Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mamy na czerwiec 2016 cz.2

Polecane posty

Gość gość
Drogie mamy co ile macie robione ktg i od którego tc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie ciężko zrozumieć takie decyzje, wszyscy dookoła mówią żebym się nie zgadzała a lekarze pytają czy może zmieniłam zdanie. Ojj mi też by się przydało pójść do fryzjera ,włosy od grudnia nie farbowane, jedynie końcówki przycinane . z tymi odrostami czuje się tragicznie ale jestem dobrej myśli że uda mi się wrócić do naturalnego koloru chociaż ten jest teraz dużo ciemniejszy niż kiedyś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nicola, Gaja - serdeczne gratulacje ;* i oczywiście dużo zdrowia dla Was i maluszków ;) kurczę, ale fajnie już macie^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Açai91
Ja ktg nie mam wcalr. Tzn mialam dla orientacji w 30 tyg w szpitalu. Potem juz wcale a jak pytalam ostatnio to pani gin powiedziala ze w tak ksiazkowo przebiegajacej ciazy nie ma potrzeby na ktg chyba ze cos mnie bedzie niepokoilo. I ze gdyby nie ta siatkowka to ba pewno nie byloby cc. A ja juz czekam ze zniecierpliwieniem kazdy dzien. Mija powoli ale juz niedlugo dzis moja kumpela urodzila , taka malutka wybrala sobie date :-) Chodze zmeczona i niewyspana bo wstaje w nocy co 1,5 godz z zegarkiem w reku do toalety. Co za upierdliwa przypadlosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawusia4
Acai mnie to się wydaje, że i tak dobrze że masz wyznaczony konkretny termin. Ja zaczynam mieć wrażenie, że jeszcze z pól roku pochodzę z brzuszkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mila0256
gajazmaja , nikola gratulacje :-) My mamy zaleglosci ale ponad tydzien w szpitalu i brak laptopa robi swoje teraz wypoczywamy i czekamy na finisz torbe dopiero dzisiaj wieczorem pakujemy bo tatus chce byc przy tym zeby wiedzial co gdzie jest i co wgl w tej torbie jest jakby cos pielegniarki chcialy brzuch powoli idzie ku dolowi krocze ciagnie i boli jak polamane juz nie chwilow tylko caly czas w upaly masakra jakas dobtrze ze dzisiaj troche chlodniej jest ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TPM3
Witajcie Brzuchatki i świeżo upieczone mamusie,którym serdecznie gratuluję!Ja dziś z moim wcześniaczkiem(kurcze,nie lubię tego określenia,ale w szpitalu tak cały czas nazywaja te maluszki i mi weszło w krew)byłam dziś na pierwszej wizycie patronażowej.Pani dr stwierdziłą, że jak na wcześniaka,to Pudzian.Wyszła ze szpitala z waga 2460,dziś ma 3 kg i wygląda już jak terminowy noworodek.Wreszcie możemy wyruszyć na dłuższe spacery.Za 3 tyg pierwsze szczepienie. Ciagle mi jakoś psychicznie trudno,że musiała się urodzić miesiąc przed terminem,ale cóż zrobić.Najważniejsze,że jest zdrowa i oby tylko nie chorowała.Trzymajcie za to kciuki,a ja trzymam za Wasze szczęśliwe rozwiązania i maluszki.Asia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawusia4
