Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Sklepowaaaaaa

Pseudo przyjaciele...powiedzcie mi kto tu ma rację ? Czy postąpiłam nie fair ?

Polecane posty

Gość Sklepowaaaaaa

Sprawa wygląda następująco. Ja i mój mąż mamy parę przyjaciół. Dwa miesiące temu otwierałam sklep i oni nam trochę pomogli przy organizacji wszystkiego. Roznieśli trochę ulotek po mieście na dzień przed otwarciem i on pomógł nieco przy remoncie lokalu. Jakiś czas temu ta przyjaciółka poprosiła mnie abym jej do wypłaty odłożyła jedne buty. Zrobiła to, wczoraj po nie przyszła i teraz jest kwas bo się okazało, że wtedy kiedy ona prosiła o odłożenie miałam na nie rabat (co mi zwyczajnie wypadło z głowy, że to było w tym czasie) Wczoraj jej mąż dzwonił do mnie, nie wiedziałam czy mówił serio czy żartował. W każdym razie miał pretensje, że buty policzyłam jej już po normalnej cenie bo promocja się skończyła w sobotę...poszło o 18 zł :o stwierdzili, że rozumieją, że chciałam sobie zarobić, ale ona poczuła się oszukana :o Zostało mi wypomniane, że oni mi pomagali przed otwarciem, że my się tyle znamy przecież. A o tym, że mój mąż przewoził im meble w swoim samochodzie i taszczył je z tym przyjacielem na drugie piętro to już zapomnieli :o Że rower mu przewiózł do serwisu bo do ich sedana się nie zmieścił. I oczywiście pieniędzy za paliwo nie wziął... Dodam jeszcze, że dodatkowo kupiła bluzę poza butami, którą miałam na początku po 65 zł a jej dałam za 50 ją, a mogłam policzyć za 65 zł przecież. Do tego bardo podobały jej się szpilki, które przywiozłam do sklepu. Miała urodziny i je dostała ode mnie. Równie dobrze mogłam dać jej szalik, pasek czy inną pierdołę za parę zł licząc na to, że te szpilki przyjdzie kupić... Dowiedziałam się, że chytry dwa razy traci, czyli że ten chytrus to ja :o Moja siostra mi pomogła dużo więcej np. wstała o 3 w nocy i jechałyśmy po towar, cały dzień po hali ze mną biegała i wybierałyśmy towar na otwarcie. A niczego nie oczekuje z racji tego, że mi pomogła albo z powodu tego, że jest moją siostrą. Eh. Jestem rozczarowana nimi i to bardzo :( Kto tutaj ma rację powiedzcie mi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam taka nature, ze lubie sie odwdzieczyc jak mam za co, lepiej sie wtedy czuje. Mam komfort psychiczny ze jest ok i ze moge kogos znowu o cos poprisic. Wsrod moich znajomych tak to funkcjonuje. Moim zdaniem maja racje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze nie jesteście przyjaciółmi, macie w głowie całą listę wzajemnych pomocy i robicie bilans czy na pewno jest po równo. . Po drugie, jeśli nawet uważacie się za przyjaciół to oni mają rację. Prawdziwi przyjaciele są jak rodzina. Zawsze znajdą kompromis między 'dajmy im zarobić' a 'nie bierzemy od nich pieniedzy'. Na kim jak na kim, ale zarabianie na prawdziwych przyjaciołach i traktowanie ich jak zwyklych klientow jest obrzydliwe. No chyba ze ktoś nie ma wyczucia i takiej 'przyjazni' nadużywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i moim zdaniem oni maja racje ,a ty zle ich potraktowalas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oni zrobili ci uprzejmosc, rozniesli ulotki i pomogli w remincie. Tez moglas zrobic uprzejmosc dajac rabat. To,ze siostra bardziej pomogla nie oznacza ze oni musza swoj czas poswiecic za free. I jestem pewna,ze im nie chodzi o 18 zl ale o fakt jak ich potraktowalas. Pewnie juz sie do pomocy tobie pchac nie beda. Racja po ich str

