Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karolina899

Grudniowki 2016

Polecane posty

Termin z USG to jest 'ważny' tylko w przypadku USG w 12-14 tygodniu i wtedy różnica równa lub większa niż tydzień to przesłanka do zmiany terminu porodu. Ale późniejsze USG już nie, bo wtedy już dzieci różnie rosną. Tak mi tłumaczył lekarz na pierwszym prenatalnym - że to ostatni moment, żeby wyznaczyć termin z USG, bo potem to już każdy dzieciaczek rośnie, jak mu się podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulka262
Agnes- szczęściaro, ja idę na te słodycze w sobotę :p (wezmę cytrynkę, laborant mi polecił - nie wiedziałam, że tak można) Marina - spokojnie z tym pokarmem. Mnie nic nie leciało przy pierwszym, w ogóle, potem cesarka więc wiadomo o pokarm trudniej a mimo to przyszedł i młodego karmiłam rok - tak że bez zbędnej paniki :) Dziewczyny ale się dziś wkurzyłam. Specjalnie wcześnie w pracy powiedziałam o ciąży aby znaleźć zastępstwo i mówiłam że jak będzie ok to od września chcę iśc na L4. Później to powtarzałam i dzisiaj mówię, że idę od 1. a szefowa że się dobrze czuję to żebym jeszcze we wrześniu chodziła,ja jej swoje to zrobiła minę sraj...go kota na pustyni i tyle ją widziałam :/ Noż qrwa też bym chciała już odpocząć. Krzyże, plecy bolą :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscmarina
Zapomniała szefowa jak matką była...No chyba że nie była. XD idź na wolne i daj sobie kobieto odpocząć,i tak długo dawalas radę,a robota skoro upadnie bez Ciebie to słaba robota :v tak mój mężczyzna mawia i chyba wie co mówi bo już niejedną pracę przerabial.Wolne w ciąży to świętość i nikt nie ma prawa Ci go zabierać Mam nadzieję ze z tym pokarmem tak będzie,ze po 30tc się pojawi no i już na stałe zagości po porodzie,chce mojego małego karmić piersią jak najbardziej,boję się tylko ze go nie wykarmie...mam nadzieję że nie będę musiała dokarmiac go mm,ale jeśli będzie trzeba to trudno,ważne żeby rósł zdrowo.A wy kochane moje jakie macie-o ile macie-doświadczenia z mlekiem modyfikowanym? Jak wasze dzieciaczki na nie reagowaly?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje bliźniaki dostawały mm niewiele - jak jeszcze laktacja się nie ustabilizowała i bywało tak, że np. wieczorem mleka było b. mało. Łącznie na dwójkę dzieci poszło 1 opakowanie. One akurat mm jakoś tam wypiły - jak miałam więcej pokarmu, to odciągałam, żeby było na wieczór właśnie. Ale np. córka mojego brata butelki do ust nie chciała wziąć aż do 4-5 miesiąca życia. I bratowa nie miała wyboru, choć niespecjalnie była chętna, żeby karmić piersią. Dziecko nic innego nie chciało. Potem jej dopiero nieco przeszło (dziecku).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No też się cieszę że to już z mną:D A o tej cytrynie faktycznie słyszałam i miałam zabrać ale oczywiście zapomniałam:/ może faktycznie lepiej się będzie piło;) ulka-i tak długo wytrzymałaś w pracy..po prostu idz we wrześniu na te l4 i tyle..mówiłaś przecież wczesniej szefowej..Jesteś w ciąży i należy Ci się..Tym bardziej że to jest 100% płatne..to po co masz się jeszcze męczyć.. marina-u mnie też nie było problemu z przejściem na mleko mm..jak już miałam coraz mniej pokarmu, dokarmiałam butelką..mały nawet chętnie pił, bo z butli szybciej mu leciało;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość any
