Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wyjazd na stałe za granice.

Polecane posty

Gość gość

Witam. Mam 19 lat i po ukończeniu studiów chciałbym wyjechać za granicę. Wiem jaki kraj i tak dalej. I tu mam dwa pytania. 1. Czy ktoś z Was wybrał wariant zagraniczny? Czy długo się przygotowywaliście (w głowie i papierkach)? 2. Kończę kierunek humanistyczny w LO (z całkiem niezłym wynikiem) i boję się, że wiele zawodów, które mogę wykonywać w Polsce, będą bezużyteczne. Po jakich kierunkach humanistycznych będę mógł znaleźć pracę także po za Polską?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Będąc humansitą raczej nie znajdziesz pracy w swoim zawodzie, ale to nie oznacza że nie dasz sobie rady. Przygotuj się na to, że pierwsze pięć lat będą trudne. Musisz opanować język, zwyczaje i znależć dobrą pracę. Ale za to później będzie ci łatwiej niż w PL. Jesteś w dobrej sytuacji bo zawsze możesz wrócić jeżeli nie będziesz zadowolony. Ja polecam wyjazd bo ustawić się dziś w PL jest dużo trudniej niż na zachodzie. Szkoda czasu spędzonego w PL. Im wcześniej wyjedziesz tym ci będzie się łatwiej zaadaptować się w nowym kraju. A dokąd jedziesz jeżeli można wiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki za szybką odpowiedź. Myślę nad Islandią. Wydaje mi się, że to dobry kraj do życia. Stopa bezrobocia wynosi 4,3% i spada. Zarobki są dosyć wysokie, a koszt życia też niezbyt wysoki (dużo taniej niż w Norwegii np. najtańszy chleb około 4 złotych). Myślę, że jedyne kierunki humanistyczne, które mogą się tam sprawdzić to psychologia lub psychologia biznesu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z krajów skandynawskich to Szwecja jest najlepsza. Z Islandii daleko do domu i o ile wiem nie ma tanich linii lotniczych do PL. Język szwedzki można opanować w rok (jeżeli się naprawdę chce). Szwedzkie zarobki są doskonale. Blisko do domu jak coś. Dla psychologów nie ma pracy bez języka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej wyjechać jeśli się ma najpierw pracę albo chociaż rodzinę za granicą . trzeba mieć aktualny dokument i świadectwo urodzenia . język ważny .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
człowieku, przestań w ten sposób podchodzić do wyjazdu, bo nic ci z tego nie wyjdzie. Byłeś w Islandii? Nie, to jedź robić przy rybach, po pierwszej zimie deprecha murowana. Co do Szwecji, to w jakim charakterze chcesz tam jechać? Gdzie robotę dla siebie widzisz? No i najważniejsze - perfekcyjnie znasz szwedzki, czy islandzki, też należący do skandynawskich? Po pierwsze musisz mieć zawód. Choćby papierek na wózek widłowy z praktyką, a nie humanistyczne studia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość ziplime
autorze, poczytaj fora zagraniczne np. islandii, i zobacz co tam piszą na temat życia tam. Islandia jest ciekawa ale klimat zimny, noce długie zimą, ludzie wpadają w depresje, pozatym kraj jest drogi dosyć do życia, a praca, emigranci na wiele nie mogą liczyć, jeszcze bez języka, ogólnie emigracja to trudny temat i tylko dla wytrwałych psychicznie, albo wpadają w nałogi i marnie kończą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś szwecje zalali uchodźcy, ten kraj już upadł teoretycznie, marna przyszłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to chlopaczek nasluchal sie bajek, jak to jest super na emigracji, i on juz sobie planuje, przelicza. A pozniej bedzie placz i powrot z podwinieta kita.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już byłem na planecie
bo on przelicza walute na PLN i myśli że to nie wiadomo ile kasy, ale zapomina że lokalne ceny też są wysokie, a musi mieszkać lokalnie gdzie pracuje, to jest mentaloność świeżego emigranta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie opowiadaj bzdur, że Szwecja upada. Pracy jest dalej tyle, że wystarczy dla uchodźców i każdego kto chce pracować. A zarobki są bardzo wysokie. Pokaż mi kraj w którym sprzątaczka zarabia 50zł/godz/po podatku a tam właśnie tak jest. To że tysiące ludzi chcą się tam osiedlić to dowód, że tam jest powszechny dobrobyt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość claudia3069
