czy któraś z Was pracowała w call center?

Poopowiadajcie trochę i czy to była linia wychodząca czy przychodząca?

Ja pracowałam kilka lat temu wychodząca sieć plus. Sprzedaż abonamentów

ja tez pracowałam dla plusa. zarówno przychodzące jak i wychodzące. niestety, ale jak klient zadzwonił z prośbą o udzielenie informacji to też trzeba było próbować sprzedawać. ja nie mam żyłki handlowca i to była masakra.

Ja dałam radę pól roku. A zostawiłam te prace dlatego że nie miałam sumienia wciskać kitow babciom i dziadkom o tym jaką wspaniała ofertę otrzymali a oni łykali wszystko kupując ode mnie kolejny abonament mając marną rencine. Miarka się przebrała jak dodzwinilam się do babci bez nóg której ktoś sprzedał abonement ona podpisała umowę z kurierem i yziemila się na kolejne dwa lata na ponad 100 zł miesięcznie gdzie na same leki wydawała 3/4 renty :/

Ja na przychodzącej ciągnę od kilku dobrych lat. O ile trafisz na w porządku ludzi to będzie ci się dobrze pracowało. Na wychodzącą nigdy bym nie poszła bo kitów nie umiem wciskać.

Ja w banku, rozmowy przychodzące. Wiele obiecywali,a niewiele się okazalo so zrealizowane,kasa mala,obowiązkowe nadgodziny,o których się dowiadywałam pól godziny przed wyjściem do domu,wymagania spore i pelna kontrola.na filmie to tak fajnie wygląda