Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Introwertyczki: pomóżcie w pytaniu...?

Polecane posty

Gość gość
bitwa z sobą super....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to mega dziwne czuć coś do kogoś, a się blokować, to jak skoczek narciarski na progu by hamował.. masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
coś sie stało ze ci nie ufa,nie ma pewnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
właśnie rzecz w tym że nawet nie miałem okazji nic jej wywinąć nawet :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi się wydaje że to kwestia jest jednak proporcji, tj. włanse emocje + niepewność> niż wszystko inne i w tym jest problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet sie nie widujecie tylko ciagle piszecie? to tylko pogarsza sytuacje moim zdaniem. Moze przestan do niej pisac, niech zateskni, zaciekawi sie. Niektorym wystaczy kontakt smsowy czy facebookowy i nie chca nawet sie spotykac, szczegolnie jak ktos jest aspoleczny... Ja tak mam, boje sie bezposredniego kontaktu, wole gadac na fejsie zalosne no nie? Ja akurat jestem cholernie niesmiala, boje sie ze cos spieprze, na randke sie nie umowie, tylko grupka, robie z faceta kumpla nawet jak mi sie podoba, nie umiem inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale to nawet nie radnka, a co wtedy czujesz: niepokój, niepewność itd, ona nawet nie ma co spiepr..yc, i tak ją lubię niezależnie co robi.. chcę tylko na nią spojrzeć i takie tam.. to tak dużo.. Nie mam już pojęcia co wy tam w środku czujecie.. w takich chwilach, nie fajnie tak sobie nawet posiedzieć bez słow lub cokolwiek niż tak uciekać nie wiadomo gdzie.. :-( to jak jakieś fatum, dziewczyna z marzeń a tu taki zonk.. poza tym chyba lepiej przez to przejść razem niż tak samej z tymi wahaniami, facet nie chce żeby się czuła źle wiec lepiej odpuścić i znowu próbować.. :-( związek czy cos takiego polega na tym żeby czuć się razem a nie tak.. :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za dużo na to wszystko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
introwertyczki są niesamowite mimo wszystko :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tzn.? Dlaczego są niesamowite?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nieodkryte, sprzeczne bardziej od innych, a jak się taką "oswoi" to masz spokój na lata..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko jak to uczynić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakbym trafiła na kogoś tak wyrozumiałego jak Ty to bym spróbowała chyba..tylko musiałabym mieć pewność,że faktycznie nic nie wymagasz i nie oczekujesz w tym sensie,że chcesz popatrzeć tylko i nawet mógłbyś pomilczeć..bo zazwyczaj ludzie nie lubią wspólnego milczenia,męczy ich to i trzeba gadać nawet jak to nie ma sensu i sie gada głupstwa ale trzeba po prostu zakłócić ciszę.. ona pewnie nie ma tej pewności,nie dowierza że AŻ TAK ją akceptujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo nam sie wydaje ze automatycznie ktoś nawet jakby niby mówił,że nic nie chce zmieniać to jednak chciałby żebysmy sie zachowywały jak normalni ludzie..a my wolimy być sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo zazwyczaj ludzie nie lubią wspólnego milczenia,męczy ich to i trzeba gadać nawet jak to nie ma sensu i sie gada głupstwa ale trzeba po prostu zakłócić ciszę.. jak kogoś lubisz to sam widok Ci wystarczy :-) i co tu jeszcze mowić wracając jednak dlaczego tak się dzieje? jak piszecie - pomimo wszystko - jest wiele odmian introwertyzmu, ale chyba cechą wspólną jest to że jest jakaś intuicja czy coś co sprawa że podchodzi się jakby liniowo (jak w drodzę jednokierunkowej), a przy ogromie różnych myśli, emocji - czasem sprzecznych, jak sie zrobi kilka kroków w takiej "uliczcie jednokierunkowej" - prawie niemożliwe jest cofnięcie się itd, więc jest niepewność i zakłócenia komunikacji; ekstrawertycy mają po prostu kilka takich połączeń alternatywnych, a introwertykom to moze sprawiac trudnosc bo nie przewiduja takich alternatyw (nie da się przeciez w kilka sposobów mieć tak głębokie rzeczy jednocześnie, wiec jest rzecz jak z tym wyjść.. do innych)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no mi wystarczy ale