Dziewczyny to ze juz cos wycieka z piersi wcale nie oznacza ze po urodzeniu bede miala super pokarm... niestety to nie idzie w parze;) co do pracy w ciazy ... ooo nie... odpoczywanie relax spacery a nie pracowanie wkoncu w nas sie cos rozwija i musi miec konfortoqe warunki do zycia :) wiec nie przejmowalabym sie zadna szefowa ;) aaa u mnie nie pozwolili mi dodawac cytrynki :( powiedzieli ze nie wolno i bede musiala wypic ten ulipek bez cytryny ehh... coraz bardziej mnie ciekawi ile moj rozrabiak wazy... bo sa dni ze solidnie podkopuje już mamusie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też mam skierowanie na to badanie - ono nie jest aż tak tragiczne ;) choć to pewnie zależy od tolerancji na aż taki smak słodki. I też się spotkałam, że można albo nie można dodać cytryny. Co pielęgniarka, to opinia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulka262
No fakt - tragiczne nie jest - dla osób które lubią cukier :) Np mój mąż powiedział, że chętnie za mnie skoczy (słodzi 4 łyżeczki :o ) A ja nie mogę łyknąć nawet tej jego herbaty. Nie słodzę w ogóle i ogólnie mało lubię cukier. Ale spoko dam radę :D A propo roboty. Dziś od rana jestem napiętnowana przez szefów (jakieś fochy i fucenia) No ale jak im przeszkadza, że chcę iść od września to przecież w ten poniedziałek mam wizytę to mogę wziąć to L4 i po sprawie :) :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak robią Ci takie afery, że uprzedzasz i jeszcze pretensje, to bym wzięła. Takie upały, można się gorzej poczuć od samej temperatury. Ja jestem od prawie początku ciąży na l4, miałam plamienia, a potem małe krwawienie. No cóż, czasem tak bywa, w ciąży niczego nie przewidzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskanowa89
Ulka zmykaj na zwolnienie. Teraz jeszcze jest czas na odpoczynek, a pozniej...i tym bardziej taka pogoda. Moj maluch wazyl w 21 tyg 477 g. Ogolnie lekarz mowil ze ma dlugie nogi i bedzie wysoki, ale nie wspomnial ile moze wazyc w chwili porodu. Ja na cukier skierowanie dostane za tydzien. Obawiam sie ale licze ze sie uda! Moj termin z om to 6.12 a teraz wg wymiarow malucha na 27.11. Niby po 37 tyg ciaze uznaje sie za donoszona wiec dziecko moze sie rodzic...ja mam nadzieje ze nie bede musiala caly czas lezec do konca - za tydzien sie okaze. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość any
Dziewczynki a te ktore skonczyly 21 tc mialyscie moze skurcze przepowiadajace ? Mi sie chyba to zaczyna od jakiegos czasu i troche sie martwie... bol brzucha jakjak na okres... twardnieje pozniej przestaje i tak kilka razy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi już powoli sączy się siara z piersi, bardziej z prawej. Chociaż czasem jest tak, że mam aż stanik czy koszulkę mokrą, a potem parę dni nic :) O ile dobrze pamiętam, to lekarz coś mówił, że krzywą cukrowa zrobimy sobie we wrześniu bo glukoza z krwi wychodzi ok i nie tyje to pewnie i cukrzycy nie ma, ale nie wiem czy da mi teraz we wtorek skierowanie tak abym we wrześniu przyszła z wynikami czy dopiero na wrześniowej wizycie da mi skierowanie :P Czasami ciężko ogarnąć mojego lekarza ;) Jeśli chodzi o L4 to ja polecam iśc - kiedy mamy odpoczywać i przygotowywać się na przyjście dziecka jak nie teraz :) Ja jestem na zwolnieniu od 4/5tc i jestem z tego zadowolona, mam czas dla siebie, dla domu, dla brzuszka, bo jakbym miała umordowana wrócić po 8h pracy to już nic by mi się nie chciało :P A tak a propos czasu to teraz mam i będę miała go bardzo mało, bo udało nam się w końcu kupić mieszkanie! :D Ostatnie dni były ciężkie, bo potrafiliśmy po 8-10h siedzieć po urzędach, spółdzielniach i bankach, toczyliśmy różne walki, ale warto było. Nasze mieszkanko juz sprzedane, nowe kupione, co prawda klucze będziemy mieli dopiero w przyszłym tygodniu, ale już wielkie pakowanie się zaczęło :P Jestem taka podekscytowana tym wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A, a jeśli chodzi o skurcze to ja już ze 3 razy coś tam miałam. Takie jakby chwilowe kłucie, pobolewanie .. nie jest to silne, ani jakieś bolące, ale wydaje mi się, że to już to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nimfaaa
