Nikt mi nie wmówi, że w Polsce jest bieda! Przykład z życia.

Mam w tej chwili remont w mieszkaniu, po rozbiórce zabudowy kuchennej i przeróżnych starych szaf zostało mi sporo drewna. Nie jest tego nie wiadomo ile, ale można by palić w piecu z tydzień. Nie mam w rodzinie nikogo kto ma kominek/piec, więc dałam ogłoszenie na OLX, że oddam za darmo, tylko trzeba przyjść i sobie znieść z 2 piętra. Oto wyniki: Było prawie 500 odsłon, z czego numer telefonu zobaczyło 70 osób, a skorzystało z niego ok. 10. Nikomu najwidoczniej się taki wysiłek nie opłaca, bo 1. -A pani mi to zniesie? -nie -to ja pier*ole 2.- A to są cienkie czy grube deski? -różne -a to nie, to ja bym tylko sobie cienkie powybierał, albo niech lepiej pani mi wybierze i zapakuje 3. -ogłoszenie aktualne? - tak -*brak odzewu* Już nigdy nie uwierzę w bajki, że ktoś marznie zimą, bo go nie stać na opał, skoro ludzie są do tego stopnia leniwi, to może lepiej jak trochę pomarzną- mózg im się przestudzi. W końcu nie wiem co z tym zrobię, chyba będę musiała zamówić kontener i zapłacić jak za normalne odpady.

Biedota nie ma internetu.

A ty widocznie też kobieto nie myślisz, jak ktoś jest ubogi ze nie ma na opał to, ma auto żeby desek na tydzień palenia przewieźć, a może taksówkę sobie zamówi bagażową?

Bo mamy powszechny dobrobyt i ludziom nie chce się pracować.

Aha, to nie dosyć, że daję za darmo, to mam jeszcze mu na plecach to zanieść, albo sobie syfić samochód? (Pomijam, że pewnie by mi się nawet nie zmieściło, bo nie mam kombi ani busa.) Jakbym marzła na zimę i ktoś by mi dawał za darmo, to bym nawet wzięła tyle ile dam radę w ręce, ale bym była szczęśliwa, że w ogóle mam.

Ja kiedyś po przeprowadzce postanowiłam oddać ubranka po córce. Prałam kilka dni, prasowałam i układałam, później dałam ogłoszenie, że oddam potrzebującej mamie dużo ubranek w idealnym stanie na dziewczynkę od urodzenia do 4-5 lat. Jedna mama wysłała mi adres, gdzie mam wysłać paczkę, ktoś napisał, żebym wysłała fotki to sobie wybierze, ktoś zapytał jakich firm, jedna pani podała adres i napisała, że czeka ;-( adres był w innej miejscowości, prawie 100 km ode mnie.

Ale to nie jest drewno do palenia! Deski z szaf czy mebli kuchennych to klej i jeden wielki szkodliwy smrod, palenie czyms takim jest zabronione!

Ale to nie jest drewno do palenia! Deski z szaf czy mebli kuchennych to klej i jeden wielki szkodliwy smrod, palenie czyms takim jest zabronione! xxxx Po pierwsze, przejedź się na wieś albo chociaż peryferia miast zimą i powąchaj w jak wielkim poważaniu ludzie mają czym wolno palić, a czym nie. Po drugie, to były meble powojenne, zbijane gwoździami wielkości dłoni, kleju ani tym bardziej lakieru to tam za dużo nie uświadczysz.