Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kulka 77

mam już dość, i dojrzałam, żeby coś z tym zrobić

Polecane posty

Gość gość
Powiem ci tak.. Ta dieta i spacery z psem to mozesz sb za przeproszenie w tyłek wysadzić.. Nie schudniesz dopóki nie zaczniesz ćwiczyć nie ruszy ci się metabolizm. Musisz się SPOCIC. Zobaczysz gdy po tych paru mies staniesz na wadze i zobaczysz ze schudlas co najwyżej pol kg. Wiem co mowie. Bez ćwiczeń nie bd miała efektów.. A dodać do tego te twoje słodycze i male grzeszki... Życzę powodzenia. Ja ćwicze prawie miesiąc czasem przypalilam glupa :) ale dalej z chodakowska jade po bandzie i widzę efekty naprawdę. A zostało mi 2,5 mies. A widzę ze mam szczuplejsze uda brzuch i samopoczucie lepsze. Początki nie powiem,były tragiczne ale teraz jest coraz lepiej i dzień bez ćwiczeń jest wybrakowany. Powiedz mi co ci to da ze jeśli oczywiście jakimś cudem schudniesz te 30 kg to zostanie ci skora wszystko rozciągnięte celulit rozstepy.. Radzie ci weź się zbierz i zacznij ćwiczyć chociaż 3 razy w tyg po 50 min

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faktycznie przy odchudzaniu ćwiczenia sprawiają,że ciało jest ładniejsze. Ale trzymając dietę i nie grzeszac co chwila bez ruchu tez się schudnie. Tyle że na pewno to chudniecie dużo wolniejsze będzie. Himegi zdrówka! Ja właśnie z przeziębienia wychodzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Tydzień nie zaglądałam waga się nie zmieniła ,byłam na wyjeździe dietki nie była jadłam w restauracjach lub w przelocie coś kupowałam ,jak się jest w innym mieście i do tego mało czasu to tak się to kończy, kulka:) czytałam że masz od dietetyczki rozpiskę na dwa tygodnie ,to podobnie jak ja ,ciężko jest się trzymać tych zasad kupować odpowiednie produkty z wyprzedzeniem i do tego jesc co 3-4 h Muszę sobie wszystko poukładać w głowie i nie poddawać się też podobnie jak Ty mam plan stosować się do zaleceń bo inaczej nie schudnę :( Mam propozycję pisz co masz kupować na następny dzień diety ja też będę pisać i może to będzie bardziej motywujące jak będziemy sie kontrolować co Ty na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Małgoś super,że do nas wróciłaś :-) Wyjazd się udał? Dziewczyny a co Wam dietetyczki polecają do jedzenia? Są tam jakieś zasad,których musicie się trzymać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smerfetka:) Wyjazd z jednej strony udany ale z drugiej pechowy bo samochód oddany do serwisu był mały incydent na światłach kiedy stałam rowerzysta w jechał w tył samochodu a że był rozpędzony to powgniatał maskę po prostu nie zauważył że auta stoją jego wina szkody wycenili na 16 tys pokryje to AC , i teraz jest zastępczy a w drodze powrotnej jeszcze mandacik za przekroczenie prędkości i parę punkcików karnych ,kurcze na odcinku może kilometrowym po zjechaniu z autostrady był znak ograniczenia do 50 km/h policja tam nałapała sporo aut

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz rację gościu :) w 100 % przyznaję jeśli jakimś cudem schudnę, to Ci podziękuję za tego motywacyjnego "kopniaka" ;) Himegi zdrówka! Małgoś fajnie, że jesteś :) Ok, to będziemy pisać, co mamy w menu diety, co gotujemy, kupujemy etc. Od kiedy zaczynamy??? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smerfetka mam 2 kartki zaleceń i zakazów ;) Oczywiście mam pić dużo wody, herbatek owocowych, ziołowych. Muszę ograniczyć kawę i herbatę czarną (akurat nie przepadam) Mam wykluczyć naleśniki, kluski, racuchy, białe pieczywo, białe makarony. Mam zakaz jedzenia żółtych serów, pleśniowych, smażonych i tłustego nabiału. Oczywiście ćwiczenia, ćwiczenia i jeszcze raz ćwiczenia :) Posiłki muszę jeść o stałych porach, co 3 godziny najlepiej. Oczywiście słodycze wykluczam, dietetyk pozwoliła mi na 1 landrynkę dziennie, jednak do 17 godziny. Mam menu na 2 tygodnie, dieta jest taka sama przed 2 dni, żeby nie gotować codziennie coś nowego, a na 2 dni od razu. alkohol oczywiście też odpada (jak dla mnie może być, nie przepadam) Na śniadanie np. owsianka z owocami, obiady to głownie warzywa, chude mięso, kasze lub makaron razowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kulko piszesz że dojrzałaś do tego by cos ze sobą zrobić ale tu widzimy że tylko pogaduchy i słodycze i grzeszki jak dzieci.... a efektów brak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki wszystkim za życzenia zdrowia. Biorę leki i jest lepiej.:) No przepisy możecie pisać chętnie spróbuje czegoś nowego zwłaszcza na śniadanie do pracy ,bo u mnie monotonia jaglanka,owsianka,musli. W sobotę szykuje się impreza .Przymierzałam dziś sukienkę która była na mnie luźna jeszcze 2 lata temu i szczerze bez bielizny modelującej lipa.Trzeba zacisnąć poślady i wsiąść się za siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malgoś to podróż pełną przygód miałaś niestety :-( Oby spadająca waga zerekompensowala Ci przykre niespodzianki :-) Himegi u mnie to samo-w wakacyjne sukienki obecnie nie mam szans się zmieścić :-( Tyle mam ładnych i muszę schudnąć,żeby móc je założyć! A jeszcze 4 czerwca mamy wesele u męża w rodzinie,a że to wrogi teren :D , to muszę trochę lepiej wyglądać! Chce założyć sukienkę z wesela siostry,a wtedy jakieś 67-68kg ważyłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to smerfetko działamy ,żeby móc zabłysnąć.:) Co do owsianki płatki owsiane gotuje na wodzie lub mleku do miękkości.W zależności czy chce na słono czy słodko dodaje soli bądź cukru. Do słodkiej wersji dodaje owoce ,orzechy,wiórki kokosowe.Do słonej warzywa. Gotowe i smaczne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kulka:) Dziś robię zakupy:) brakuje mi wasa żytnia szynka z kurczaka jogurt naturalny reszte już kupiłam Dziś gotuję zupkę:) Zaczynam od jutra ściśle trzymać sie diety smerfetka:) dietetyczka tez dała mi dużo wytycznych postaram sie pisać tu o nich nawet dostałam książeczkę i przepisy a tak ogólnie to najważniejsze z zaleceń żeby przestrzegać tego co mam w menu bo jest tak skomponowane żeby mi niczego nie brakowało ,mogę wymieniać sobie dni diety ale nie mogę mieszać jadłospisu np śniadanie z piątku z obiadem z soboty. Ogólnie dieta jest urozmaicona ale ograniczone są kcal ,wyznaczone mam wielkości porcji i jednym z najważniejszych zaleceń jest jedzenie 4x dziennie o ustalonych porach dostosowanych do mojego trybu życia jeżeli chodzi o owsiankę to ja jem płatki owsiane + otręby z mlekiem 0,5 % wsadzam do kuchenki mikrofalowej mocno podgrzewam potem odczekuję chwile aż nasiąkną i znów podgrzewam nie dosalam nie daje cukru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smerfetka555
Dobry wieczór :-) Mi dzisiaj mija trzeci dzień SB. Dzisiaj zjadłam: śn-serek wiejski obiad-danie meksykańskie (mięsko mielone zpiersi kurczaka,cebulka,fasola i przecier pomidorowy kolacja-jajecznica z 2 jajek z papryką i pomidorkiem Malgoś to kiedy zaczynasz dietę? Himegi do lata będziemy laski!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna gotowa do walki
