pytanie odsnośnie 500 plus

czy jak ma się min. dwoje dzieci na drugie jest świadczenia a to pierwsze np. umrze to się traci to świadczenie na drugie dziecko?bo zostało tylko jedno...

tak.

Też ciekawe pytanie. Tak, traci się. Dobrze interpretuję?

Chociaż po chwili zastanowienia jednak nie wiem. To może zależeć od tego które dziecko umrze, pierwsze czy drugie. Ciekawy problem techniczny, rozwojowy. Weźmy bliźniaki, jeden umiera. Co wtedy? Czy zadecyduje czas narodzin z dokładnością w minutach czy ilość dzieci. Jeśli czas to co gdy lekarz wpisze ten sam? Rzut kością? ;) Co jeśli dziecko umrze tuż lub niedługo po narodzinach? Przysługuje czy nie? Jeśli tak to jak? "Naliczanie minutowe", "za każdy rozpoczęty miesiąc", inaczej? Nie robię sobie jaj, użyłem tylko takich określeń.

po prostu gdy zostanie tylko 1 dziecko to świadczenia nie będzie tak bynajmniej myślę a z tym naliczaniem minutowym to rozbawiłeś/aś mnie do łez

Te sprawy powinny być od początku wyjaśnione. Inaczej będą dowolnie interpretowane przez urzednika.

Nie czytałem ustawy, nie wiem. Mówione jest na każde drugie a pierwsze warunkowo nie 500 przy dwojgu a przy jednym warunkowo. To co innego. Jak jest w ustawie? To są ważne pytania.

Jak jedno umrze to zostanie ci juz tylko jedynak wiec pieniędzy nie będzie.

No i dalej rozwińmy problem. Wariant w którym jest to niewyjaśnione w ustawie, rodzina mając dwoje spełnia warunek dochodowy i dostaje na oboje po 500. Jedno dziecko umiera i warunek dochodowy przestają spełniać? Co wtedy? Jeden urzędnik uzna skoro pierwsze więc 500 bezwarunkowo, drugi zostało jedno warunek nie spełniony więc 0. Odwołasz się do sądu a tu też będą różnie przyjmować. No i cały czas problem bliźniaków (trojaczki itd na razie wolę nie rozpatrywać).

To są zagadnienia techniczne ustawy, diabeł tkwi w szczegółach. Pamiętamy aferę Rywina. Rząd upadł przez próbę zmiany "..i czasopisma" na "..lub czasopisma". Jeśli w ustawie jest pierwsze, drugie, kolejne itp to bedzie decydować które dziecko umrze.

Dalej odnośnie problemów technicznych, co z dziećmi z domów dziecka? Jak to jest rozwiązane? Czy nikomu, czy matka bez praw do niego dostaje, liczy się urodzenie dziecka czy posiadanie praw do niego czy to i to? Bo np matka zostaje pozbawiona ma je tylko ojciec. Przysługuje mu czy nie? A osoby prowadzące rodzinne domy dziecka dostaną? Czym dłużej myślę tym więcej pytań a odpowiedzi brak. :(

O a jak jest rozwiązana sprawa niepełnoletnich rodziców? Tu też może być niezły bajzel :(

Przykładowo niepełnoletnia matka z rodzinnego domu dziecka, co wtedy? Kto dostaje?

Co z w przypadku gdy samotna matka idzie siedzieć, nie jest pozbawiona praw publicznych i praw do dziecka, jak będzie dostawać te pieniądze? Dodam, że nie ma konta. Oj coś mi sie zdaje, że będzie niezły burdel na kółkach.

Jeszcze jedna rzecz, dla wielu małżeństw może być opłacalny rozwód, dla par nie branie ślubu. I część to zrobi. Za komuny ludzie brali de facto fikcyjne rozwody by dostać drugie mieszkanie.

Nie jestem zbytnio wtajemniczony w ten 500+ ale bierzcie to trochę na logikę, bo tak, to tworzycie jakieś dziwne pytania, na które może być prosta odpowiedź.