Hejo mamusie;-) jak brzuszki? Rosniecie? U mnie cos waga na dol spadla. Rano 52 kg. Chodz staram sie jesc, jem duzo owocow teraz brzoskwinie I sliwki oczywiscie sliwki suszone... Na pierwszym miejscu. Brzusio malusi. My juz po badaniach genetycznych wszystko super. Mam malo wod maly brzuch bo moja perelka idzie do srodka (jak by do kregosupa) woda tez sie nie zatrzymuje I dzieki Bogu nie puchne. Nogi bola strasznie, ostatnio kregosup dawal siwe znaki ale cwiczenia pomogly. Nast wizyta pod koniec sierpnia. Co do witamin lekarz zalecil po 2 tabletki rano I wieczor... Zrezygnowalam do jednej I biore zelazo caly czas. Duzo czutalam ze po tych witaminach to bardziej sie tyje a mamy sezon w pelni do warzyw I owocow... Chyba juz wszystkie zaczely 6 mies? Termin z mierzenia wychodzi 2 tyg wczesniej czyli po 20 listopada... Zobaczymy co to jeszcze bedzie. Moja corcia wogole nie spi strasznie sie rusza czuje ja caly czas wypycha juz rece a zwlaszcza nogi pcha wszedzie. Z zdjec 3d cala mama;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tussiat
Złe mamuśki (2016) dostępny już do pobrania oraz online >>>http://d8x.pl/r/C1xzle-mamuski-2016 >>>http://d8x.pl/r/C1xzle-mamuski-2016 >>>http://d8x.pl/r/C1xzle-mamuski-2016 Opowieść o przykładnych matkach, które postanawiają zerwać się ze smyczy. Młoda i piękna matka cudownego synka, żona wspaniałego męża, po prostu perfekcyjna pani domu. To oficjalny wizerunek Amy Mitchell. W rzeczywistości przepracowana i wykończona monotonią matczynych obowiązków Amy ma już dość bycia chodzącym ideałem. Pod wpływem wyzwolonych przyjaciółek, wkurzona przez leniwego męża egoistę porzuca gary i pieluchy, a kuchenny fartuch zamienia na seksowną kieckę. I rusza w miasto, by znów poczuć, że żyje! Zakręcone na lokówkę obłudne kury domowe ze szkolnej rady rodziców gotują się z oburzenia, ale Amy nic już nie powstrzyma. Z dziką rozkoszą sieje ferment i zgorszenie odkrywając przy tym, że szczęśliwa mama to lepsza mama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Any
Ja za 2 godziny mam usg polowkowe troszke sie denerwuje zeby wszystko bylo ok :) maly kopie czesto wiec wiem ze tam jest i nigdzie sobie nie poszedł ;) haha... aaa no i moze plec potwierdzimy wkoncu ^^ zakupilam sobie na te skurcze aspargin i dziala super kilka dni dopiero biore a skurczy w lydkach nie ma i brzuch tez juz tak bardzo nie boli :) biore 3 razy 1 tabletka i jest ok :) plus witaminki bo po przerwie miesiecznej zauwazylam spadek formy wlosow i skóry mimo jedzenia duzej ilosci owocow. Waga juz 65 kg nie wiem czy nie za szybko przybieram... ale jakos bardzo nie puchne wiec mowie sobie ze to dzidzius rosnie... :) startowa byla 55kg... teraz mam 22 tc i 3 dzien :) pozdrawiam was ! 3majcie za nas kciukasy ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulka262
No temat mojej pracy chyba został ogarnięty i zaakceptowany :) Dziewczyny które nie były jeszcze na krzywej - naprawdę polecam tą cytrynę. Pije się to naprawdę spoko. Inna rzecz, że i tak zwymiotowałam :( ale na szczęście jak już byłam w domu i zaczęłam robić porządki i się zginać) W poniedziałek była wizyta, 21/22 tc. Wszystko pięknie i zdrowo, młodzież szaleje w brzuchu niesamowicie :) Śmiałam się, że synek po tatusiu (obwód główki wskazuje na 21t2d, obwód brzuszka 22t5d :D :D ) Co do wagi to aktualny przyrost na początek 22tc - 3,5kg. Uff na szczęście bo jakbym tyła teraz jak przy pierwszym to bym do porodu chyba szła ze stówą :D :o :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pati 88
Hej dziewczyny :) i ja dołączam do Was :p u mnie dzis sie zaczął 23 tydzien i bardzo dokucza mo bol kolana :/ chyba przez te 10kg które przez ten czas przytyłam :/ ja jestem na zwolnieniu od początku lipca i w sumie to szef mnie sama wysłał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość any