Cześć dziewczyny ! Mogę do Was dołączyć ? Mam na imię Justyna, mam 28 lat i przyszedł czas na zmiany !!! Przed zajściem w drugą ciąże ważyłam 69kg ( marzeniem bylo 65 kg ) , wzrost 175 cm A teraz corka ma prawie 4 lata a moja waga sięga 90 kg ( nie wiem dokładnie bo jestem z wagą w separacji :D ) Dodam, że zmagam się z hirsutyzmem ( wyniki jeszcze w normie ale to wszystko napędza też nadwaga ) Jakies 25 kg mam do zrzucenia... Napisze co jem a wy doradźcie co zmienić : Sniadanie : owsianka na mleku 3,2% ( to jest jedyna rzecz ktorej nie zmienię , albo mleko tluste albo żadne ) z rodzynkami lub jabłkiem ito Drugie sniadanie : 2 kromki razowego chleba z szynka / serem/ warzywa Czasem po prostu puszka makreli w pomidorach plus kromka chleba Kubek kawy z mlekiem plus łyżeczka cukru Obiad : to co normalnie jadamy tylko mniejsza porcja , mniej ziemniaków a wiecej surówki Kolacja : 2 kromki chrupkiego pieczywa np z szynka i warzywa W ciagu dnia zjem jakis jogurt, owoc****ije wodę. Staram się jesć regularnie zeby nie doprowadzać do uczucia głodu. Oprócz tego 2/3 razy w tygodniu basen ( chodzę z córkami wiec tego pływania az tyle nie ma ale staram sie ćwiczyć cały czas ) na zmiane z basenem szybkie marsze. Co sądzicie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trafiłeś gościu i kolejny raz przyznaję Tobie rację słomiany zapał mam, to był zryw, chwilówka dojrzałam wtedy i znów usiadłam na mojej grubej doopie i nic z tym nie robię wiesz jak jest, pitolenia dużo a efektów żadnych, ba nawet mam wyższą wagę niż startową przez 3 tygodnie tylko 3 razy nie jadłam tego słodkiego cholerstwa nie ćwiczę, jem słodycze i mogę mieć pretensje tylko do siebie kolejny zmarnowany dzień, tydzień, miesiąc, rok nie dojrzałam jednak, poddałam się kolejny raz moja tusza jest jak kokon, chyba mi w nim dobrze i bezpiecznie dlaczego nie walczę o lepszą wersję siebie? kuźwa nie wiem już Twoja pierwsza wypowiedź tutaj uświadomiła mi, że żadnej diety nie ma jest i kolejny wpis, trafiony w 100 % wyjścia są dwa 1. olać dietę, zniknąć z forum i sobie żyć w tłuszczowym kokonie 2. przestać pitolić i naprawdę się wziąć za siebie, a za kilkanaście miesięcy cieszyć się z lepszej wersji siebie :) wybór może wydawać się oczywisty, jasne, że chcę schudnąć jednak chcieć bez działania i dążenia do obranego celu nie przynosi efektów nie przetrawiłam tematu jednak, nie rozkminiłam nie mam celu, nikt mi nie gada schudnij, facet też mi nie suszy o to głowy (choć pewnie by chciał, jak większość facetów mieć szczupła laskę) siostra się odchudza, może i mnie to trochę motywuje, jednak jak widać nie na tyle, żeby działać szałowe, jednak za małe ciuchy też nie są jednak motywacją dobra dość już pitolenia pa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justynko jasne że możesz dołączyć witamy ! Co do twojego sposobu żywienia nie wydaje mi się by coś było nie tak po za tym że powinnaś ćwiczyć. :) Moja kochana kulko zaciskaj zęby cyc do przodu i daj z siebie wszystko ,chcesz być chyba atrakcyjną kobietą a nie zapuszczoną mamuśką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kulko miałaś tu 2 gości ja jestem tym nr 2 ;-) Powiedziałaś pa ale wierzę ze tu jesteś i przywałuję Cię do porządku NIE REZYGNUJ PROSZĘ!!! Jest ciężko, nawet bardzo ale my kobiety potrafimy być słabe a jednocześnie bardzo silne i ty też w sobie tą siłę masz tylko trzeba ją odnaleźć i podtrzymywać cały czas. Możesz schudnąć nie dla męża ciuchów choć to są miłe efekty uboczne ale dla siebie. Naprawdę możesz, każda z nas może ja w to wierzę. Nie jestem jakąś kościstą laską co poucza grubasów i broń boże ocenia. jestem jedną z grubasek której póki co się udaje, zrzuciłam już albo dopiero 8 kg i walczę dalej. Zagladam na różne tematy w poszukiwaniu motywacji i inspiracji i widzę jak stałaś