Chcę do Szwecji!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wyjechałam. Po pierwsze tu nigdy nie bede kimś,bo takich jak ja po studiach jest pelno, nigdy do racy w szpilkach nie pójdę,po drugie nie mozna przeliczać na złotówki,bo się z głodu zdechnie, nawet chleb bedzie w cenie obiadu w restauracji w ojczyźnie. Utopia sa tez marzenia,że wrócę za pare lat. Wrócę i co? Tska przerwa w życiorysie i wiek średni.np i brak rodziny, latam raz do roku,bo mnie nie stać. Święta itp ceny bardzo wysokie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy to też bingol napisał? Co za bzdury . nie trzeba niczego przelicAc. Kupuję się to ci się potrzebuje . nie jest tak że wszystko droższe . jeśli się chce to można często do Polski latać. Tylko po co.wracać też nie ma po co .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po studiach humanistycznych to ty pracy nie znajdziesz. Zeby pracowac w zawodzie psychologa to trzeba znac perfekcyjnie jezyk, odbyc lokalne szkolenia, miec certyfikaty i inne pozwolenia no i pracodawce albo klientow. Nie sadze zeby ci sie to udalo. Skonczysz na zmywaku czy w przetworni ryb jak wiekszosc ludzi bez konkretnego zawodu. Jak masz kraj docelowy to sobie po prostu popatrz jakie sa ogloszenia o prace i zobaczysz kogo potrzebuja, glowe dam ze psychologa biznesu z polskim tam nie znajdziesz. Jak masz byc kolejnym filozofem sprzedajacym frytki w macu to juz lepiej idz na finanse czy inna rachunkowosc, po tym jest duzo ofert albo olej studia i zrob kurs spawacza, elektryka czy operatora wozka widlowego. swoja droga pracuje ze Szwedka, ktora jakos nie pali sie do powrotu do siebie, mowi ze to juz nie ta Szwecja do siebie. Juz sie nie zostawia otwartych domow i samochodow z kluczykami w stacyjce. Jej rodzice maja farme na odludziu, ostatnio zainstalowali w domu alarm i kamery bo mieli probe wlamania i sie boja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znowu Bingol rozumu pozjadal w każdym temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TezLubiePowedrowac
"Nie opowiadaj bzdur, że Szwecja upada. Pracy jest dalej tyle, że wystarczy dla uchodźców i każdego kto chce pracować. A zarobki są bardzo wysokie. Pokaż mi kraj w którym sprzątaczka zarabia 50zł/godz/po podatku a tam właśnie tak jest. To że tysiące ludzi chcą się tam osiedlić to dowód, że tam jest powszechny dobrobyt. " Takich krajow jest mnostwo, chocby Niemcy, UK czy Francja. Tysiace ludzi chce sie w Szwecji osiedlic, fakt, ale problem w tym ze nie wszyscy maja ochote pracowac :O.... i to socjal zjada kraje skandynawskie. Kazdy kandydat na emigranta powinien sam jechac i sie przekonac. Bo na zasadzie "trawa zawsze zielensza u sasiada", dopuki sie samemu nie przekona jak jest w rzeczywistosci to nie uwierzy. Idylliczny obraz pokazywany przez media baaardzo rozni sie od tego co widac na miejscu. Nie twierdze ze nie mozna. Jasne ze mozna :) Ale wymaga to wielu lat intensywnej pracy i nauki. Jedno jest pewne : bez dobrej znajomosci jezyka nie ma szans na dobra prace. Sa stanowiska na ktorych nie liczy sie tylko "umiec" czy "znac" ale wazne jest tez "byc"... dlatego tak trudno znalezc odpowiednich ludzi na odpowiednie stanowisko. Odpowiednie studia moze skonczyc (prawie) kazdy, ale nie wyobrazam sobie osoby nie umiejacej sie poslugiwac poprawnie jezykiem czy mowiacej z wyraznym akcentem zabierajacej glos podczas narady czy konferencj. Albo terapeuty czy nauczyciela nie potrafiacego porozumiec sie ze swoimi pododpiecznymi.... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tutaj autor. Odnoszę wrażenie, że wiele osób ciśnie mnie. Po pierwsze byłem w tym kraju i jest to kraj dużo lepszy do życia. Długa noc czy dzień nie są dla mnie problemem. Polscy imigranci to najliczniejszą grupa obcokrajowców na Islandii. Nigdzie też nie napisałem, że przeliczam na złotówki. Jednak, w porównaniu żywności to jest tam taniej niż na Norwegii i tylko troszkę drożej niż w Szwecji. Jeśli chodzi o język. Nie jestem debilem i wiem, że języki trzeba znać. Angielski, który znam zna tam 95% mieszkańców. Jeśli chodzi o islandzki to jest to zaleta, która ma duże znaczenie u pracodawców, ale nie główne. Jednak nie wyobrażam sobie jechać tam nieznając w stopniu zaawansowanym islandzkiego. To nie jest tak, że naoglądałem się, czy nasluchałem o Islandii i łatwej kasie. Gdybym tak chciał to od razu bym chciał do Luksemburga, ale nie chce. Nie chce mieć podane wszystko na tacy. Szkoda, że wyrabiacie sobie zdanie o człowieku na podstawie kilku zdań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem cie. Byles w Islandii, jest tam duzo Polakow, wiec czemu sie ich nie pytasz jakie maja zawody i co robia? Ja po 10 latach na emigracji powiem ci tak: sukces osiagniesz gdy masz konkretny, potrzebny na rynku zawod, ze studiami czy bez. Psychologia czy inna filozofia nic ci nie dadza, tym bardziej za granica gdzie dojdzie bariera jezykowa. Nie licz na to ze komukolwiek zaimponuje mgr przed twoim nazwiskiem, bo polskie uczelnie nie ciesza sie szacunkiem za granica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie nie umieją matmy
gość dziś zarobki są "wysokie" ale po przeliczeniu na PLN, niestety ceny w szwecji też są wysokie i wtedy twoje przeliczone 50zł/godź to tam ochłapy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Tutaj autor. Odnoszę wrażenie, że wiele osób ciśnie mnie. Po pierwsze byłem w tym kraju i jest to kraj dużo lepszy do życia. Długa noc czy dzień nie są dla mnie problemem. Polscy imigranci to najliczniejszą grupa obcokrajowców na Islandii. Nigdzie też nie napisałem, że przeliczam na złotówki. Jednak, w porównaniu żywności to jest tam taniej niż na Norwegii i tylko troszkę drożej niż w Szwecji. Jeśli chodzi o język. Nie jestem debilem i wiem, że języki trzeba znać. Angielski, który znam zna tam 95% mieszkańców. Jeśli chodzi o islandzki to jest to zaleta, która ma duże znaczenie u pracodawców, ale nie główne. Jednak nie wyobrażam sobie jechać tam nieznając w stopniu zaawansowanym islandzkiego. To nie jest tak, że naoglądałem się, czy nasluchałem o Islandii i łatwej kasie. Gdybym tak chciał to od razu bym chciał do Luksemburga, ale nie chce. Nie chce mieć podane wszystko na tacy. Szkoda, że wyrabiacie sobie zdanie o człowieku na podstawie kilku zdań. xxx jak taki mądry jesteś i wszystko wiesz to po co temat zakładasz? jedź i nie zawracaj du/py

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do autora. Kończysz profil humanistyczny w liceum z całkiem niezłym wynikiem?? No popatrz...nigdy bym na to nie wpadła czytając Twoje wpisy. Masz problem z gramatyką i składnią. Jednym słowem: edukacja w naszym kraju schodzi na psy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedź i nie martw się na zapas. 3.000.000 Polaków wyjechało i tylko nieliczni wracają. Wniosek z tego że nie będzie ci gorzej a zapewne lepiej. Wg mnie ani pobyt ani tym bardziej powrót do PL nie ma najmniejszego sensu. W PL od wszechczasów działo się źle i to się nigdy nie zmieni. Szkoda życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja Ci proponuje wyjechac najpierw na chwile zobaczyc jak to jest, ja sobie na przyklad nie wyobrazam na stale mieszkac za granica, wyjezdzam co jakis czas na dwa miesiace do pracy i wracam. mam zaufana agencje EJ JOB ktora mi zawsze wyjazdy organizuje i z takiej opcji jestem zadowolona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×