zazwyczaj innym nie wystarczy.. to nie to,ze nie przewiduje zadnych alternatyw tylko ja sama nie potrafie sie zachowywac jak wypada....nie umiem tak na luzie rozmawiać i tak dalej..juz w przedszkolu czułam sie jakaś inna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak ta osoba funkcjonuje w rodzinie, w życiu zawodowym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakos funkcjonuje, ale bardziej zamknięcie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakos funkcjonuje, ale bardziej zamknięcie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzizas,ludzie. Macie jakies cudaczne pojecie o introwertyzmie. To nie sa cudacy zamknieci na cztery spusty w domu, nie dopuszczajacy nikogo do siebie i majacy problemy z emocjami. Jakis chory stereotyp funkcjonuje nie wiedziec czemu. Introwertycy inaczej postrzegaja swiay,sa mniej otwarci,inaczej przezywaja emocje,ale to nie jakies chore jednostki:). Autorze, dziewczyna o ktorej piszesz nie jest introwertyczka,ona ma problem z emocjami. Zreszta, nie znam sytuacji,malo piszesz. Moze ona po prostu cie nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez introwertyczka
introwertycy często są mądrzejsi ,bardziej inteligentni od reszty,potrafia samodzielnie myslec,nie ulegaja stereotypom,mają bardziej rozbudowany wewnetrzny swiat,sa rózne typy,ja potrafie bardzo szybko wyjsc z tego mojego swiata zeby nawiązac kontakt z drugim człowiekiem,zamykam sie natomiast na ludzi których nie lubie,ktorzy nie sa z mojej bajki,,moze ta dziewczyna po prostu ciebie nie chce,moze ją zniecheciłes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mialem nawet czym.. poza tym jakby była "zniechęcona" to by się nie motała tylko kobiety potrafią to zrobić niezależnie czy sią czy nie introwertyczkami..; Być może to kwestia innego postrzegania coś w rodzaju czasu rzeczywistego i liniowo, bez alternatyw i mieszania się we własnych regułach skoro ich się nie wypowiada na zewnątrz, jednocześnie oczekiwania jednoznacznych sygnałów, co w kwestii emocji/uczuć jest przecież iluzją; ALBO mówiąć prościej oczekiwanie nawet wobec siebie jasności sytuacji co powoduje wycofanie (przynajmniej żeby druga strona nie oczekiwała rzucania się na szyje), a z drugiej oczekiwanie komunikacji na jej poziomie głębokości żeby do niej trafiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zbyt skomplikowane :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w sumie proste: dziewczyna chce jednoznaczności i głębokich emocji w niejednoznacznym świecie i musi to sobie jakoś ułożyć, a układa jak wyzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wez przestan. Ktos zdrowy emocjonalnie, introwertyk czy nie, nie bedzie mial jazd o jakich piszesz. Postrzegania takiego albo siamtego. Emocje to emocje, na swoj sposob ,ale wyraza je kazdy lepiej lub gorzej. Ktos,kto rozkminia na co,po co i dlaczego ,analizuje,rozklada,chce miec pewnosc ma z nimi problem. Nie pisze o normalnych watpliwosciach. Emocje sa. Kombinowanie z nimi to nie jest juz zdrowy objaw,nie w taki sposob,bo rzecz jasna kombinujemy generalnie wszyscy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
akcje kombinacje wie m ze mam racje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piszesz o d.u.p.i.e. marynie, sam sobie stwarzasz wyobrażenie o tej osobie , jakieś wymysły. Niby skąd masz znac tą osobę jak nawet z nią nie rozmawiasz. Znasz szczególiki z jej życia a jej samej nie znasz. Znowu jakiś psychol co osaczył dziewczynę i wpiernicza się w jej życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo jest podobna do mnie z kilkoma szczegółami.. swój swego pozna przecież nie musisz znać przez x lat.. i co z tego, jak nikt nie słucha.. :-( introwertycy są bardzo złożeni, gorzej jak to wcześniej czy później wychodzi w praniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Blefujesz . Podobni do siebie---lgną do siebie, wyczuwają się, rozpoznają, czasem bez słów rozumieją, chcą przebywać ze sobą, bo czują się przy takich osobach komfortowo i bezpiecznie. Zwłaszcza dla introwertyka, taka znajomość jest cenna. A ta twoja znajoma nawet z Tobą nie rozmawia. Tylko dlaczego, skoro jesteś dla niej "kimś podobnym" do niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×