Hej Pati88 ooo widze ze ty podobnie jak ja 10 kg na plusie :) moj maly wazy juz 0.5 kilo i ostro podkopuje :) w poniedzialek czeka mnie krzywa cukrowa... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscmarina
Witamy nową mamcię :) zdecydowanie waga i ośrodek ciężkości,który się zaczyna zmieniać ma wpływ.A co robicie na ból pleców?Masaże czy coś?Bo ostatnio mi z lewej strony dokucza w okolicy łopatki.I wgl nie śpię praktycznie nocami,budzę się o 3/4 i do rana zmruzyc oka nie mogę.Dodatkowo ostatnio miałam stresy związane z moją pompą insulinową,cukry miałam pomiędzy 150-210,koszmar jakiś... :( my polowkowe mamy na 18.08,ostatni termin żeby było wiarygodne. :P Powiedzcie dziewczyny jak wasze maluchy?Chodzi o ich *****iwość?Bo martwię się :P ostatnie dni mały tak wariowal,tak się kręcił,ze miałam wrażenie ze wyskoczy zaraz z brzucha.No i widać było z zewnątrz jak się gania za swoimi stopami. :p a teraz cisza.Raz na jakiś czas mnie puknie,są znać ze jest i koniec.Słodkiego nie dojem kiedy chce żeby go pobudzić,ale zawsze rano jem płatki i po nich on się ozywial a teraz nie robią na nim wrażenia :/ Moze to wina pogody?Boje sie ze tymi cukrami mu zaszkodzilam.. ;( mam nadzieję ze moja panika jest bezpodstawna,wolę dmuchać na zimne.Dobrze ze te prenatalne za parę dni...Trzymajcie się kobietki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość any
Goscmarina ja sypiam juz od jakiegis czasu z poducha taka duza jak do karmienia. Wkladam miedzy nogi i pod brzuch jak spie na lewym boku wtedy bardzo nie boli :) a za dnia poprostu jak juz boli to to znosze lib cos pocwiczce na rozciąganie. Dzidziq mega ruchliwa tez mi chce wyskoczyc ostatnio z brzuszka z jednej strony sie ciesze bo wiem ze z nia wszystko ok daje mi znac ale z drugiej czasem nocy przespac nie moge jak mnie kopie lobuziak mały :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskanowa89
Hej Dziewczyny! Dawno nie pisalam...U nas wszystko ok. Szyjka poki co sie bardziej nie skraca, maly wierci sie w brzuchu, bardziej rozpycha sie i daje dosc mocne kopniaki. Dzis bylam na krzywej. Pilam bez cytryny. Tragedii nie ma ale pewnie z cytrynka bylaby lepsza. Nie bylo zle i jakos dalam rade. U mnie remont juz na koncowce i tylko detale zostaly. Zabieram sie za wyprawke i szykowanie dla malucha wszystkiego. Buziaki dla Was Kochane!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscmarina
Też chciałabym mieć remont za sobą...Ale póki co końca nie widać. :/ a siedzenie u rodziców w tym czasie może byłoby fajne, gdyby trwało max tydzień.Tęsknię za własnym łóżkiem i powrotem do swojego świata z moim strazakiem. Poza tym chciałabym móc już zacząć szykować pokój dla młodego. :( Dziewczyny, jak wasze maluszki? Ja jutro mam polowkowe/prenatalne,bardzo się boję tego co mogę usłyszeć,malutki ma mieć szczegółowe ekg i echo serduszka,pomimo moich starań,żeby cukry były w normie to dzieciaczki kobiet z cukrzycą sa bardziej narażone na wady rozwojowe serca. :( oby nas to ominęło, i tak przy każdym skoku cukru wyrzucam sobie, ze za mało się staram..Ehh :/ A tak z innej beczki-macie metody na sen? Dopadło i mnie...wstaje o 3 i do rana zmruzyc oka nie mogę, koszmar jakiś, później chodzę po ścianach i czuję się jak zwłoki. :P Ale potrzebuje metody niespozywczej, typu szklanka mleka czy coś, niestety nie mogę sobie pozwolić na jakieś wyskoki żywieniowe o późnej porze, bo potem w nocy mogę mieć niespodziankę z cukrem. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Any
Goscmarina mam tak od tygodnia ze wstaje o 2 w nocy i nie spie do 6... nie wiedzialam czym to spowodowane... i wydaje mi sie ze moze pozna kolacja staram sie juz nie jesc nic po 18 wtedy lepiej spie... moze sproboj tak ? Ja tez dzis bylam na krzywej cukrowej nie bylo zle :) wyniki 1 wrzesnia i sie okaze co i jak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscmarina