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to oni mi wypomnieli pomoc a nie ja im. Ja przytoczyłam sytuacje naszej pomocy wobec nich dwie z ostatnich 3 tygodni. Gdybym sytuacja była odwrotna ja bym nie oczekiwała wdzięczności nie wiem jakiej. Poza tym uważałam, że dając jej buty, które na mojej półce stoją za 99 zł postąpiłam w porządku. Mogłam dać jej szal za 25 zł albo pasek do spodni za 19 zł... Za buty w hurcie zapłaciłam nie całe 80 zł... A oni mi wypomnieli drobną pomoc o którą ja nawet nie prosiłam, sami wyszli z inicjatywą, z powodu 18 zł :o No ja im nigdy nie wypomniałam niczego, do tej pory. Zwróciłam jej uwagę na to, że na nas mogą liczyć w każdej sytuacji i nie oczekujemy niczego w zamian. Chyba tak wygląda przyjaźń ? Chyba pomoc przyjaciołom powinna być BEZINTERESOWNA ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ci pseudoprzyjaciele to ty i twoj maz dla tamtych moja droga biznesłomen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ludzie gdybym ja miała rabaty robić każdemu z kim mam bliskie stosunki to bym poszła z torbami :o albo każdemu kto mi w czymś w życiu pomógł...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteś sknerą. Jak wcześniej miałas buty z rabatem, tańsze o 18 zł to znaczy że i tak zarabiałas na tych butach. Teraz chciałas zarobić więcej czyli wzbogacić się o 18 zł. Chytrus z ciebie, już bym sie nie zadawała z taka osoba jak ty! Jak prosiła cie o odłożenie w dniu promocji to tak jakby je wtedy kupiła i miała ci oddac kase kilka dni potem. Jak kupujesz w promocji spodnie po 50 zł i potem je oddajesz, a wtedy kosztuja juz 60 zł to sprzedawca ci oddaje 50 zł a nie 60 zł, jestes skneruska i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My im zawsze pomagaliśmy bezinteresownie, nigdy nie oczekiwaliśmy niczego w zamian. Nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdybys zatrudnila kogos do roznoszenia ulotek, to moze bys wiecej zaplacila niz 18zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie, ale czy wy potraficie czytać dokładnie ? Napisałam, że wyleciało mi z głowy kiedy te buty jej odkładałam. Odkładam tutaj ludziom tyle rzeczy, że na prawdę trudno byłoby to wszystko zapamiętać. Dostała bluzę 15 zł taniej. Dostała buty za darmo. I jeszcze źle... :o To w takim razie waszym zdaniem powinnam po cenie hurtowej oddać jej te buty ? I wtedy kiedy miałam rabat nie zarabiałam na nich. Są to buty, których chciałam się jak najwięcej pozbyć i zrobiłam tygodniową promocję. Sprzedawałam po cenie zakupu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Gdybys zatrudnila kogos do roznoszenia ulotek, to moze bys wiecej zaplacila niz 18zl. x Tak tak a oni gdyby zamówili transport do mebli zapłaciliby koło 100 zł a nie 0 zł. I tak się można licytować w nieskończoność, ale ja tego nie zamierzam robić. Afera jest wywołana z ich strony nie z mojej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale oni maja racje , nie ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzę, że w dzisiejszych czasach takie słowo jak bezinteresowność przestało mieć rację bytu. To ja w takim razie jestem zacofana. Amen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem oni przesadzili.Skoro wczesniej pomagalas bezinteresownie nie wolalas o paliwo itd. to z nimi cos nie tak ze o 18pln sie szarpia.Utnij kontakty i tyle bo nic dobrego z tej znajomosci nie bedzie. Swoja droga ze im nie wstyd bylo sie upominac o te 18pln. Ja bym poszla dala im 20pln i powiedziala ze dziekuj***ardzo za taka przyjazn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja uważam, że tu autorka ma rację, a jej znajomi zachowali się jak ostatnie buraki. W natłoku obowiązków i spraw mogła zapomnieć, że te buty były wcześniej tańsze. Przyjaciółka mogła jej po prostu o tym przypomnieć, a nie szczuć mężem. Dodatkowo przecież dostała prezenty, autorka również wielokrotnie jej pomogła. Od razu widać, że żadna z Was tu siedzących nie prowadzi działalności, z której trzeba się jakoś utrzymać. Ciekawe czy każda z Was oddawałaby tak wszystko znajomym za darmo. Przyjaźnie przyjaźniami, ale też trzeba mieć z czego żyć i opłaty mieć z czego zrobić. Ja też wśród klientów moich znajomych. W sumie całkiem dużo ich jest. Oczywiście płacić muszą, nie daję im nic za darmo. Ale dostają ode mnie zniżki, których nie dostaliby gdzie indziej. Więc każda ze stron jest zadowolona. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, ale roznica jest taka, ze dzieki ich bezinteresownosci, twoj biznes obyl sie bez dodatkowych kosztow za tz reklame i zatrudnienie kogos do remontu, co obnizylo "koszty startowe". Pamietaj, zla reklama juz masz. Swoja droge, skoro odkladasz towar to tak trudno przyczepic karteczke z aktualna cena?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko wspolczuje takich znajomych... jakby ona byla normalna to by powiedziala od razu ze byla inna cena... Jakies pazerne towarzystwo z tych znajomych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale przecież autorka też im pomogła, tylko w sferze prywatnej. Co za różnica. Pomoc to pomoc. Więc bez przesady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak faktycznie tak jej obnizyli "koszty startowe" pfff pewnie wiecej na paliwo wydali na nich niz to warte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko krotko i na temat twoi znajomi to zwykle buraki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo wiecie jak to jest. Znajomi zaraz myślą, że skoro autorka otworzyła sklep to dostaną wszystko za darmo albo nawet jeszcze z dopłatą. :D :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapytaj skarbowke, jaka to roznica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość jjnb
A moim zdaniem niesprawiedliwie krytykujecie autorkę. Ja na miejscu tej koleżanki, po przyjściu do domu, cieszyłbym sie z prezentu, czyli butów, byłabym zadowolona ze dostałam rabat na bluzę i co najwyżej pomyslalabym ze widocznie zapomniała wrzucić rabat na buty, trudno. Jak jej tak zależało na butach po niższej cenie mogła zwyczajnie przy kasie powiedziec, słuchaj liczyłam ze sprzedaż mi te buty z rabatem...i po sprawie a nie załatwiać sprawę z pretensją przez męża. Ja na Twoim miejscu autorko zanioslabym jej 18 zł i powiedziała: proszę bardzo, moglas powiedziec ze liczyłas na ten rabat a nie zalic sie mężowi. Oczywiscie bez słowa przepraszam bo autorko nie masz za co. A Twoja kolezanka chyba języka nie ma, najbardziej dziwi mnie w tej sytuacj fakt, ze zadzwonił jej maz. :o ja bym sie nie czepiala o 18 zł i moj maz tez by na pewno po ludziach nie dzwonił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama bym sobie te ulotki rozniosła. Nie prosiłam ich o pomoc. Sami się zaangażowali a wieczorem tego samego dnia piliśmy wódkę u nas. Za czyje pieniądze ? No za nasze bo przecież to my ich zaprosiliśmy do siebie...pojedli popili, przespali się, zjedli śniadanie i pojechali do domu z rana a ja z mężem pojechałam ostatnie przygotowania robić przed otwarciem, balony wieszać itp itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To w takim razie to przyjaciele, czy znajomi? Przyjazn to inwestycje, ktore kosztuja i trzeba o nie dbac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ok 10 osob powiedziało że jestes sknerą, 2-3 osoby przyznały ci rację to po co za wszelką cenę jeszcze chcesz tu udowodnic że to ty masz rację? Przyjaciół sie nie rozlicza tak jak ty to podliczasz - a tu meble a tu paliwo, każdą złotówke rozliczysz, jestes sknerą i z taka postawą długo biznesu nie poprowadzisz. I tak, ja prowadzę księgarnię i swoim znajomym i rodzinie licze po cenach hurtowych! Nawet po głupich kuchennych rewolucjach widać - gdzie sknerstwo tam zagłada! Amen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zerwij z nimi kontakt i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:33 wez rozped i uderz w sciane ze 3razy to mpze ci pomoze. AUTORKA gdyby byla sk era nie dawalaby butow za darmo!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×