Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Przeprowadzka, maz nie chce

Polecane posty

Gość gość

Hej poradzcie. Mieszkamy z mezem w malym miescie. On pracuje zarabia 2tys. Niedlugo bedzie zmienial prace na lepsza. Wynajmujemy mieszkanie. Niestety ja nie moge znalezc zadnej pracy tutaj od pol roku. Doslownie zadnej, ani w zawodzie ani poza. Nawet do ulotek czy na sprzedawce szukaja studentow. Namawiam meza zebysmy sie przeprowadzili do wiekszego miasta, bo ja juz sobie nie radze z siedzeniem w domu i trace zycie, kiedy jego nie ma calymi dniami. COraz czesciej placze z bezsilnosci. On nie chce sie przeprowadzic. Nie mamy dzieci, nic nas tu nie trzyma ale on twierdzi ze nie musze pracowac a wiekszym miescie bedziemy drozej wynajmowac mieszkanie. Rozmawialismy juz dziesiatki razy. Mam wrazenie ze trace przy nim zycie. Wiecznie go nie ma. A jak jest to albo spi, albo siedzi przed tv bo jest zmeczony. A ja dziczeje w domu bo nie mam co robic. Chce pracowac, chce do ludzi. Juz nawet jestem gotowa isc pracowac ponizej kwalifikacji. Ale glowa muru nie przebije. Mam ochote uciec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To uciekaj, moze widmo rozwodu go nawroci , a jak nie to popchnij rozwod i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem. Jak chcesz pracować to jedź do miasta, załatw tam pracę i dojeżdżaj do pracy. Pewnie w tej mieścinie jakiś autobus do miasta jeździ. Rusz du/pę bo nikt za ciebie tej decyzji nie podejmie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkam w miescie. Najblizsze wieksze miasto, w ktorym pewnie bym cos znalazla jest 60 km od mojego. To troche za daleko zeby codziennie dojezdzac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie każdy chce mieszkać w wielkim mieście, niektórzy wolą mniejsze i spokojniejsze miejscowości, doskonale wiedziałaś za kogo wychodzisz za mąż, więc teraz nie marudź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
albo sie z toba przeniesie albo go rzuc i przenies sie sama. inaczej zgnijesz w chalupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie pokonują większe odległości dla pracy. Leniwa jesteś i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twój mąż zarabia 2tys i twierdzi, ze nie musisz pracować? Pewnie żyjecie od pierwszego do pierwszego i na nic sobie pozwolić nie możecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, wiedzialam ze taka sytuacja bedzie bo jestem jasnowidzem. Mialam prace kiedy bralismy slub. Ale ja stracilam. Nie sadzilam ze z zawodem i doswiadczeniem nic nie bede w stanie znalezc. Moze nie kazdy chce mieszkac w wielkim miescie ale nie sadzisz ze czasem trzeba sie poswiecac dla dobra rodziny? Przeciez z jednej pensji sie nie dorobimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok, dziekuje. Jestem leniwa bo nie wyobrazam sobie dojezdzac codziennie 1,5h do miasta w jedna strone plus mks do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie w wielkich miastach co dzień marnują na dojazdy do pracy po 2-3 godziny, mimo że do przejechania mają po 8-10km. Poza tym są inne sposoby na zarobek, można otworzyć własną działalność, zająć się handlem przez internet, itp. A skąd wiesz że w nowym mieście znajdziesz pracę? Liczyłaś ile możesz zarobić, a o ile zwiększą się koszty utrzymania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znajdz prace ,mozesz wynajac pokoj i na razie tylko w piatki wracac do domu,a potem zobaczysz co bedzie dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A pomyślałaś czy w tym większym mieście będziesz mieć pracę i czy twój mąż będzie ją miał? Czy może on będzie musiał dojeżdżać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O przeprowadzkach poczytasz sobie tutaj http://przeprowadzki-blog.pl a jeśli chodzi o męża, to komentarze niektórych tutaj osób mnie rozbrajają. Rzuć go, postrasz rozwodem. Co za idioci kompletni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym bez swojej pracy nie wytrzymała w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najpierw znajdź pracę w tym większym mieście później pomyśl co z tym zrobić. Bo sorry ale za 2 tyś to w dużym mieście się nie utrzymacie. A 1,5 godziny do pracy to czasem się w takim Krakowie dojeżdża przez korki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×