczymy sie dalej. Dlatego ja nikogo nie oceniam, kazdy karmi jak chce, wazne zeby byc dobra mama, a nie jak np dzis czytalam o skatowanej dziewczynce 11 miesiecznej przez konkubenta matki, polamal jej raczke nozke przypalal i bil no to dopiero jest bydlak a matka potwor ze na to pozwala :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam zadnej bloskosci poprzez karmienie nie czulam. wolalam poprzytulac dziecko i to mi dawalo wiecej bliskosci a karmienie piersia to jakas masakra byla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gaja67899
Ja mimo wszystko lubie karmienie ale jak juz pije i sie uspokaja bo poczatek to jakas masakra. Lubie ta ciepla raczke na mnie jak trzyma za bluzke aby na pewno jej ta mama nie uciekla ;-) i lubie ten usmieszek jak zasypia i sie juz napije ;-) fajne chwile ale na pewno karmienie nie jest latwe, nie mialabym oporow przy odstawieniu, ot naturalna kolej rzeczy. Planuje kolo 9 mca zaczac obstawiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
", a teraz za szybki wyplyw mleka ktory trwa od 5 tygodnia ( teraz jest 13) i skutkuje krztuszenien sie malej, placzem i kilkakrotnyn podnoszeniem do odbijania w czasie karmienia, poza tym musze cudowac z zabawkami, szumami zeby odwrocic jej uwage od szybko lecacego mleka. " xxx A próbowałaś przed karmieniem odciągnąć trochę mleka laktatorem czy nawet ręcznie? U mnie jak piersi są za bardzo przepełnione, to jak mały zacznie ssać, to dosłownie z nich tryska to mleko. Jak widzę, że piersi są bardzo napełnione, przystawiam małego, żeby tylko "odetkał", na chwilę go odstawiam, przykładam do piersi pieluszkę tetrową, czekam aż nadmiar mleka pod ciśnieniem wypłynie i dopiero przykładam małego do jedzenia. Mleko płynęło już wolniej a mały jadł spokojnie bez krztuszenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż karmił piersią przez miesiac, ja pół roku, tyle karmiliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aletwoje dziecko jeszcze ssie piers tylko zadziej,to po co mm? nie dawaj mm, rob kaszkii podawaj lyzeczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gaja67899
Gosc z 13:49 dziekuje za rade, owszem probowalam. Nawet laktator kupilam ale moge odciagnac nawet z 100 ml a i tak leci za mocno, a zalecane jest odciagnac do 30 zeby nadprodukcji nie bylo. A Ile sie nameczylam z karmieniem pod gorke ale nam obu ta pozycja nie pasowala. Podobno dziecko jak bedzie starsze to sobie lepiej poradzi z piciem no ale ja watpie, tyle czasu juz minelo... I naprawde tylko jej niechec do butli sprawila ze jeszcze nie odstawilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćja
Pierwsze 5miesięcy,drugie dziecko 4miesiące. Jestem w trzeciej ciąży i kto wie czy w ogóle mi się uda. Planuję minimum 3miesiące. W zupełności dziecku wystarczy. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Karmię ponad 2 i pół roku i mam czasem dość. !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciągnięcie za bluzkę nie oznacza obawy,że mama gdzieś pójdzie...dżizass. To zwykły odruch,takie małe dzieci często szarpią za ubrania,za włosy, szczypią itp. Ciepła rączka na piersi..masakra. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież w kaszkach też jest mm to co to za różnica co będę mu podawać a pozatym kaszki strasznie tuczą, wystarczy że podaje mu ją tylko na śniadanie. A mleko dostaje dwa razy dziennie na kolacje i nad ranem wypija 180 ml. Moja laktacja zanika, marzenie że chciałam karmić do roczku legło w gruzach, dziś ściągnęłam tylko 30 ml to co to jest. Z wielkim bulem serca i płaczkami w oczach podaje mu te mm. Jestem załamana, nic mnie nie cieszy myśle tylko o tym gdzie popełniłam błąd. I że go truje już od małego. :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś naprawdę psychiczna. Nie dość,że i tak karmiłaś dobre kilka miesięcy ,co niektórym kobietom w ogóle się nie udaje,to piszesz jak potłuczona. Łzy w oczach i BUL serca???? Łzy w oczach, to ja miałam jak moja córka ,mając 8 miesięcy prawie się dusiła przy zapaleniu krtani... :/ Trujesz od małego. Masakra. Czym trujesz? Podajesz alkohol,narkotyki, środki nasenne????? Mleko modyfikowane nie jest tak dobre jak z piersi,to oczywiste,ale od razu trucizna???? Sądzisz,że warzywa,owoce,chleb itp. ,które będziesz dziecku podawała będą w 100% naturalne? Rozwalają mnie tkie kobiety., Żadnego celu,żadnych pasji,żadnych marzeń...tylko karmienie tym cyckiem najdłużej jak się da. Sens istnienia: karmienie piersią. Nic innego się nie liczy. Jedna tutaj kiedyś pisała,jak to dziecko non stop się darło, ona w szlafroku cały dzień,bez prysznica,bez jedzenia, bez niczego,bo "maluszeK" płacze i nie wolno go położyć do łóżeczka,bo to zbrodnia..co tam,mąż o 17 wróci z pracy,to jakąś kanapkę zrobi. Czy wy normalne jesteście????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
3 lata. Autorko skoro dziecko jeszcze pociaga z piersi to dawaj mu. przeciez nie musi to być jego głowne danie,wiadomo w tym wieku je sie juz wszystko,normalne obiady,zupy, kasze,normalne potrawy,ale jesli pokarm jeszcze jest i dziecko chce to przeciez moze od zasu do czasu skorzystac. to jak dawanie zdrowego soczku,witamin,to nie jest danie głowne tylko dodatek,taki jakby "suplement" diety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
gość wczoraj nie wiem czy jestes autorka ale skoro podawanie mm cię tak boli ( i rozumiem cię,mnie tez by bolało) to podawaj mu kozie mleko,jest skladem bardzo zbliżone do mleka ludzkiego i naprawde bardzo smaczne, my normalnie pijemy mleko kozie, a takze roslinne (np kokosowe,migdałowe itp...), a tylko czasem krowie,ktore jest faktycznie dla wielu niebezpieczne bo moze powodowac uczulenia,itp. A mleko kozie jest "bezpieczne" i zdrowsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Karmiłam pół roku i zarówno dla mnie, jak i dla dziecka to było ok ,mały kochał mleko w każdej formie i mm z butli tak samo go uszczęśliwiało jak mleko z piersi czy moje mleko odciągnięte, więc żadne z nas nie przeszło jakoś boleśnie odstawienia. Ale, autorko, skoro czujesz że to jeszcze nie ten czas a laktacja się utrzymuje, czemu po prostu nie przystawisz synka? W tym wieku karmienie 1-2 razy na dobę, albo i częściej jeśli matka i dziecko potrzebują, jest jak najbardziej normalne, naturalne... Przemyśl jedynie z jakiego powodu zdecydowałaś się na odstawienie synka. Jeżeli to był jakiś istotny powód, to przemyśl jeszcze raz, jeśli nie bardzo ważny, nad czym w ogóle się zastanawiać? Bez względu na opinię innych, należy karmić tak długo jak matce i dziecku (obojgu naraz) jest to potrzebne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie karmiłam wogole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"karmiliście.." dramat..Takie to właśnie wykształcone i mądre kp dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×