Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Odeszla ode mnie z dzieckiem

Polecane posty

Gość gość
Jestes wiekszym i.......... niz myslalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pisalo to twoje alter ego??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nic takiego nie napisalem jak i nic nie usuwalem. nie mam z toba siostro juz o czym rozmawiac. ja J..... do niczego nie zmuszalem. dla mnie takie slowa ze nigdy nie przestala kochac znacza cos wiecej niz kilkudniowa zabawa a jak powinie sie noga to spadaj albo do przyjaciela ucieczka. nie chce miec juz z nia z toba czy z waszym przyjacielem nic wspolnego. chce tylko widywac dziecko i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko chcesz widywac teraz?? Wczesniej nie byla twoim dzieckiem. Co sie zmienilo????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obracaliscie kota ogonem kiedy chodzilo o przyjaciela, obracacie nadal kiedy chodzi o mnie. musialbym ci moze opisac troche wiecej szczegolow, ale i tak nie sadze zebys w to uwierzyla. wielu rzeczy nie wiesz o mnie i o siostrze. nie raz to ona mnie zatrzymywala zebym nie odszedl, ale o tym znajac J...... pewnie ci nie powiedziala. ten kot jest odwracany caly czas i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nigdy nie powiedzialem ze nie jest tylko po pieknej wiadomosci waszego "przyjaciela" ktora dostalem w pierwszym miesiacu ciazy j.... pytalem czy jest. nigdy siostro nie powiedzialem ze Z.... napewno nie jest moja. klamstwo i dalsze obracanie kota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ty jestes smieszny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mysle ze po takiej wiadomosci "przyjaciela" kazdy by zwatpil, ale nigdy nie powiedzialem ze Z.... napewno nie jest moja czy moze ze jej nie chce. tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
smieszny, nie na waszym poziomie, palant itd. spoko siostro, wole swoj poziom niz wasz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zdecydowanie wole moj poziom niz twoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja nie mam zamiaru juz sie tutaj produkowac. Kot byl obracany i caly czas jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie hj, tylko to ja zostalem wykorzystany! Przed rozprawą bylo wszystko umowione i dogadane, obiecalismy sobie ze juz nigdy tam nie trafimy i nigdy nie wspomnimy Z... o tym co bylo miedzy nami zlego, wiec na wszystko sie zgodzilem, a nie minal miesiac od mojego wyjazdu i znowu klamstwa. O tym wiesz jak spalem po autach zebym z rana odrazu mogl byc przy nich a musialem sie przed wami ukrywac? A moze o tym jak wyjezdzalem w piatek po pracy prawie tys km po to zeby pobyc przy nich 1,5 dnia i w niedziele wracac prosto z autobusu do pracy? Nie wiesz jeszcze o wielu rzeczach. J.... jechala na dwa fronty i prawda jest taka, ze kiedy bylo miedzy nami dobrze to wasz przyjaciel siedzial sobie w poczekalni, a kiedy zle to z powrotem do niego. To nie byl zwiazek tylko pewnego rodzaju szantaz i caly czas mnie tym niszczyla, a teraz nazywacie mnie hjem. Macie problem z prawdą a nie hj! Nie znasz prawdy bo bylem caly czas ukrywany i zostawcie mnie w spokoju. To J klamala z powodu swojego bylego, a ja nie bylem od tego zeby przepraszac i walczyc o kogos kto mnie oklamuje bo kazdy by sie w..... na moim miejscu. A gdyby tak trafila jeszcze na kogos innego, to moze by sie to skonczylo dla niej gorzej. wasz przyjaciel mogl sobie odchodzic, przychodzic i robic wszystko, bo to nie ich laczy dziecko, ktore jest kochane tylko nas, wiec nie porownuj mnie z nim bo dobrze wiem kto to pisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za patole :O ta J. musi być straszna szmatą, pewnie sama nie wie czyje jest dziecko. Facet za granicą zarabia, a ona nogi rozkłada przed