Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

6 latek w 1 klasie

Polecane posty

Gość gość

syn w październiku skończy 6 lat. posłam go do 1 klasy co prawda nie musiał ale z opinii nauczyciela która radziła aby poszedł. bardzo dojrzał w ostatnich 3 miesiącach chętnie pracuję , sam się garnie do pisania liczenia i twórczej pracy plastycznej. ale tak ja nadal nie wiem czy to co w tej chwili umię czy to wystarczy. mogę tyle napisać że potrafi napisać słowa a nawet zdania ale tylko drukowanymi rozróznia tylko niektóre małe litery zna cyfry umie liczyć dodawać i odejmować . przyrodniczo też nie jest źle . nie umie jeszcze czytać ale próbuję czyta 3 literowe słowa czesem proste 4-5 literowe. pięknie maluję wygrrał nawet w tej dziedzinie . ale to właśnie ale teraz chce pracować zależy mu by wypaść dobrze ale co będzie w 1 klasie gdy to co teraz robi zacznie się obowiązkiem a nie zabawą. proszę o poradę matki które posłały wcześniej swoje dzieko do 1 klasy i które posłały na wrzesień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przepraszam za ą i ę ale mam problemy z altem w klawiaturze, blokuję mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja myśle że rozwijac dziecko można w domu bez przymusu chodzenia do szkoły jeszcze przez rok. A posyłanie 6 latka do szkoły to tylko "ratunek" dla finansów publicznych i niewydolnego zusu a nie inwestycja w przyszłość dziecka. Pomyśl ile lat od momentu pójścia do 1 klasy dziecko a potem dorosły już nie moze uwolnić się od przymusu chodzenia do szkoły, pracy... nie zabierajmy dzieciom dzieciństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziecko ma kreatywne zajęcia w domu, często zajęcia przydatne do życia w formie zabawy co wyda się dziwne nie ucze dziecka ani pisać ani czytać , w zerówkach też tego nie robią a pomimo tego syn umie samodzielnie pisac i próbuje czytać . nie powiem zajęcia są kreatywne lubi jak mu się czyta opowiada ale po prostu nie wiem jak opanował naukę pisania i początki pisania , sam też chce iśc do 1 klasy nie wiem czy to wzorowanie się na innych , ale słyszę dlaczego mam zostać skoro umiem pisać . chciałam zostawić w zerówce ale on nie chce nauczyciele radza by poszedł bo jest uzdolniony ale ja ma właśnie to ale. znam syna jest czasami trochę bezczelny i bardzo prawdomówny i wiem ze jest w stanie powiedzieć 2 osobie ty nie umiesz a ja to już umiem. uświadamiałam syna przez 2 miesiące co go czeka w szkole to odbiło się to tak ze zaczął robić pracę w domu brał swoje książki ćwiczenia i kartki , pisał rysował opowiadał n i chodził do starszego brata by zadawał zadania i co mam z tym fantem robić. ja wiem zę teraz nie rozumie jeszcze że to będzie obowiązek praca domowa bo w chwili obecnej zapewne trakruje to jak rozrywkę zajęcie się soba ale co robić hamować go przystopować zostawić w zerówce czy dać mu rozwinąć skrzydła niech się rozwija..nie wiem po prostu nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podpinam się pod temat. Chętnie poznam opinie mam 6-latków, bo sama myślę nad posłaniem córki od razu do szkoły z pominięciem zerówki. Co prawda mam na to jeszcze dwa lata ale już powoli zgłębiam temat. Wydaje mi się, że to nie "zabieranie dzieciństwa" ale pozwalanie na szybszy rozwój. Jeśli dziecko jest gotowe psychicznie to po co trzymać je na siłę w zerówce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój został jeszcze na rok w http://przedszkole-promyk.pl/. Wolę, żeby poszedł jako 7latek. Ja chodziłam jak miałam 7, mąż też, więc idziemy tym nurtem. Nie ma co przyspieszać pewnych decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoła to jednak szkoła.mój syn ma teraz 7 lat chodzi do 2 klasy.zadania domowe 3-4 razy w tygodniu.Czytanie lektur np.brzydkie kaczątko ,sprawdziany,kartkówki na punkty.W pierwszej klasie jako 6latek poradził sobie całkiem nieźle tylko największy problem z kręceniem i gadaniem na lekcji( dostaje uwagi :/ ) w przedszkolu mieli więcej czasu na rozmowy i mój nie ma się gdzie wygadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I te siedzenie w ławce od 8-12.30 z 4 przerwami po 10min dla 6 latka to jest wyzwanie bo z programem sobie napewno poradzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dostałam pozytywną opinię z http://poradnia.sapientia.pl/ o moim 6letnim synu, ale nie zdecydowałam się na posłanie go do szkoły. Wydaje mi się, że jak rozpocznie edukację w wieku 7 lat to będzie wszystko w porządku. Szkoda mi jeszcze skazać na siedzenie kilka godzin w ławce, niech jeszcze cieszy się dzieciństwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój syn poszedł jako 6 latek, bo musiał, byłam przeciwna reformie ale na dzien dzisiejszy zmieniłam zdanie. Syn super sie odnalzał w szkole, zresztą sam mówi że szkoła jest fajniejsza, ale jego zawsze bardziej ciągnęlo do rysowania, książeczek niż np jeżdżenia samochodzikami. Trafiła im sie super pani, mają sporo czasu na zabawę w szkole, wychodzą na plac zabaw, sporo wycieczek. Minusy jakie widze to fakt że jest więcej obowiązków, czesto trzeba jeszcze popołudniami robić lekcje, chodzić z tornistrem, wstać wcześniej, zjeść śniadanie (w przedszkolu było więc w domu juz nie marnowaliśmy na to czasu), zrobić dziecku drugie śniadanie (też kilka minut schodzi). Minusem szkoły jest jeszcze świetlica na którą moje dziecko nie bardzo chce chodzi, dużo dzieci z różnych klas, hałas. Kolejny minus to dużo więcej wolnego niz w przedszkolu. Jak rodzice pracują jest problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój 6 latem poszedł z przymusu do szkoły gdybym miała możliwiść nie poszedłby jako 7 latek. Ogolnie niby radzi sobie z lekcjami ale emocjonalnie nie bardzo no i ****luwy jest a caly czas dostaje uwagi, że chodzi po klasie. To jest dziecko ono potrzebuje ruchu, nie usiedzi w ławce a nauczycielki nie są w stanie tego zrozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wygwiazdkowane to *****iwy lub moze napisze *******iwy bo znowu wugwiadkowac moze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Duzo sie rusza i biega o tak napisze bo widze ze bez sensu gwiazdki wstawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dziecko jest *****iwe to męczy się jako 6 latek w szkole ...moje też na początku dostawało same uwagi :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba trafiłyście na kiepskich nauczycieli, u nas żadnych uwag nie ma, no może w jakiś skrajnych sytuacjach, jak ktoś kogoś z premedytacja uderzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×