Asiu widocznie tak miało być. Nigdy nie jesteśmy w stanie przewidzieć co wydarzyło by się w kolejnych tygodniach ciąży. Malutka radzi sobie, rośnie zdrowo i na pewno będzie dobrze. Dziewczyny jak wygląda Wasza codzienna aktywność?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Acai, co lekarz, to inne opinie na temat terminu cc. Różefi pisała na ten temat - jednych chcą kroić wcześniej, innych później, ja też tego nie rozumiem. Kawusia, aktywność to u mnie za dużo powiedziane ;) Ciężko jest mi nawet chodzić :( Ograniczam czynności do wstania, ubrania się, zrobienia sobie czegoś do jedzenia, nawet już nie sprzątam, bo jest mi niewygodnie i nie mam siły - trudno, perfekcyjną panią domu nie jestem aktualnie. Nocą ciężko mi znaleźć wygodną pozycję, do łazienki też wstaję kilkakrotnie. Dziecko mi strasznie ciąży. Z każdym dniem mam wrażenie, że coraz bardziej. A dopiero w sobotę zaczniemy 39 tydzień... Zeberka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TPM tak jak pisze Kawusia, wazne ze z dzieciątkiem jest wszystko w porzadku, a Ty nie powinnas miec wyrzutow sumienia. Po prostu wczesniej zobaczylas swoje szczęście :) Mila a Ty na kiedy masz termin ze Cie wypuscili ze szpitala? Ja mam takie same dolegliwosci, dzis ledwo szlam tak boli krocze. Kawusia, ja trochę wiecej sie ruszam niz ostatnio, nie czuje juz takiej presji ze mala uridzi się za wcześnie. Wiec wiecej chodze i cos tam sobie ciagle wymyslam do zrobienia, nie moge na miejscu usiedziec, to chyba ta niecierpliwosc przed porodem ;) ale czasem musze polezec bo brzuch ciagnie strasznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bezzka ja mam za miesiac ale mam dziwne uczucie ze urodzi sie wczesniej tylko teraz nie wiem gdzie sie urodzi bo w moim szpitalu zamkneli wczoraj porodowke a mialo to nastapic w lipcu jedyna placowka z porodowka ktora zostala ma wieczne przeludnienie kobiet w ciazy i wysylaja ciezarne o 30 km oddalonych szpitali i sie tego strasznie boje ze nie zdaze dojechac a maly mi wyskoczy.. Wygnilam sie tydzien w szpitalu i mi wystarczy choc wiem ze zaraz znow musze tam wrocic ale juz na krotko mam nadzieje z tego calego zamieszania zapomnialama ze szpitala karty ciazy i musze ja szybko odebrac bo jak juz wgl nie bedzie oddzialow poloznictwo ginekologia i ocp to nie wiem gdzie jej bede szukala i musze szykowac plan awaryjny co do porodu bo dotychczasowe moje plany poszly w las a za tydzien w koncu jedziemy po wozek :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawusia4
Mila najważniejsze, że udało się lekarzom opanować stan zapalny. Mnie też "nosić" zaczyna. Dziś musiałam koniecznie przestawić piaskownicę, wymieniłam firanki w pokoju najstarszego, zaprowadziłam średniego do przedszkola ( zajęło mi to półtorej godziny) no i zrobiłam obiad, dwa prania, podlałam kwiaty. Muszę się jeszcze za sprzątanie wziąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to najwazniejsze tez mam chec na robote ale sil brak po szpitalu musialam poukladac we wszystkich szafkach bo moje ciuchy byly pomieszane z mojego ciuchamibo tesciowa nie wiedziala gdzie co chowam i jak mam poukladane i chowala tam gdzie bylo miejsce dzisiaj z rana skonczylam porzadki w duzej szafie uszykowalam rzeczy do spakowania do szpitala i czekam na mojego obiad juz sie gotuja dzisiaj fasolka szparagowa z bulka na maselku mama wczoraj mi kupila troche zeby zaspokoic mojego pysia :-) Juz sie nie moge doczekac malego bo wszystko mnie boli i wgl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Açai91
Ja mam straszbe wyrzuty sumienia ze tak malo robie. Ograniczam sie do poscielenia lozka, ogarniecia kuchni, ugotowania obiadu i zrobienia mezowi poailkow, jakies pranie, prasowanie. Niby duzo ale dla mnie malo. Na wiecej brakuje sily. Dzis leze z nogami w gorze, maz wraca z pracy dopiero jutro przed poludniem. Jakos dzisiaj malutka jest bardzo nieaktywna i sie troche denerwuje bo zazwyczaj szaleje. Moze po prostu sie zbliza czas i tyle. Za tydzien o tej porze juz bedziemy w szpitalu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
