Czemu ludziom brzydkim jest tak ciężko?

dlaczego niby czeka go pieklo ? ale p*****ly

gość dziś po prostu masz peezdowaty charaktera to u faceta nawet wazniejsze niz wyglad

Za przedmiotowe traktowanie kobiet i sexu to w jaki sposób się wypowiada świadczy o głębokim oblakaniu tak jakby poza dupa nic nie istnialo na tym świecie. Kurwa brzydze się takimi ludźmi szmatami co się jebia jak zwierzęta. Jakby został impotentem to pewnie by se w leb strzelił. Głąb i debil który tylko do bzykania się nadaje ale żadna wartościowa i fajna kobieta takiego śmiecia nie zechce.

Ohh ja nie moge autorko jak Ty sie uzalasz...:P moze to przez te hormony od tarczycy tak smecisz...mi sie wydaje, ze tu najwiekszym problemem jest ta choroba, ona na pewno wplywa na Twoj stan psychiczny I samopoczucie. Mam naadzieje, ze zyskasz troche wiecej pewnosci siebie <3 cos czuje, ze wcale nie jestes taka brzydka jak Ci sie wydaje tylko tak smecisz niepotrzebnie zamiast sie wziac za siebie a ta cala zlosc , ze ludzie patrza na wyglad to tylko usprawiedliwienie twojego lenistwa... no, bo to "swiat jest zly, a nie ja"

sami nieudacznicy tu pisza ktorzy swoje lenistwo, zla energie, ponury charakter itd usprawiedliwiaja "jestem brzydki i dlatego a.nie mam pracy, b.ludzie sa dla mnie niemili, c.nie mam partnera" itd. tez jestem brzydka tj jestem zadbana, zawsze ladnie uczesana, szczupla, umalowana, mam ladne paznokcie itd ale nieatrakcyjna twarz (chociaz trafialo sie kilkunastu koneserow dla ktorych bylam ladna). przez wiele lat myslalam jak wy, bylam przeczulona na swoim punkcie, kazda rzecz usprawedliwialam tym ze jestem brzydka np ktos byl niemily to znaczy ze ma mnie za brzydka, ktos krzywo spojrzal bo jestem brzydka, ktos mnie nie lubi bo jestem brzydka itd. doszlo do tego ze stalam sie niemila, antypatyczna, nie lubie ludzi, popadlam w depresje, nerwice, zespol paranoidalny, manie przesladowcza i potrafilam nawet wyzywac ludzi na ulicy bo ciagle myslalam ze kazdy mnie wyzywa. poznalam meza ktory jest ladnym mezczyzna i on nauczyl (a raczej dalej uczy) zycia i buduje moja samoocene. po drugie popatrzcie na kobiety na tym forum np noxelie- jest brzydka a ma ktoregos z rzedu faceta, na powodzenie nie narzeka. albo youtuberki taka boogiesilver, szusz, karoline ze stylizacji, boguske, olimpie itd - sa brzydkie albo brzydkie i grube a maja mase przyjaciol, znajomych, chlopa/meza i to nie pierwszego. poza tym dziwnym trafem spotkalam sie wiele razy z sytuacja gdzie facet byl niemily dla mojej w jej mniemaniu atrakcyjnej kolezanki np na praktykach a bardzo mily dla mnie gdzie ja w swoim przekonaniu i niektorych osob jestem brzydula. wynika z tego ze to wy jak i ja wczesniej wyolbrzymiacie to ze wyglad jest taki wazny. leczcie sie z tego bo ja 4rok lecze sie psychiatrycznie, mam fobie spoleczna, paranoje, manie przesladowcza i okresowo depresje i to wszystko przez takie chore przekonania

dokladnie! noxelia z forum jest brzydka jak noc a miala chyba 20stu facetow. do tego chora na schizofrenie. kazda potwora znajdzie swojego amatora, wystarczy byc otwartym

ładne nadają sie tylko do wyroochania, w zwiazek lepiej wejsc z pasztetem

noxelia z forum jest nie tyle brzydka co gruba

jak one wszystkie są brzydkie to ja chyba tez powinnam zweryfikować swoją samoocenę :O dzięki, potrzebowałam tego

A niby dlaczego miałbym być miły dla brzydkich dziewcząt? Nie podobają mi się one więc mam prawo ich nie lubić i okazać im moje niezadowolenie. Precz i trzymajcie się z dala odemnie bo opluję was.

to jak czlowiek traktuje drugiego czlowieka ktorego nie chce wykorzytac mowi wiele o tym czlowieku

ja wszystko rozumiem, ale tak ci trudno schudnac?

Przestancie pisać że uroda przemija bo to nie jest tak, ładna nastolatka będzie kiedyś piekna kobietą, piekna kobieta będzie kiedyś ladna panią w średnim wieku, ta pani w średnim wieku będzie kiedyś elegancką starszą panią, jak ktoś urodzi się ładnym, z ladnymi rysami twarzy, symetryczna sylwetka to bez wzgledu na wiek zawsze będzie wyglądać korzystnie w przeciwieństwie do tego kto urodził się brzydki

Niekoniecznie, ludzie się zmieniają. Nie raz widziałam przemianę ślicznego dziecka w niezbyt atrakcyjnego nastolatka. Później nieciekawego dorosłego. Albo odwrotnie, niezbyt urodziwe koleżanki spotkane po latach okazują się pięknymi kobietami. ..