No właśnie nie mogę sobie pozwolić na niezjedzenie :/ później nie dość ze spać nie mogę to i mam spadki cukru, muszę w środku nocy dojadać, potem jak juz złapie mnie sen to nie mogę zasnąć bo pilnuje cukru...Nie polecam ogolnie takiego trybu, chodzę z oczami na zapałki choćby dziś. Ale nie przejadam się na noc,poza tym od początku w diecie miałam 2kolację i spałam normalnie,a teraz to katastrofa.Dodatkowo koszmary dochodzą typu ze rozstaje się z narzeczonym albo komplikacje przy porodzie...To już wolę nie zasypiac, naprawdę ;//

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny!Dawno mnie tu nie było..Dopiero co wróciłam z wczasów;)Było naprawdę fajnie, wszyscy wróciliśmy zadowoleni:)Ogólnie czuję się dobrze i mam nadzieję że tak pozostanie długo:)Wczoraj byłam u lekarza..Z maluszkiem wszystko dobrze, pomiary super..szyjka też ok:)Mały waży już 618g:) Lekarz zrobił naprawdę fajne fotki maluszkowi, widać super buzke:)Takze jestem zadowolona z fajnej pamiątki:)Buziaki dla Was dziewczyny :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mamusie! Bardzo długo mnie tu nie było, ale to dlatego, że bardzo dużo się u mnie dzieje :D Po zakupie mieszkania i przeprowadzce zakopaliśmy się po uszy w kartonach i remont do tego, urządzamy na raz całe mieszkanie, więc mamy dużo pracy. Pomimo tego, że jestem już tym całym remontem bardzo zmęczona, to jakoś mnie to uskrzydla. Cieszy mnie każdy wybór farby, tapety ..a w przyszłym tygodniu będziemy projektować kuchnie, zamawiać szafy pod zabudowę, wszystko tak szybko idzie :D Nie mogę się już doczekać wybierania, zasłonek, firanek i innych pierdółek na wykończenie ;) A od połowy października chcemy ruszyć z remontem i urządzaniem pokoju dla dzieciątka naszego :D Ja ogólnie czuje się fantastycznie, gdyby nie już mocno okrągły brzuszek, kopniaki i uciążliwy ból pleców to zapominam momentami, że jestem w ciąży ;) Kolejna wizyta 6.09 i mam przyjść z wynikami krzywej cukrowej. Uh, obawiam się tego badania :P My dalej nie znamy płci, lekarz się co wizytę śmieje, że najwyżej w grudniu przy porodzie się dowiemy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dzisiaj robiłam krzywą cukrową. Łyknięcie to był pikuś - wypiłam ten ulepek na raz, aż się pielęgniarki zdziwiły. Nie pozwoliły cytryny. Za to potem tak mnie mdliło, że szok. Gdyby nie kwestia badań, to bym poszła to zwymiotować (zwłaszcza, że ostatnio znowu wróciły wymioty, co nie pasuje żołądkowi, to leci, gorzej niż na początku ciąży). Za to dzidziol się rozhasał i pięknie bije mamusie. Nie będę na to narzekać nigdy przenigdy, bo w końcu uwolniłam się od schizy pt: a skąd ja mam wiedzieć, że moje dziecko żyje, skoro go nie czuć? Bo kilka razy dziennie czuć :) No i jesteśmy po badaniach połówkowych. Pięknie rozłożone nogi, widać siurka ;) wszyscy zadowoleni, że chłopak - zresztą takie były podejrzenia po pierwszym prenatalnym, ale tam tylko na 80%, teraz na 100%, z każdej jednej strony narządy były widać, nawet dla laika, nie może być wątpliwości. Na razie więc wszystko w porządku. Jutro i pojutrze wizyty u lekarzy (bo idę też do drugiego, skoro pierwszy delikatnie niektóre rzeczy zlewa).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny, dołączam do Waszej grupy. To moja pierwsza ciąża i jestem zupełnie zielona, więc będę czerpać garściami z Waszej wiedzy :) Pytanie pierwsze: Czy pamiętacie może czy miałyście jakieś opóźnienie/problemy w wypłacie pieniędzy przez ZUS na L4? To mój pierwszy miesiąc na L4, jeszcze zapłaci pracodawca, ale nie wiem czy później są możliwe jakieś obsuwy, a wolałabym przygotować na to nasz budżet. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×