TPM3 twoje dziecko nie miało do tej pory żadnego szczepienia? Pytam tak z ciekawości bo moja siostra urodziła synka w 29 tygodniu ciąży z wagą 1.900 .przy wyjściu ze szpitala ważył 2.400 i dostał szczepienie na odchodne .cały czas płakał płacz był donośny przez kilka dni oprócz tego miał straszną biegunkę po tamtym szczepieniu moja siostra postanowiła że nigdy więcej dziecka nie zaszczepi. zastanawiam się czy można szczepić tak małe dzieci bo z tego co czytałam na internecie nie powinno się szczepić dzieci z wagą poniżej 2.500 kg a A jeśli chodzi o wcześniaki to powinien być tak zwany wiek skorygowany czyli szczepienie opóźnione..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie jestem po wizycie :) myslalam ze to ostatnia ale jak jeszcze nie urodze to mam przyjsc za 2 tyg sprawdzic czy z dzieckiem wszystko ok. Mała waży 2830g i oczywiście znow sie od nas odwrocila i nie widzielismy twarzyczki. Szyjki juz mi nie mierzyla ale jest krociutka, główkę wyczuwa tuz nad sklepieniem pochwy ale jeszcze jest zamknięta. W sumie to nie wiadomo jak dlugo jeszcze będę czekac ale że raczej krócej niz do terminu. Mała wyglada juz na donoszona, najważniejsze ze dobrze sue rozwija :) Czy Was tez tak bolą ruchy dziecka? Ja coraz bardziej bolesnie je odczuwam. Czuje jak sie strasznie rozpycha i wtedy bardzo mnie boli, głównie w dole brzucha. Nie wiem jak ja wytrzymam do konca gdy jeszcze urośnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikola0806
Witam i gratuluje Tpm i gajazmaja. Mila szpitalem sie nie martw ze masz 30km zdazysz pierwsze tak sie nie spieszy na swiat. U mnie 3 i porod 26godz :( zdazysz kochana. Bezka a moze to juz skurcze Ci sie zaczynaja i boli? Dziewczyny oszczedzajacie sie ile mozecie i wypoczywajcie ile mozecie. Moja mala jest cudna. Je i spi. W nocy tez je wczoraj od 23 do 4 jadla :( no ale tak jest z cycem ze na zadanie sie daje :/ ogolnie jestem zmeczona ale daje rade. Bola mnie szwy bo mnie nacieli ale sie goi. Piersi tez bola od pokarmu i sutki bo mala roznie lapie i czesto zle to boli...ale to i tak nic mam swoje marzenie w ramionach... Wam kochane zycze abyscie tez juz tulily swoje ale nie za predko tylko w odp czasie. Pozdrawiam i sle buziole... Nikola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TPM3
Gościu ,moja Helenka w szpitalu była zaszczepiona przeciwko gruźlicy,jak wszystkie noworodki.Dobrze to zniosła,nie miała żadnej z dolegliwości ,o których piszesz w związku z dzieckiem siostry.Wiesz,moja córka urodziła się jednak w ukończonym 35 tygodniu i z wagą 2550,więc to taki "duży"wcześniak,może to też miało jakieś znaczenie dla reakcji na szczepienie.Zobaczymy jak zniesie to za 3 tygodnie-oby bez sensacji. Dziewczyny,dziękuję za wszystkie słowa otuchy.Pewnie nie ma sensu się obwiniać i przyjąć na klatę,że tak musiało być.Przecież tak naprawdę wszystko skończyło się dobrze,Helenka nie ma żadnych wad rozwojowych,kolejne badania-miała już na oczy,pierwsze usg bioderek i usg głowy,jamy brzusznej,badanie słuchu,zalicza na 5.Mimo wszystko towarzyszy mi jakieś napięcie,żebym tylko nie stała się nadopiekuńczą mama chcącą trzymać maluszka pod kloszem. Pozdrawiamy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TPM3