Co z różnym obywatelstwem? Choćby matka obywatelka Czech, ojciec Polski, małżeństwo zawarli w Czechach dziecko urodziło się w Polsce i ma polskie obywatelstwo. Albo hardcore w kafeteryjnym stylu ;) Polka wyszła za araba i niech bedzie w Egipcie mieszkają a tam zmuszana jest do rodzenia co rok no bo to po pincet na miesiąc więcej.

Biorę na logikę, drugie to nie to samo co dwoje. Ważne jest każde słowo w ustawie. Może być na pierwsze warunkowo dalsze bezwarunkowo, może jedno warunkowo więcej bez. To czyni duże różnice. Inne przykłady które wymyśliłem nie są niespotykane. A pis to potrafi partaninę odstawić że hej! Będą z tym jaja, będą się ludzie po sądach poniewierać, urzędnicy będą się bawić władzą bo to oni będą ustalać czy dać czy nie.

Za granicą także przysługuje 500+ jeżeli tam nie są pobierane świadczenia na dziecko.

Już jedna dziewczynka pisała do Szydło, żeby było drugie, MUSI być pierwsze. Jak nie ma z jakiś względów (wypadek) tak na logikę, to które zostało jest pierwsze do programu 500+

Dziecko, obywatelstwo polskie, matka Polka, ojciec Indianin. Przysługuje gdziekolwiek mieszkają, jeżeli za granicą to tak jak pisałem.

Nieletnia matka jest traktowana w programie 500+ jako osoba dorosła i to ona ma prawo do tego zasiłku, a jej rodzice już na nią nie.

Fikcyjne rozwody; To do tego dodawajcie, CAŁKOWITY zakaz sprawowania władzy nad matką, lub ojcem danego dziecka.

nad matką, lub ojcem danego dziecka. X Edit; Matki, lub Ojca

A tu Cię zaskoczę. Małżeństwa czy konkubinaty to żadna różnica gdy rodzice mają pełnię praw rodzicielskich i jedno dziecko, a drugiego mogą nie mieć z różnych przyczyn. Na dziecko mogą pieniądze dostać jeśli jeden z rodziców pracuje a drugie siedzi na d***e na bezrobociu i nie przekroczą magicznego progu 800 zł. To tylko zachęca takich rodziców do pracy na czarno :/ Samotnej matce z jednym dzieckiem nic się nie należy, bo poco wspomagać kogoś, kto tej pomocy rzeczywiście potrzebuje. To jest niedopracowana ustawa pod każdym względem. Bogatemu dadzą na luksusowe wakacje za kolejne dzieci, a biedny z jednym dzieckiem dalej będzie klepał biedę, bo przekracza próg o z****** grosz. :/

Konkubent nie jest brany pod uwagę, chyba, że ma prawa do dziecka, lub się o nie stara.

gośćdziś A tu Cię zaskoczę. Małżeństwa czy konkubinaty to żadna różnica gdy rodzice mają pełnię praw rodzicielskich i jedno dziecko, a drugiego mogą nie mieć z różnych przyczyn. Na dziecko mogą pieniądze dostać jeśli jeden z rodziców pracuje a drugie siedzi na d***e na bezrobociu i nie przekroczą magicznego progu 800 zł. To tylko zachęca takich rodziców do pracy na czarno :/ Samotnej matce z jednym dzieckiem nic się nie należy, bo poco wspomagać kogoś, kto tej pomocy rzeczywiście potrzebuje. To jest niedopracowana ustawa pod każdym względem. Bogatemu dadzą na luksusowe wakacje za kolejnedzieci, a biedny z jednym dzieckiem dalej będzie klepał biedę, bo przekracza próg o z****** grosz. :/ X Ja nie wiem o jakim zaskoczeniu ty piszesz, bo to jest wiadome.

To do autora było.

Konkubent nie ma prawa do niczego jeśli nie jest ojcem. A tu było o konkubinacie gdzie rodzice dziecka żyją razem w nieformalnym związku.

gośćdziś To do autora było. X Wszystko jedno. Ja też uważam tę ustawę za wadliwą pod kilkoma względami i to że np samotna matka mając brutto 1600,1gr nie dostanie nic, a z dwójką choćby 30.000zł i im się należy. To jedno. A inne techniczne sprawy, to drugie.