Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

teściowe dlaczego tak bardzo garniecie się do wnuka?? !!

Polecane posty

Gość gość

nie rozumiem was, jak potrzebujecie małego dziecka to sobie zaadoptujcie. albo pomagajcie jakiemuś biednemu w potrzebie. co was tak łapy świerzbią aby wyrwać dziecko matce?? Cieszy was jak naopowiadacie głupot dziecku i płacze jak wychodzicie?? i nie chce do mamy?? po co wam to?? pytam poważnie co siedzi w waszych durnych głowach??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja tesciowa zawsze płacze ze ona juz takich małych dzieci miała nie bedzie i ze jej bardzo szkoda tego ze swoje wychowała i juz jest stara. Pytam jej czy dzieci to było jej jedyne zajęcie i cel w zyciu-odpowiada ze TAK Wiec mowię zeby znalazła sobie jakies hobby, pasje, cel w zyciu bo jej macierzynstwo jest na innym etapie i warto zadbać tez o siebie. Ale co ona moze wymyślić dla siebie jak jej jedyna pasja to wtrącanie sie do dzieci, gotowanie, pranie i sprzątanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A u mnie to mojej mamie odbiło na punkcie wnukow i chyba pomyliły jej sie role. Do tego stopnia, ze musialam ograniczyć kontakt, bo relacja babcia- wnuki stala sie bardzo niezdrowa. Próbowała wchodzic w role matki, nawet chciala zeby wnuki mówiły do niej mamo, a sama zwracała sie synku, corus. Tesciowa nigdy tak nie robila. Zawsze, nawet przy dzieciach, podkresla, ze ona jest babcia i nie moze robic tego na co ja, czyli mama, nie pozwole. Szanuje moje decyzje czego nie mozna bylo powiedziec o mojej mamie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka a moja teściowa jest młoda , bo ma 50 lat, pracuje w szkole podstawowej, jest dyrektorką, ma koleżanki, znajomych, jeździ nad wodę, wycieczki, udziela się w gminie a mimo tych wszystkich zajęć i tak matkuje mojemu dziecku, więc znalezienie hobby nie rozwiązuje problemów. Już buduje pokój na nieuzytkowej górze dla wnuczki.. jak bedzie przyjezdzac na noc. na jaka noc ja się pytam, córka ma roczek. a co śmieszniejsze, mieszkam dwa domy od teściowe. bardzo stresujace i niezdrowe relacje wprowadza tesciowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez to zauwazylam. Moja pierdzieli takie glupoty ze az boje sie co bedzie dalej. Np mowi niby do corki ale to przeciez do nas ze mala bedzie w przyszlosci miala nas czyli rodzicow gdzies i bedzie chciala tylko do babki bo ona ja nosi a my nie. Nosz k*** tyle razy zakazuje jej noszenia a to babsko i tak po swojemu, najchetniej to by ja mi wyrwala z rak chora baba. Juz mowilam mezowi ze jeszcze raz taki cyrk a tesciowa leci z hukiem za drzwi, wiem ze byl z nia rozmawiac ale stwierdzil ze jak grochem o sciane. I wtedy ma byc dobra relacja synowa-tesciowa jak te babska tak sie zachowuja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja tez probuje matkowac. Wygarnelam mezowi ze ma zrobic z tym porzadek albo niech sie nie dziwi ze nie chce do niej jezdzic. Rozmawial z nia 3 razy (2 w mojej obecnosci wiec wiem ze rozmowa miala miejsce) i nic, dalej robi to samo. No to jak nie dociera to prosze bardzo bedzie widziala wnuka tylko od swieta. One są chore! Moja jak bierze mojego syna na rece to mam wrazenie ze jej zaraz mleko poleci, rzy.gac mi sie chce. I mowienie do niego synku to normalka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tesciowa2 synowych
To nie jest normalne! Współczuję! Ja na szczęście nie jestem taką dziwaczka tylko normalną teściową. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja teściowa tez szykowała u siebie łóżeczko żebym jej dziecko na noc zostawiała... Nigdy nie zostawiłam jej go na cały dzień, chociaż raz bardzo nalegała. Jak się później okazało chciała jechać z nim do zoo i nawet mi o tym nie mówić.Syn ma 3lata, alergie na mleko a ona ciągle myśli, że na gluten. Ciągle kupuje mu żelki. Pełną szafkę tego mam już. Jest przed obiadem to da mu całą paczkę tych żelek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja z kolei teściowa wydzierała dziecko z rąk chrzestnej na przyjęciu po chrzcie. pcha się z łapami, raz w drodzie wyjątku wzielismy ją na weekend w górey, bez przerwy wydzierała mi dziecko i negowała mojego metody