Nikola,ja też karmię piersią na żadanie.Poprzednie dzieci wykarmiłam i mam doświadczenie,a i tak o mało teraz nie wpadłąm w pułapkę pozwolenia na wiszenie na cycu(tak było przy pierwszej córce). Dziecko potrzebuje 15-20 minut,,żeby się najeść,więc teoretycznie nie powinno być jednorazowo karmione dłużej niż pół godziny.Mnie już się przy Helence zdarzało,że ponad godzinę jednorazowo wisiała na cycu,bo potem traktowała go jako smoczek i miło jej było,ale już to ukróciłam,bo inaczej karmiłabym ją godzinami.Może spróbuj trzymać się tego czasu,by po 20 minutach ją odstawiać.Chyba ,że nie przeszkadza Ci ta sytuacja,bo absolutnie nie chcę być ciocia "dobra rada".Ja mam 3 dzieci i muszę każdemu z nich poświęcić czas,oczywiście malutka jest teraz na pierwszym planie,ale nie dałabym rady całe dnie i noce jej karmić,ani fizycznie,ani psychicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawusia4
TMP moj drugi synek to był taki "cycoholik". Ani smoka ani butelki w buzi trzymać nie chciał tylko cyca. Wiecznie. Nie ssal mleka, tylko ciągał pierś jak smoka. Przez rok i 2 miesiące. Po powrocie do pracy , gdy miał 8 m- cy , myślałam że oszaleje. Tęsknotę musiał nadrobić nocnym ssaniem. Co wyglądało tak, że spal praktycznie całą noc z piersią w ustach a gdy tylko zorientował się, że jej nie ma to się budził. Próbowałam go tego oduczyć, ale po kilku nocach nieprzespanych, gdy rano trzeba było iść do pracy dawałam za wygraną. Najmłodszy od razu po urodzeniu dostał smoka. Na silę go praktycznie nauczyłam go ssać. Ten znów są zrezygnował z piersi jak miał 7 miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam nadzieje ze przyszla mama
Hej dziewczyny:) Ja dzis mialam wizytę u gina. Szyjka krociutka podobno, twarda, rozwarcie na 1 palec :) Glowka juz nizutko stad parcie bolesne w pochwie. Zrobila mi usg. Waga synusia - 2970g - 38tydz i 6 dni:) Waga chyba bardziej z dlugosci bo brzuszek 2 tyg mniejszy od ciąży. To tak na szybko po wizycie co u mnie :) Ciekawe ile bede jeszcze czekac bo porod bo z OM termin na 18.06 a Usg na 14.06 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć :) Ja też już po wizycie. Termin cc mam wyznaczony na 15 czerwca. Teraz modlę się, żeby mała wytrzymała do tego terminu, żeby wszystko przebiegło na spokojnie, bez pośpiechu ;) Zeberka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) leże w szpitalu więc teoretycznie powinnam mieć mnóstwo czasu a tu jak nie wizyta to ktg,ciśnienie ,badanie czy coś ,poza tym jestem w szpitalu klinicznym i studenci się kręcą. Więc tak u mnie ogólnie w porządku, wczoraj był na konsultacji hematolog i już na pewno będę miała cesarke tylko jeszcze nie wiem kiedy ,mam nadzieję że po niedzieli jak będą wyniki badań to coś zdecydują i nie każą mi jednak czekać na odejście wód i skurcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez sie pochwale zeby nie bylo za nudno w poniedzialek wyszlam ze szpitala a wczoraj znow tam musialam jechac bo dostalam jakiegos uczulenia wszedzie czerwona i swedzi moj gin kazal mi rzyjechac powiedzial ze mnie zbada i zdecyduje co dalej a wiec dostalam zastrzyk i wapno do domu a jak wysypka nie zejdzie mam sie zglosic do szpitala na ocp i moze byc potrzeba wywolania wczesniejszego porodu. Jestem przerazona tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Açai91
