Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy macie super relacje ze swoją lub swoimi siostrami??prosze szczerze napiszcie

Polecane posty

Gość gość

czy oddacie za nie zycie?kochacie je bardzo? bo ja mam zle relacje z siostrą:(mam tylko jedną,ale nie po drodze nam jakos:( ona od dziecka mnie ponizala i nawet kopala..pamietam jak sie smiala z kolezankami swoimi ze mnie i jak wolala do jednej :"siostrzyczko"...uwazala ze to jest jej siostra a nie ja. do dzis mnie olewa i poniża mimo ,że mamy po 30 lat juz. przyklad najzwyklejszy: ja otwieram drzwi w domu na chwilke , a ona zamiast powiedziec zebym zamknela bo jej zimno drze sie jak chora na glowe wołając"ty s*******u zamknij te drzwi" ja zwracam jej uwage ,żeby sie ubrala cieplej bo jest zimno a ona zamiast docenic ze sie troszcze krzyczy:"s********j -nie bedziesz mi mówic jak mam sie ubrac wredoto" i pomyslec ze to osoba ,która uczy dzieci i jest pedagogiem. ja nigdy bym tak nie przeklinala do niej. ona raz nawet mnie skopala przy swoim narzeczonym ,bo zauwazyla ,że on ze mna siedzi i mówil cos na jej temat do mnie (ze uparta jest itd).podleciala i zaczela mnie kopac ,a on az w szoku byl.miala wtedy 25 lat i uczyła juz w szkole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam bardzo dobry kontakt z siostra, Twoja ma na ciebie jakas alergie ;/ moze zazdrosna jest? jesli faktycznie nie dajesz jej powodów to nie rozmawiaj i unikaj- po co Ci taka osoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O mojej siostrze możesz przeczytać w temacie: problem toksyczna siostra, wpisz sobie jak chcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam super relacje, zawsze tak bylo,, choc oczywiscie w dzieciństwie zdarzaly sie zatarg i:) Mieszkamuy daleko od siebie ale nie ma dnia,zebysmy nie gadały pzrez telefon, nie wyobrazam sobie zycia bez niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie mialyscie kiepskie dziecinstwo i relacje ojca i matki nie byly dobre ..potem to przeklada sie na relacje siostrzane. kochające sie nalzenstwo zawsze stwarza kochajace sie rodzenstwo.taka prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam bardzo chłodne. Mieszkamy 40 km od siebie, rzadko się kontaktujemy, nawet teraz kiedy jestem chora nie mogę liczyć na zainteresowanie, telefon czy sms z zapytaniem, jak sie czuję. Wiele razy sprawiła mi ogromną przykrość. Czasem myślę sobie, że gdybym nie miała siostry to chociaż miałabym rodziców, a tak to czuję się niekiedy bardzo samotna. Ona mimo prawie 40 lat wciąż z nimi mieszka, trzymają się razem...a ja to tak trochę z boku, takim rzadkim gościem jestem u nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na takie zachowanie mogli mieć wpływ rodzice. Ale jej charakter jest po prostu okropny. Jeśli ona Ciebie tak traktuje, to nie zdziwiło by mnie to, że straci pracę z zakazem wykonywania zawodu gdy tą frustrację wyleje na uczniów. Powinnaś się od niej odciąć, bo jest najwyraźniej o Ciebie zazdrosna odkąd byłyście dziećmi i do tej pory żywi do Ciebie jakąś urazę i niechęć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam sporo młodszą siostrę myslałam ze jakos miedzy nami bedzie sie układac ale ona ma mnie niestety za kogoś gorszego głupszego tak też do mnie nastawia swojego meza i znajomych ,nie jestem jakąś ciemniarą ani patologią a ona normalnie sie mnie wstydzi pamietam jak jeden jej znajomy powiedzał przy mnie "masz fajną siostre dlaczego nigdy o niej nie mówiłas"właściwie to zna mnie tylko wtedy jak czasami potrzebuje pomocy przy dziecku :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
KOCHANE NO WLASNIE ONA NIE MIALA O CO BYC ZAZDROSNA.. jest ode mnie piekniejsza i kazdy ja zawsze chwalil...nawet do niej sasiadki mowily ,że bardziej ja lubia niz mnie..od dziecka zawsze czula sie doceniana przez innych w przeciwienstwie do mnie.. takze z tą zazdroscia to raczej nie to. chyba ze zazdrosna byla o to ,że ja duzo chorowalam i mama poswiecala mi duzo czasu przez to i wozila do lekarzy...nie wiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem sprzeczki między rodzeństwem i brak porozumienia oraz konflikty poglądowe. Mam jedną siostrę z którą gdy jesteśmy blisko to często się kłócimy, ale kochamy się bezgranicznie. Podobne kłótnie mamy z braćmi, ale jak co do czego zawsze staliśmy za sobą murem i mogliśmy na siebie liczyć, nawet w najgorszych przypadkach. Duży wpływ na zachowanie dzieci mają niestety sposoby wychowawcze rodziców. Faworyzowanie i rozpieszczanie jednego z dzieci może mieć zgubny wpływ na przyszłe relacje. To samo jest z charakterem, jeśli jedno dziecko jest zaborcze i samo tworzy konflikty, a rodzice takie sytuacj***agatelizują lub wręcz olewają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie nie ma przemocy w żadnej formie, ale nasze stosunki są bardzo chłodne. Nie mam pojęcia jak to się stało. Nie spotykamy się, jeśli nie ma np świąt, nie rozmawiamy od serca, niewiele wiem o jej życiu :( smutne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie gadam z moja sisotra. Jest 7 lat strsza ode mnie i wszyscy jej pomagaja. Dostala mieszkanie od rodzicow ja kupilam na kredyt-za darmo. Ogolnie to ona uwaza ze jej sie wszytko nalzy. Rodzice tylko jej pomagaja. Przez to jestem tez sklocona z rodzicami. Wypielam sie na ta rodzine. Jak to maz stwiedzil oni maja mnie w d***e. Mimo ze mam syna-2 lata moi rodzice kupuja mu uzywane zabwki i ciuchy na prezenty a mojej sisotrze-ma 2 corki 6 i 10 lat najlpsze najdrozsze zbawaki zawsze. Zeby nie bylo moi rodzice maja sporo kasy zaoszczedzonej. W zeszlym roku kupili samochod za 60tys za gotówke i jeszcze im zostalo kasy zostalo. Po prosto mnie i moje syna-jedynego wnuka maja w d***e.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W senie ona dostala za darmo od rodziców ja mam kredyt na 30 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgadzam się, że wpływ na wzajemne relacje rodzeństwa mają rodzice. Ja też zawsze czułam sie gorszą córką, starszą więc musiałam zawsze ustąpić....ale dzisiaj obie jesteśmy dorosłe, a ona nadal ma pomoc i wsparcie jakby była nierozgarnięta jakaś...ode mnie wymagają więcej. Ją zawsze wytłumaczą...a siostra też ma to gdzieś, tak jest jej wygodnie. Dlatego dzisiaj nasze relacje sa bardzo chłodne. Teraz jeszcze spędzamy wspólnie święta, ale jak rodziców zabraknie to watpię, żebyśmy spędzały je razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×