Panowie, jakie zawody, profesje są dla Was najbardziej pociągające u kobiet?

Jak wyżej.

Bez znaczenia. Zupełnie nie ma dla mnie znaczenia ile kobieta zarabia i co robi zawodowo. Jak robi to co lubi i ma z tego kasę, to super, ale to jej sprawa. Za to odstraszająco działają na mnie kobiety wykonujące męskie zawody. Zawodniczki MMA, kobiety rajdowcy, policjantki, mechanicy samochodowi itp.

Nauczycielka zdecydowanie.

Pociągające to tancerka erotyczna, masażystka erotyczna, albo prostytutka, ale tej ekskluzywnej klasy :) A reszta to zwyczajne zawody, zwykła praca i nic w tym pociągającego nie ma.

Powiem tak. Mało to mnie interesuje w kontekście atrakcyjności kobiety. Nie chciałbym jedynie, żeby moja kobieta zajmowała się czymś związanym mocno z ideologią feministyczną i gender np socjologia, publicystyka. Może jestem uprzedzony, ale jestem pewien, że mogłoby być więcej zgrzytów między nami niż pozytywnej chemii. To tylko moje zdanie.

Ten najstarszy:-P

Dla nas facetów pociągające to jest to co jest związane z erotyką, nas nie pociągają zawody dobrze płatne jak to bywa u kobiet, ze jak laska zobaczy biznesmena, prezesa banku, aktora, itd... to się podnieca, bo to kojarzy jej się z dużą kasą :P

ja sie nie podniecam na kasiastych,bardziej na mnie działają faceci odważni i silni,szanujący kobiety

No dobre, ale nie ma dla Was znaczenia, czy kobieta jest np. kierowniczką jakieś butiku albo księgową, czy też np. baletnicą albo flecistką w filharmonii?

A brafitterka?