innym, obrzydlistwo. Tylko pieniądze jej w głowie. Autorze lepiej zrób testy na ojcostwo, bo skoro "mamusia" taka obrotna to potencjalnych tatusiow może być kilku... Jak nie kilkunastu :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz siedzicie razem i nazywacie mnie hjem? Jezdzilem do Z... kiedy tylko moglem, a tydzien temu kiedy lezala to dsaliscie po godzinie w czasie weekendu, choc wasz przyjaciel przesiadywal sobie do 20 30 przy moim dziecku. A jakbys to nazwala? To wszystko co mowisz to zwykle brednie, ze kiedy nie bylo mozna na mnie liczyc to leciala do BYLEGO. Kiedy ma sie problem w zwiazku to sie go rozwiazuje miedzy sobą, a nie z bylym. A nie raz dzwonilem wtedy do J i mowilem ze tesknie i zebysmy sie spotkali, bo chcialem wszystko naprawic. Wiec nie pisze do mnie, bo nigdy jej nie zdradzilem, nie uderzylem i nie pamietam zebym jakos konkretnie oklamal, a wszystko co chciala to jej dalem. To wasz przyjaciel pytal sie mnie kiedy byla ze mna, czy wyrwalem ja na portalu ROKSA. PL A TUTAJ MACIE WIADOMOSC JAKA DOSTALEM OD WASZEGO PRZYJACIELA KIEDY PO KOLEJNYM KLAMSTWIE J..... NAPISALEM DO NIEGO GDY J.... BYLA W PIERWSZYM MIESIACU. "weź wyluzuj. Ja nie chce Wam nic mieszać ! Podejżewam że wporządku gość jesteś. Troszczysz się o swoją dziewczynę i to jest najważniejsze. Ale skumaj to że na przestrzeni 30 telefonów i miliona esów w ciągu dnia do mnie to jak ja mam nie odpisać Justynie ? Ja naprawdę nie mam zamiaru podrywać Justyny, a to co miało miesce w sobotę, a ty napisałeś poniedziałek to się stało i tyle. Zawsze tak będzie. Wystarczy że się zobaczymy, dlatego nie spotykamy się. Każde z nas ma swoje życie. Cała reszta bzdur co piszesz to jedna wielka ściema. Weeekendy, choroba heh Tomek, ostatni raz do mnie piszesz z wątami. Kolejna wiadomość uznam jako nękanie" Co do choroby to J.... twierdzila ze on zawsze wiedzial jak wziasc ja na litosc i teraz na pewno tez ja urabia, wiec go zapytalem bo podobno zostalo mu dwa lata zycia, a niedlugo minie czwarty rok, a wasz przyjaciel siedzi sobie z wami caly zdrowy i szczesliwy w Hamburgu. Tak ze zostawcie mnie w spokoju, bo zarzucacie mi odwracanie kota ogonem, a sami jestescie w tym mistrzami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze ochłon trochę, bo z Twoich postów wiadomo, że masz na imię Tomek, dziewczyna która Cię zdradza to Justyna, a "wasza" córka to Zuzia KAŻDY KTO WAS ZNA ZORIENTUJE SIĘ KOGO DOTYCZY TEMAT!!! Nie podawaj tyłu szczegółów, a najlepiej tak prywatne rozmowy prowadź poza publicznym forum. Co do Twojej sytuacji, to zastanów się czy warto tracić czas dla dziewczyny, która zdradza Cię z jakimś przyjacielem i być może ex, której zależy tylko na Twoich pieniądzach i szukała tylko pretekstu by Cię zostawić. Jej nawet nie zależy na córce, bo gdyby jej zalezalo to nie fundowala by jej takiej huśtawki w postaci kilku tatusiow. Wyplataj się z tego chorego układu.. Widzenia z córką, o ile to Twoja córka, możesz uregulować sądownie. Możesz sobie ułożyć życie z uczciwa, porządna dziewczyna, która nie będzie Cię oszukiwała i zdradzała ob każdym kroku, dla której nie będziesz tylko bankomatem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znam kilku marcinow, kazdy jeden to cwel, oszust i klamca.. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja znam jednego pocieszyciela, ktory swoje zebane cechy przypisuje kilku Marcinom, bo jeden moglaby tego nie udzwignąć. Przeslalbym ci jeszcze cos fajnego, ale zostawie to juz dla siebie i nie bede wam psul zycia. Ta twoja wymarzona, ktorej to kiedys wszedles do knajpy i oskarzyles o to ze robila koledze loda, albo ta, ktorej mowiles ze wy.... mnie juz nie interesuje, wiec zostawie to dla siebie;) Ale sory, to pewnie tez klamstwo;) nara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×