pielęgnacji. Nigdy wiecej nigdzie jej nie zabralismy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli uwazacie tesciowe za głupie i prymitywne, to po co wchodzłyscie do takich rodzin? przeciez wiadomo, ze wiekszosc babc bardzo kocha wnuki, to norma, głupie robia ro w głupi sposób,madre w madry. Chrakterów juz nie zmienicie,?teraz to musztarda po obiedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny nie pisza, ze wszystkie tesciowe sa glupie i prymitywne. Opisuja jedynie swoja sytuacje. Ja mialam naprawde jadowita tesciowa. Teraz sama jestem tesciowa i babcia i do konca zycia nie zrozumiem jak mozna byc wredna dla kobiety wlasnego syna i matki wnuczka. Niestety musze sie przyznac, ze kocham mojego wnuka bardziej niz kochalam wlasne dzieci. Moze im czlowiek starsz tym mniej stresu? Nigdy nie wtracam sie w wychowanie mojego wnuka, chociaz widze wiele popelnianych bledow. Sama je popelnialam, wiec daje im tez te mozliwosc. Mam bardzo dobry kontakt z synowa i synem. Pomagam tylko wtedy gdy mnie o to poprosza, a wtedy ciesze sie kazda minuta spedzona z wnuczkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zażenowana tesciowa
Jak można kochać bardziej wnuki? Chyba dzieci chcialas kolezanko napisać! Dzieci to dzieci naszych dzieci nie nasze! A te co mają fioła mają nie równo pod sufitem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to chyba naturalne, ze tesciowe kochaja swoje wnuki, od niejednej babci slyszalam,ze wnuki sie kocha jeszcze bardziej niz dzieci, troche wyrozumialosci mlode mamy, bliska relacja dzieci z dziadkami to cos pozytywnego, wy tez kiedys bedziecie babciami, pozdrawiam-mama dwojki co nie ma problemu z tesciowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyj wam w oko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj nie rozumiem was, jak potrzebujecie małego dziecka to sobie zaadoptujcie. albo pomagajcie jakiemuś biednemu w potrzebie. co was tak łapy świerzbią aby wyrwać dziecko matce?? Cieszy was jak naopowiadacie głupot dziecku i płacze jak wychodzicie?? i nie chce do mamy?? po co wam to?? pytam poważnie co siedzi w waszych durnych głowach?? x No popatrz. To już nie ma obowiązku zajęcia się wnukami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale jest róznica pomiędzy zajmowaniem się wnukami a nastawianiem ich przeciwko rodzicom poprzez jawne negowanie ich metod wychowawczych, pozwalnie dziecku na zbyt wiele, niestosowanie sie do próśb rodziców którzy chyba jednak mają więcej do powiedzenia, nie sądzisz? np. znam sytuację gdzie chłopczyk juz korzystał z nocnika, wystarczył jeden tydzien i chłopczyk juz robi w pieluche z powrotem bo babcia nie ma ochoty go sadzac na nocnik. Rodzice proszą by ganić go za rozwalanie wszystkiego i rzucanie w ściany, a babunia pozwala na to wszystko. w efkecie mały jest zdezorientowany bo jedno mu mówi nie wolno a druga że wolno. dziecko oczywiscie lgnie do osoby ktora mu na wszystko pozwala, bo tak łatwiej i rpzyjemniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś raz potrzebowałam wyjść bez córki to zawiozłam ją mojej mamie 40 km , w życiu nie poprosiłabym teściowej o zajęcie się córką, nigdy prze nigdy. choc ona wręcz skamle o czas z córką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:18, dlaczego, co zrobiła Ci teściowa? Pytam, bo spodizewam się dziecka i też nie chciałabym zostawiać dziecka tej 'babci'...przez nią prawie sie rozstaliśmy z jej synem....a u innego wnuka tak mąci że rodzice potem sobie z nim rady dać nie potrafią. na wszystko pozwala, rozpuszcza go jak tzw. cyganski bicz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Teściowa skamle o czas z dzieckiem??? Nie wierzę ze można mieć tak nie równo pod sufitem. Mam 3 wnuków ,bardzo ich kocham ale nigdy nie skamlałam ,nie prosiłam i nie narzucałam się.Synowe chcą to same proszą o pomoc przy dziecku ,oczywiście nigdy nie odmawiam i chętnie pomagam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:18 To ty jestes szczęsciara bo ja nie znam takich babć które by dostawały fioła na punkcie wnuków.Z daleka od dzieci i ich dzieci,ja nawet na prośbę nie zostanę bo pozniej są kwasy,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×