w miejscu jak topniała Twoja siła. Moim zamiarem nie jest Cię zdołować tylko zmotywować chyba źle się do tego zabrałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mając dużą wagę ciężko się zabrać za ćwiczenia dlatego nie nalegam bo samej ciężko mi ruszyć tyłkiem - ale na początek trzeba przypilnować diety. Wyrzucić wszystko co słodkie i wytrzymać choć 1 tydzień żywiąc się regularnie i zdrowo a na pewno drgnie. Przecież my wszystkie wiemy jak się odchudzać Ty też pozostaje tylko zacząć działać. Tak bardzo chcę udowodnić przede wszystkim sobie że potrafię, że dam radę i Ty Kuleczko też potrafisz i żaden gość już Ci nie podskoczy ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień Dobry :-) Jak tam dziewczyny odchudzanie? Ja się trzymam nadal diety SB i mam nadzieję,że będzie zlatywał chociaż 1kg tygodniowo. Kulka naprawdę rezygnujesz? nie chcesz walczyć o ładny wygląd? Jak się poddasz i zaczniesz znowu wcinać,to tylko coraz gorzej będzie i waga więce zaraz pokaże...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kulka:) Myślisz że wszystkim albo większości się udaje schudnąć od pierwszego podejścia? Ja się mogę założyć że w 90% tak nie jest nawet może i w 99% Masz kłopot ze słodyczami to może je zastąp czymś słodkim dobrym i dietetycznym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
np truskawki obecnie mrożone blenduje je z jogurtem dosładzam ksylitolem ,inny deser to pokrojone owoce np kiwi mandarynki banan winogrono ozdobione gęstym jogurtem słodzonym ksylitolem, można tez skusić się na starcie jednej kosteczki po wierzchu gorzkiej czekolady ,można zrobić naleśnika z owocami lub z białym serkiem słodzonym ksylitolem z dodatkiem gęstego jogurtu ,albo zrobić sobie musli z jogurtem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Małgosiu masz rację-można sobie naprawdę dietetyczne deserki robić :-) Ja na 1 fazie mam zakaz owocow,ale od 2 zacznę sobie już takie koktale robić. Ale przed chwilą wypiłam kakao z mleczka 0,5 posłodzone erytrolem-pycha!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Dziewczyny :) I ja chętnie przyłączę się do Was. Kiedyś właśnie dzięki wsparciu na forum udało mi się sporo schudnąć, ale to było dobrych parę lat temu. Teraz moja waga osiągnęła maksa. Mam 160 cm wzrostu i wagę 64,7 kg. Dla mnie to jest dużo bo ważyłam zawsze 57-58 kg. Wiem dla jednych taka waga jest marzeniem ale ważne jest to z jaką wagą się dobrze czujemy :) Właśnie wypiłam kawę, zjadłam 4 ciastka Admirałki i to jest moment kiedy mówię sobie koniec, zaspokojona słodkościami z pełnym brzuszkiem ;) Nie nadaję się na ułożone diety, liczenie kalorii itp. Planuję zastosować dietę MŻ, jeść regularnie 5 posiłków, zrezygnować z białego pieczywa i słodyczy no i ćwiczyć :) Wspomożecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam nowe dziewczyny :) U mnie dziś pełen luz .18 siostry wiec odpuszczam dietę ,wiadomo nie rzucę sie na jedzenie jak wygłodniałe zwierze,ale pozwolę sobie na więcej.:) Z wagą dziś się nie widziałam wiec ominę jedno ważenie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień Dobry :-) I mamy niedzielę.Dla mnie to natrudniejszy dzień w diecie,bo zawsze gdzieś pojedziemy i skuszę się na jakieś słodkości ;-) Dzisiaj znajomi zaprosili do siebie i na pewno jakieś pyszności będą. jacklyn witaj! Mam nadzieję,że waga szybciutko będzie Ci leciała w dół. Faktycznie masz rację-każdy ma wagę przy której dobrze się czuje. Ja przy 6kg całkiem juz jestem zadowolona,bo ogolnie zawsze byłam okraglejsza ;-) Himegi udanej imprezki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×