Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czemu kobiety "normalnieją" w związku?

Polecane posty

Gość gość

Przeglądałam jakąś galerię i było tam zdjęcie lady gagi z narzeczonym - elegancko ubranej, bardzo odpowiednio do 'okazji' i tak mnie nagle naszła myśl, że kobiety w związkach strasznie "normalnieją". nie mówię tu o samej Gadze, bo wizerunek sceniczny jej się często zmienia, tylko o kobietach które sama znam. Wszelkie dziwactwa jakie przejawiały przed wejściem w związek, w ubiorze i zachowaniu, praktycznie znikają jak kogoś sobie znajdą. Ciekawe czemu tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez zauwazylam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko dlaczego tak jest, przecież tak właśnie mogą pozbywać się cech w których zakochali się ci faceci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może właśnie te "dziwactwa" są dla nich jakimś substytutem szczęścia? jak juz znajdą faceta, nie potrzebują tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też tak może być, ale moim zdaniem to trochę naciągane. Jak facet (czy ktokolwiek) ma wypełnić całe życie do tego stopnia, że nie czerpie się przyjemności z niczego co wcześniej było integralną częścią życia? No i ok, jeszcze jestem w stanie zrozumieć zmianę wyglądu (chociaż nie popieram), ale zachowanie? To wymaga ciągłej kontroli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prawda, sama zaobserwowałam to na własnym przykładzie. Może dlatego, że jak kobieta się zakocha to po prostu zmieniają się jej poglądy w pewnych sprawach. Ja dzięki mojemu ukochanemu zrozumiałam czym jest miłość, dojrzałam i niektóre wcześniejsze zachowania teraz mi nie są potrzebne do szczęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo kobieta to durne i kompletnie nielogiczne zwierzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mogłabyś podać takich zachowań które odpuściłaś? Pytam z ciekawości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ponieważ rezygnują z siebie na rzecz męża i swojej macicy która stawiają na piedestale. Traca potrzeby i chęci żeby dbać o siebie, większość nawet nie jest świadoma faktu że nie kocha męża wystarczy im parę głodnych kawałków - kocham cię , a wiadomo co się zaś tym kryje. Facet potrzebuje inkubatora i sprzataczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wcześniej lubiłam jeździć na imprezy z koleżankami, teraz jakbym pojechała bez chłopaka (chociaż ogólnie to bardzo rzadko jeździmy) to nie potrafiłabym się odnaleźć, w ogóle nawet nie tęsknię za tym środowiskiem. Niestety prawdą jest też, że wcześniej piłam dużo alkoholu, i jak zaczęłam spotykać się z moim chłopakiem to musiałam wybrać, co jest ważniejsze. Do tej pory nie żałuję i myślę, że nawet jakby nam się nie ułożyło, to również nie będę żałowała tego związku. Naprawdę wiele zawdzięczam mojemu chłopakowi, zawsze mnie wspierał i pomógł mi się uwolnić od takiego bezwartościowego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powyższa odpowiedź do gość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wczesniej zawsze chcialam by c w centrum uwagi,wszystkim sie podobac..nawet jak nikogo nie szukalam i chcialam byc sama,musialam sie jakos wyroznic..wogole zachowywalam sie jakos bardziej halasliwie,byle tylko kazdy na mnie zwracal uwage.sama nie wiem po co.teraz bedac z nim...stalam sie spokojna,zrownowazona,nie zalezy mi na tym zeby sie komukolwiek podobac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no rozumiem, ja sama chyba z niczego nie zrezugnowałam, wręcz przeciwnie - aktywnie wciągam chłopaka w moje zajęcia żebyśmy mogli brać w nich udział razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieta bez faceta dziczeje. Każda potrzebuję pana i władcy który ja okielza i wytłumaczy co jest dobre i właściwe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
albo to faceci tak myślą, a wychowane w naszej smutnej kulturze kobiety nie umieją walczyć o siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego kobiety myślą, że muszą sie zmieniać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znam kogoś kto przestał nosić mini sukienki bo "nie wypada" i "chłopak jest zazdrosny". Czyli co, wcześniej wypadało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
baby to dziwne stworzenia są

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie zastanawia skąd to wychodzi. Tak jakby był jeden model kobiety w związku i nieważne jaka ta osoba była wcześniej to go przejmie i koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×