Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lalka199567

Czy to możliwe że facet rezygnuje bo nie chce skrzywdzić?

Polecane posty

Gość Lalka199567
Natalia, właśnie tak było, to była tylko kwestia jakiegoś i tak myślę krótkiego czasu, którego potrzebowałam. Wspominałam mu już na początku, że jestem po pewnym związku, że od tamtej pory w nic nie wchodziłam i przede wszystkim potrzebuje zrozumienia, byłam szczera i chciałam być fair zupełnie.. On też wtedy zresztą powiedział o swoich oczekiwaniach, o tym bym była tylko jego, w sensie wierna. I byłam bez dwóch zdań. Dziś za to obudziłam się z myślą, że on chyba chciał mi się przyznać po prostu, że jest typowym bzykaczem, że jego słowa które padły w trakcie ostatniej rozmowy czyli "od 21 roku życia żyje lekko, a czasem po prostu mam wylane na wszystko i ciężko to zmienić choć z tym walczę i Ty jesteś początkiem mojej zmiany, choć jesteś dla mnie za dobra, to nie ten czas" to oznaczały, a że powiedziałam mu, iż nic nie robiłam przez te 3 miesiące bo myślałam że jednak nam się uda, wiadomo gdzieś widziałam go hmm ucieszyły? Tylko tyle że jak zaproponowałam, że Poczekam na niego to on że to nie byłoby fair w stosunku do mnie, że on nawet nie wie czy się zmieni... Ze tak będzie lepiej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naiwna natalia
Może ma problemy z byciem wiernym, lubi skakać z kwiatka na kwiatek i wie, ze to by cie skrzywdzilo? Faceci chyba tez maja czasami uczucia jak ludzie ;) przemawia do niego sumienie i dlatego się wycofuje. To takie jedyne sensowne wyjaśnienie, jakie mi przychodzi do głowy jak na razie. Z tym moim spędziliśmy dzisiaj bardzo mily dzień niestety... Przez co nie zebralam się, by z nim porozmawiać, a chyba powinnam. Z drugiej strony fajnie jest zakonczyc znajomość jakimś milym akcentem, a nie potem wspominać, ze na sam koniec sie poklocilismy czy cos takiego. W ogóle byl bardzo mily dzisiaj dla mnie, wczesniej w tej pracy, pozniej zaplacil w kinie, asekurowal w tramwaju czy autobusie, i w seksie w sumie 3/4 czasu poświęcił mnie... Teraz dziwnie sie z tym czuje. Moze zobaczymy, jak będzie rano. Kurczę, gdyby chcial być ze mną dla seksu, to często dążylby do niego, to byłby główny powód spotkań, tak myślę, a od tego 3 miesiąca rzadko idziemy do łóżka, głównie bywalo tak, ze przyjezdzal wieczorem, rozmawialiśmy i kladlismy się spac. Wiec przyjezdzal sie przytulic głównie (a jaki obrażony, jak nie przytulilam!). Tym bardziej jest to dla mnie takie niejasne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naiwna natalia
Jeszcze chciałam dodać, ze w żaden sposób nie nawiązał do tamtego smsa, w którym dawal mi do zrozumienia, ze nie moze mi dać tego,czego oczekuję, wręcz przeciwnie bym powiedziała. Nawet stwierdził, ze jutro pietnasty i juz piec miesięcy będzie tej naszej relacji...,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakoś dziwnie cie traktuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lalka199567
Masz rację, pewnie o to mu chodziło... Najbardziej jednak zaboli gdy spotkam go przypadkiem z jakąś panna... Co prawda mówił mi na końcu "nie, nie, ja z nikim nie będę, bo nie umiem, bede sam", ale kto wie może jakaś mu zaimponuj***ardziej niż ja... Choć wszystko bym mu oddała by chciał przy mnie zostać. Co do Ciebie Natalka to nie dziwię się, że spędzony cudownie czas sprawił, że odłożyłas rozmowę, ale... Postaraj się zebrać siły i zrobić to w końcu, bo też z mojego doświadczenia, które zarazem jest moim pechem, powiem Ci, że miałam przypadek właśnie, gdy facet widać było, że się stara, troszczy i w ogóle nasze wspólne chwile były piękne i czułam pełnię szczęścia, ale wspomnienial właśnie o czymś takim jak ten Twój, któregoś razu po prostu zniknął jak ja to mówię, jakby ktoś go podmienil, przestał już w ogóle cokolwiek robić, nawet jeśli prosiłam, gdzie wcześniej naprawdę czułam się jak księżniczka, potem wyjechał na kilka miesięcy.. Także jeśli facet o czymś tam wspomina to coś jest na rzeczy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boże, a nie przyszło ci do głowy, że jesteś "przejściowa". Dopóki kogoś innego nie znajdzie. Jest mu wygodnie, ale chyba widzisz, że nie chce na poważnie. Dziewczyno, przecież on ci to powiedział, czego ty jeszcze chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiec czemu sugerował zwiazek ? pytał ? to chyba nie to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co miał ci powiedziec. Wiesz, nie trakruje cie poważnie, nie jestes tą kobietą, ale generalnie kobiety potrzebuje, a jesteś w miare normalna no i nie bedziesz robila mi jazd. co zreszta robisz, łykasz wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozczarowana gość
"Ze poszłam do łózka z facetem kiedy jeszcze nie było pewne że jesteśmy razem, nie znamy swoich uczuć." Hahaha, dziewczyno, czyś Ty oszalała? Nie wierzę w to co czytam... ale ok... nie miej później pretensji do nikogo.... Jakie one są głupie! Tylko mąż z prawdziwego zdarzenia zasługuje na taką intymność mężczyzna, który da Ci wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×