A mi wcale nie jest autorki szkoda bo ona jest leniem patentowanym i nie chce jej się kiwnac palcem by wziąć się za siebie by wyglądać lepiej, na wszystko ma wytłumaczenie i juz wie, ze kosmetyki, fitness , siłownia, dbanie o higienę w niczym jej nie pomogą. Oczywiście, rysów twarzy się nie zmieni,ale odpowiednim makijażem można nieco ukryć niedoskonałości, nadwaga też nie jest rzeczą z która trzeba żyć do śmierci, przetluszczajace włosy? Gdybym takie miała mylabym je codziennie żeby tylko lepiej wyglądać . Odpowiedni ubiór tez może nieźle zamaskować mankamenty figury, do tego fajna fryzura, może zmiana koloru włosów i wygladalabys co najmniej 3 pkt lepiej. I nie ma czegoś takiego jak wydzielanie brzydkiego zapachu przez skórę, po prostu trzeba się myć a nawet jeśli to należy iść z tym do lekarza i się leczyć. Dla mnie jesteś leniem i niechlujem i wcale się nie dziwie ze ludzie trzymają się od ciebie na dystans i jestem pewna, ze to nie z powodu twojego braku urody ale zaniedbania

Dokladnie po cos wymyslono kosmetyki :) gdyby nie to I niechlujstwo wszyscy bysmy byli brzydcy.

Up

Brzydkimi są najczęściej ci którzy nie mają kasy żeby zmienić swój wizerunek albo ci którzy nie mają gustu i mimo ze nie są biedni i tak będą brzydcy.

Znam osoby przy kosci , ktora faktycznie nie ma urody chociaz jest zadbana...nigdy nie byla w zwiazku, ale z tym wiaze sie tez fakt, ze jest arogancka, wyniosla I zamknieta w sobie. Wiec charakter tez jest wazny

Od charakteru zależy najwięcej, bo jak ktoś ma go fajny to czasami można przymknąć oko na defekty w wyglądzie zewnętrznym. Prędzej się schudnie 60kg, niż zmieni parszywy charakter.

ale ludzie są wzrokowcami więc pierwsza rzecz którą zauważają to wygląd a nie charakter, często nawet nie poznają charakteru danej osoby bo skreślą ją właśnie za wygląd już na starcie i nigdy nie dojdzie do bliższego poznania

Ja byłe ponoć bardzo ładnym dzieckiem, blond blondynkiem o niebieskich oczkach, o ładniutkiej delikatnej twarzyczce. W wieku nastoletnim przemieniłem się w prawdziwe monstrum z ogromnym trądzikiem. Moja twarz była maską. Ale teraz mam 25 lat i widzę, że nadal mam ładne delikatne rysy twarzy, ale silny trądzik, który miałem 10 lat, zakrywał te rysy. Więc w wieku 25 lat jestem ładniejszy niż jako 13-22 latek.

"Myj się" :D dobre

Gdyby ludzie patrzyli na wyglad to nigdy nie mialabym chlopaka, bo kiedys bylam bardzo brzydka, a mialam powodzenie. Poza tym mam intelekt, latwosc w nawiazywaniu kontaktow, poczucie humoru, jestem soba I nie mam kompleksow. ;) obalam ten mit, charakter I pozytywne samopoczucie/samorealizacja to podstawa! A tez mam zaburzenia hormonalne I jakos schudlam I waze teraz 52 kg, myje wlosy I chodze do dermatologa, wiec nie mam pryszczy, maluje sie I dbam o swoj ubior. Teraz nikt mnie nie odrzuca za wyglad :) pozdro!

pitolisz, charakter jest tak samo wrodzona cechą jak wygląd czy inteligencja, zacznij malować obrazy - jak nie masz do tego wrodzonego talentu to wyjdą bohomazy i tak samo ze wszystkim ..... tak że ludziki nie popadajcie w próżność jacy to jesteście świetni bo to tylko kwestia przypadku, to tak jakby gościu się czuł lepszy bo wygrał w totolotka, no wygrał, ma kasę, pod pewnym względem jest w lepszej sytuacji ale to nie jego zasługa a zwykły ślepy traf, to wam powinno uzmysłowić jak mało sami możecie, jak natura tym wszystkim kieruje, w tym naszym życiem, jesteśmy zaprogramowanymi biologicznymi robocikami które opuszczają fabrykę z określonymi cechami i ponad to nie wyjdą.

no nie gadajcie że na wsi wszyscy są brzydcy,jeszcze dziś przeglądałam fb i podziwiałam jakie piękne dziewczyny i chłopaki są na mojej wsi

1545 Widocznie wcale nie byłas taka brzydka. Często całkiem ładne albo atrakcyjne dziewczyny mówią o sobie brzydkie.

No dobra moze I nie, ale bylam zaniedbana, mialam okulary , bylam grubsza, mialam zniszczone okropne wlosy I chodzilam w okropnych workowatych ubraniach ...zamiast sie uzalac sie na swoje zaburzenia hormonalne, ktore tez mam ..gralam w siatkowke, schudlam, zaczelam sie malowac, nosic soczewki I dbac o wlosy... I zaczelam miec powodzenie duuuuzo wieksze, chociaz tak jak mowilam wczesniej tez nie narzekalam xD :)

Tak

Tak skąd ja to znam, po pierwsze zmień nastawienie bo z obecnym jesteś na prostej do doła i dalej deprechy, po drugie można mieć nadwagę z uwarunkowań taki dodatkowy kopniak od życia na start, ale ruszać się, ćwiczyć i nie pisze o jakimś treningu lecz rekreacji unikasz na własne życzenie. To jak wyglądasz w części zależy od ciebie, tak samo samopoczucie, wreszcie na to kim jesteś w niemal połowie masz wpływ więc do dzieła! nawet nie masz wymówki gdzie bo kato i okolice dają mnóstwo możliwości do działania :P Życzę wiele dobrego.