Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie mogę znaleźć nikogo sensownego

Polecane posty

Gość gość

Podwalają się do mnie prawie sami macho, którzy myślą, że mogą mieć każdą, autentyczne głupki (za przeproszeniem), i faceci, którzy chcą samego seksu... Oczywiście zdarzy się ktoś inny, ale akurat tak wychodzi, że nie jest w moim typie i nie ma chemii (nie mam tu nawet na myśli wyglądu). Nie jestem prymitywną osobą, trudno byłoby mi myśleć tak o sobie: a ludzie odbierają mnie jako: inteligentną, dosyć poważną, ładną (faceci się interesują i komplementują nieraz) nietypową (tak o mnie wprost mówili). Albo mam pecha, albo przez swoją niską samoocenę nie przyciągam takich facetów, jakich bym chciała. Nie wiem.. Bardzo zwracam uwagę na charakter u mężczyzn. Na wygląd też, jak każdy, ale podobają mi się różni faceci. Nie chodzi o to, żeby ktoś był superprzystojny albo o szpan partnerem przed ludźmi. MUSI być między nami więź, taka prawdziwa, zrozumienie, ciepło, uczciwość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wymagasz modela dlatego jesteś sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i ty niby jestes tym, ktory chce samego seksu... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W ostatniej pracy zostałam dosłownie 'zaatakowana' przez pewnych gości, którzy do mnie zarywali. Jeden mówił o mnie 'o, jej to nie przepuszczę!'. Męczył mnie jeszcze parę miesięcy po skończeniu pracy. Mówię wam, masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taak, modeli, facet, zakładasz chyba milion wątków o takiej treści. Nerwicy się w końcu nabawisz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I taki pstryczek - 2 było naprawdę przystojnych - tylko co mi z ich urody, skoro z charakteru byli tacy...Nawet przez myśl by mi nie przeszło, żeby chcieć czegoś więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Natalia Siwiec fajna dopa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
porządnych i fajnych macie gdzieś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maczu piczu
Tak sie czasem zdarza, ze nikt sensowny sie nie trafia. Badz cierpliwa, przyjdzie kryska na Matyska. Na sile sie nic nie da. Acz rozumiem twoje zniesmaczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na jakiej podstawie twierdzisz, że jesteś porządny? to, że nie pijesz, nie palisz i nie ****asz panienek jeszcze o tym nie świadczy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
maczu piczu, jestem cierpliwa, tylko się czasem smutno robi, bo brakuje tej więzi, uczucia. Ale takie rzeczy (chyba) mają to do siebie, że przytrafiają się nagle i znikąd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sympatcznych, miłych z poczuciem humoru to nie przejdzie chcecie tylko bad-boyów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne, chcemy bad boyów. JA odrzuciłam jednego faceta, bo właśnie wierzył w to, że kobiety takich wolą, na początku skromny chłopak, a jak się rozkręcił to pisał mi 'pindo' i różne takie, ciągle sobie kpił, ironizował (może nie chamsko, ale na jego granicy na pewno) bo przecież 'kobiety wolą bad boyów' :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spokojnych i ułożonych mężczyzn to wy nie chcecie :) tylko piekny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
według mnie problem leży w tym że masz zbyt wygórowane wymagania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam tak samo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalanta
Tez tak mialam jak bylam mloda. Jakos w ogole nie mialam powodzenia. Bylam dosyc atrakcyjna, studiowalam ale ci co zarywali do mnie 2-3 to mnie sie nie podobali a ci ktorzy mnie sie podobali nie byli niestety zainteresowani mna. Juz myslalam, ze zostane stara panna i w koncu poznalam chlopaka, ktory mi sie w ogole na poczatku nie podobal...ale jak go blizej poznalam to sie zakochalam. Jestesmy malzenstwem do dzis choc pod wzgledem charakteru w ogole do siebie nie pasujemy. Zycie robi nam czasem kawaly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja właśnie spokojnych facetów lubię najbardziej i takiego szukam, ale nie będę dyskutować z trollem, który zalewa całe forum takimi wpisami, bo merytoryczna dyskusja będzie z tego żadna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W jakim sensie nie pasujecie do siebie charakterami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalanta
Jestesmy po prostu diametralnie rozni. Pod kazdym wzgledem. Jedyne co mamy wspolne, to corka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja lubie grzecznych facetow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jak wy się dogadaliście? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem grzeczny aż do bólu nawet muchy bym nie skrzywdził bierz mnie całego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podnieś swoja samoocenę, bo zakompleksione kobiety przyciągają różne toksyczne typy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
życzę Ci żebyś spotkała tego jedynego. Ja takiego nie spotkałam,niby miałam powodzenie,ale nie u tych, którzy mnie interesowali, zresztą miałam traumę po pierwszej miłości i szczerze to nigdy potem nie potrafiłam się tak spontanicznie w nikim zauroczyć, zakochać. Czekałam na "księcia"do 25 roku życia, po tym czasie czułam się tak samotna i stara, w dodatku wszyscy mi dokuczali z powodu staropanieństwa, że postanowiłam dać szansę facetowi, któremu wcześniej bym jej nie dała. Jestem z nim już prawie 10 lat, nie jestem tak do końca szczęśliwa, to dobry facet, kocham go, ale to nie to... , cóż nie można w życiu mieć wszystkiego, mam nadzieje, że będziesz miała więcej szczęścia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka w jakim wieku jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nieciekawie.. ja nie chciałabym być w związku z rozsądku. Nie o to chodzi w miłości. Znaczy trochę rozsądku nikomu nie zaszkodziło (jakbym się "zakochiwała" w nieodpowiednich facetach to czy to by miało oznaczać, że powinnam z nimi być? ale nie mam tego problemu akurat) ale wiecie, o co chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 23 lata :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalanta
Jak sie dogadalismy? Po prostu na poczatku jest zauroczenie, radosc, motylki i wielu rzeczy czy zachowan czlowiek nie nazywa po imieniu. A jesli nawet, to myslisz: jak sie ozeni to sie odmieni. Nie zrozum mnie zle jest wartosciowym, lubianym i kulturalnym facetem ale i to czasemnie wystarcza. Czytamy rozne ksiazki, mamy inne zasady moralne, lubimy zupelnie inne jedzenie. Ja powazny koziorozec a on powiewajaca Waga :D. On spontaniczny lubiacy mlodych ludzi ja dokladnie na odwrot. Mozna by wyliczac tak w nieskonczonosc. Niby zwiazek to sztuka kompromisu ale kazdy kompromis to rezygnacja z siebie. Nie mozna za duzo bo nie bedziesz juz soba. A jak nie ja, to kto mna bedzie, haha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×