Ja to mam wrazenie za to ze ostatnie dni znoszę najlepiej. Jestem juz spokojna o wszystko moze to dlatego, w nocy mialan ze 3 skurcze ale przeszlo. Boli mnie brzuch fakt ale egzystuje nadzwyczaj dobrze - nawet wychodze z domu. Po dniu nieruszania, wczoraj mala skakala od 5rano do samego wieczora, dzis umiarkowanie. Zostalo nam wyczekac do czwartku i potem juz z gorki - i tu pojawia sie niezrozumiala mysl "ale jak to nie bede juz w ciazy? " bo na obecna chwile mam wrazenie ze taka zostane do konca zycia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gracjana090515
Dzien dobry kochane! :) Co tam u was słychać? Jak sie czujecie? :) U nas wszystko ok. Pogodę mamy ładna, mieszkanko błyszczy :) okna wymyte, łożeczko wystawione do sypialni, pościel i zabawki czekają na mała- czyli wszystko gotowe na 100% po za mama która sie strasznie stresuje :/ .. Ach jak jak bym chciała mieć juz wszystko za sobą! :) niestety w kwesti porodu nic sie nie rusza. Juz psychicznie nastawiona jestem na wywoływanie porodu we wczwartek (09.06) chociaż powiem wam szczerze zw jeszcze liczę na to ze mała sie pośpieszy i nagle zacznę rodzic. A wolałabym, bo ta niepewność i odliczanie dni są przerażające :/ A jak tam u was? Ciekawe która urodzi następna? :) -żeberka 15 czerwca, moj mąż marzył zeby mała sie urodziła w ten dzien bo jest to dzien jego urodzin :) -ROZEFI jak tylko coś będziesz wiedziała o porodzie to daj nam znać byśmy mogły cie psychicznie wspierać :) -mila0256 a od czego masz to uczulenie? Nie stresuj sie na zapas.. Moze akurat uda sie ze zejdzie -acai91 kochana a co we czwartek masz termin porodu? Jeśli tak to będziemy rodziy w tym samym czasie. :) -mam nadzieje ze przyszła mama to super ze u was wszystko wporządku :) jak i 14.06 tak i 18.06 są juz bardzo blisko :) -kawusia4 oj to kochana współczuje ci ze twoj synektak przyzwyczaił sie do piersi. Musiało byc to dla ciebie uciążliwe? Ale dobrze ze w końcu sie odczuł Kochane życzę wam miłego dnia! :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gracjana nie wiadomo juz w szpitalu mialam ale myslalam ze to od potu bo mialam tam gdzie sie w tej duchocie najbardziej pocilam a wrocilam do domu i jest tego wiecej doszlo mi na dekoldzie piersiach stopach twarzy po wapnie mniej swedzi ale nie wszystkie miejsca i obawiam sie ze w poniedzialek znow szpital bo krost wcale nie jest mniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Açai91
@Gracjana - w czwartek sie kladziemy na oddzial a cesaroa w piatek rano :-) no chyba ze cos wczesniej sie zadzieje :-) Widze ze wszystkie juz dopada stresik powoli, juz niedlugo kobitki :-) ja nie moge uwierzyc ze w kolejny weekend mala bedzie juz z nami <3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ale pędzicie z tymi cesarkami, niedlugo nikogo juz tu nie będzie :( Moze Kawusia i Alex? Ja mam jeszcze 3 tyg do terminu, więc nie zostaje nic innego jak czekac cierpliwie, choc z tym gorzej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zojka123
Bezzka ja dotrzymam Ci towarzystwa. U mnie tez zostalo jeszvze trochę czasu. Jejku dziewczyny nie wiem co się ze mną dzieje. Ciągle mam dola. Rycze z byle powodu. Dzisiaj bawilabym się na weselu. Oj poprawiloby mi to nastrój. No ale pocieszam się, że jeszcze trochę i wrócę do normalności - jako takiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×