Jak zasugerować facetowi,że już się z nim nie umówię, bo był skąpy?

I najadlam się wstydu, bo płacił za swoją kawę 50 groszowkami i nie dal napiwku. Niby po co miałabym się z nim jeszcze umówić? Jaką mam z tego korzyść, jak muszę placic za własną kawę,to juz wole się spotkać z koleżanka.

Zaproponowal kolejne spotkanie. Jaki wygodnicki.

najlepiej prosto z mostu i prawdziwie. Jak zadzwoni powiedz mu: Sorry Mirek/Janusz, ale jestem materialistyczną kurrrvą i nie interesują mnie spotkania z facetami, którzy oczekują, że będę płaciła za swoją kawę jak normalna, dorosła kobieta. Powinno zadziałać. Nie dziękuj

a to Ty musisz miec korzysci jakies z faceta, zeby z nim byc ?

Jeśli dziewczyna podoba sie chłopakowi,to postawi jej kawę. Najwidoczniej,nie zdobyłaś jego serca.

Nic nie mow bo i tak to do niego nie trafi, skoro tak zrobil tzn, ze uwaza to za normalne.poprostu zerwij kontakt i tyle

W ogole sie z nim nie umwaiaj. Facetowi ewidentnie brak klasy. Kto zaprasza na kawe ten placi. Jak idziesz do kolezanki na kawe gdy Cie zaprasza to bierzesz do niej kubek z kawa? Nie! Bo kto zaprasza ten placi. Nic mu nie tlumacz tylko odmow jesli brak kultury u faceta Ci sie nie podoba. Milego dnia:)

a po co cokolwiek sugerować nie umawiaj się i po klopocie.

No właśnie, po co sugerować? I tak on swojego błedu nie zrozumie skoro nie zna zasad wychowania, wiec takim ludziom nie ma czego tlumaczyc, poprostu skoro Ci to nie odpowiada nie umawiaj sie z nim wiecej i wcale nie musisz sie tlumaczyc

Materialistyczna k****, bo facet od miesiąca błagał mnie o spotkanie, a na tym spotkaniu okazało się jaki z niego dusigrosz? Kawa za 6 zł to jakiś majątek? Nie mam problemu by płacić za siebie,ale co innego w związku, a tak? Nic z tego nie będzie,taki skąpiec nie kupi mi nawet kwiatka.

Zresztą jak facet nie wydaje na kobietę to znaczy,że mu nie zależy albo jest chamem. Tak czy siak nie ma to perspektyw.

Jaki facet zapłaci za kawe gdy laska okazała sie paszczurem lub pustakiem???

no z tm kwiatkiem to chyba przesadza ma nieznajomej kupować :D ? to jakieś żenujące jak dla mnie komus obcemu kwiatka dawac.

Nie obcemu, a w dalszej perspektywie. Ta,pustakiem ciekawe tylko dlaczego od razu po spotkaniu pisał i pyta kiedy znów się zobaczymy

Niewazne jak kobieta wyglada. Jesli zaprasza na kawe to kultura wymaga aby za nia zaplacil. A jesli nie ma kasy to ja jako kobieta lepiej bym sie czula gdyby mnie zaprosil na spacer po parku jak nie stac go na kawe.

Debile przestancie bronić kutwy, bo to jego brak wychowania,a wyzywacie dziewczynę. Autorko powiedz mu,że chętnie się spotkasz, ale tym razem go ty go zapraszasz. Ciekawe czy złapie aluzję.

Dziewczyna, która oczekuje, że facet, który zaprosił ją na kawę nie będzie chciał, żeby płaciła za siebie to k***a i materialistka:) Haha...szczerze? Ubawiłam się do łez. Autorko nie denerwuj się bo odpowiadają Ci tacy sami degeneraci jak koleś z którym się spotkałaś;) Nikt ich nie chce stąd ta agresja. Napisz mu, że nie masz ochoty tego powtarzać i tyle. Nie tłumacz dlaczego bo on i tak niczego się nie nauczy.

A nawet lepiej nie tłumacz mu to z następną postąpi tak samo i kolejna go oleje,a on będzie miał zagwostkę. Wg mnie to jakiś prostak. Tez bym zapłacił za dziewczynę nawet jakby byla brzydka.

Kobiety są materialne a faceci uparci. Z obserwacji psychiatry tak to wygląda. Ten temat temu też dowodzi.

Bądź uczciwa i wystaw od razu ostateczny rachunek za swoją dupę , po co ma być ta cała szopka? Czy wy baby zawsze musicie wszystko komplikować?

jeśli sie z nim już nie umówisz to co ci zależy jak mu powiedzieć? olej go i tyle, nie warto tracić czasu na takiego skąpca

Mowcie co chcecie ale autorka ma racje. Wspolczuje jej tej randki. Nigdy nie mialam takiej sytuacji ,zawsze kto mnie zapraszal na kawe to za nia placil. I drodzy faceci nie patrzylam nigdy na stan konta faceta,wielu chcialo mnie przekupic domami,samochodami i innymi d**erelami,bo urodzilam sie biedna. Wyszlam za maz za faceta,ktory nie mial nic , nawet prawa jazdy, a teraz mamy firme. Ale na kawe zawsze bylo go stac :D

kawa teraz bardzo podrożała. rozumiem, że jeszcze jakaś pośledniego sortu w kiepskiej kawiarence za 6 zł - tu może facet zaszaleć i zapłacić za ciebie, ale za lepsze kawy, które kosztują 15-20 zł, to wręcz niezręcznie byloby mi oczekiwać żeby ktoś mi je fundował. 15-20 zł to już jest spory wydatek i tu kobieta powinna płacić sama za siebie skoro chce pić kawę premium

Jesli uwazasz,ze kawa za 20zl to za duzy wydatek dla faceta i sama posinnas ja zaplacic to plac. Ja pozwalalam placic za siebie jesli ktos mnie zapraszal nawet na najdrozsza kawe. Wiesz tak z czystej kultury,nie robilam z siebie idi**ki.

lepiej placic samemu, bo nigdy nie wiadomo kiedy ci facet wypomini to, ze aa tyle inwestował a ty nagle nie chcesz sie z nim spotykac. rozni ludzie po swiecie chodza

14 45 Jest taka niepisana zasada, że na pierwszym spotkaniu płaci ten kto zaprasza z reguły mężczyzna. Na następnych spotkaniach powinno się uiścić po połowie rachunki. Jak kogoś nie stać na kawę za 20zł to się nie zaprasza kobiety tylko szuka lepszej pracy , a nie dziaduje po klubokawiarniach i liczy na drapane.

a dla mnie pozwolenie na fundowanie przez 2 str. czegokolwiek jest przejawem wytworzenia sie jakiejś zażyłości między 2 os. przy kilku spotkaniach nie ma mowy o jakiejś bliższej relacji, wiec też osobiscie nie pozwoliłabym na fundowanie czegokolwiek. mamy rownouprawnienie przecież

Napisałam,kawa była za6zl

Napisz mu że złapałaś egzotyczną wenerę tak zaje biście drogo będzie cię kosztowało leczenie że fagas jeśli może to tylko podżyrować kredyt na ten cel albo musisz sprzedać mieszkanie.No ji jak pasi ?

tez lubie sie pozbywać groszówek więc nie ma problemu, tak samo nie widzę potrzeby płacenia napiwków od głupich kaw, ciastek czy czegoś innego - powiedzmy tak do ceny zamówienia 50 zł. bez przesady, to nie USA :D